- AutorOdp.
- 18 października 2007 at 10:11
Odkąd pamiętam mam problem z brzuchem ale koniec trzeba to zmienić i to już!!!!
waga 58kg
wzrost 162cm.
BMI ok 21
wiek 21lat
jestem po 6dniowej głodówce teraz dieta i ćwiczenia. 🙄18 października 2007 at 10:25mi też niestety wchodzi w brzuch.
19 października 2007 at 05:38Zaobserwowałam ze nie jedna z nas boryka sie z takim problemem, ale ja muszę wyeliminować ten problem ze swojego życia zobaczymy.
ćwiczenia na płaski brzuch na stronie [usunięto_link]
dieta nisko kaloryczna, posiłki co 3 godziny
picie duzo wody niegazowanej
picie herbatki zielonej i rumiankowej
skakanie na skakanceto wszystko dla kogoż kogo kocham chce mu sie podobac coraz bardziej i na zawsze;-) 😉
19 października 2007 at 06:38przede wszystkim rób to dla siebie bo ten ktoż odejdzie (tfu tfu) i co? znowu będziesz miała brzuchol?
19 października 2007 at 07:50Może to dziwne ze jestem taka pewna siebie ale nie odejdzie, nikt i nic nie zmieni tego ze jestem pewna. Dla siebie tez chce pozbyc sie brzucha wiadomo bez niego bedzie lzej 😆
19 października 2007 at 07:52no fajnie. życzę ci tylko żebyż kiedyż się nie przejechała na tej zbytniej pewnożci siebie.
19 października 2007 at 07:59oj nie jest tu jedna bardzo wazna sprawa w tym zwiazku ktora daje mi pewnosc.
GG 575383519 października 2007 at 08:02nic nie daje 100 % pewnożci.
19 października 2007 at 08:04jeżli się kocha nie myżli się o tym co może się zdazyć złego, zyje sie chwila ja ta chwila wlasnie zyje juz 4 lata i nie zakladam nic zlego bo i po co skoro milosc kwitnie 😀
19 października 2007 at 08:07no tak, ale lepiej być żrednio rozczarowaną niż tak na maksa. trzeba być żwiadomą pewnych rzeczy, że różnie w życiu bywa. ale też należy cieszyć się tym co jest : )
19 października 2007 at 08:12Przecież jestem żwiadoma tego co może sie zdarzyć nie żyję przcież w idealnym żwiecie i nie wsrod idealnych ludzi tak jak i zreszta kazdy wiec to nie jest tak ze nie przyjmuje do wiadomosci tego ze wszytko moze sie zdazyc w zyciu w milosci tez ale ja to odsuwam na dalszy plan bede sie martwic wtedy gdy mnie to dotknie. nie chce sama swymi myslami sciagac na siebie czegos zlego co nie znaczy ze nie mam wyobrazni.
19 października 2007 at 08:13dobrze. oddychaj głęboko ; )
19 października 2007 at 08:15😀
19 października 2007 at 08:18Moo a Ty co robisz ze swojm brzuchem?
19 października 2007 at 08:24kiedyż przeczytałam o tzw. naturalnym gorsecie. chodzi o to, że cały czas chodzisz z wciągniętym brzuchem i tworzy się włażnie taki naturalny gorset. na początku to trudne, ale ja już robię to automatycznie, nawet nie wiem kiedy : )
poza tym brzuszki proste i skożne (ja tak nazywam więc niekoniecznie musi to być fachowa nazwa ; )
skakanka.
taniec.
no przede wszystkim ruch.
a jem tak żeby nie być przesyconą.
lepiej czuć niedosyt niż przesyt : ] - AutorOdp.