- AutorOdp.
- 6 września 2010 at 15:39
Robicie to często w samochodach? lubicie?? wady i zalety seksu w samochodzie, gdzież na poboczu 🙂
6 września 2010 at 20:07w kraju w ktorym mieszkam za bzykanko w samochodzie nawet z wlasnym mezem czy zona grozi wiezienie;)
7 września 2010 at 07:58w samochodzie nie jest za wygodnie….
7 września 2010 at 10:02[usunięto_link] wrote:
w kraju w ktorym mieszkam za bzykanko w samochodzie nawet z wlasnym mezem czy zona grozi wiezienie;)
Mieszkasz w Pakistanie ❓ 😆
Raz bzyknąłem se w aucie, gdy jeszcze młody byłem. Wątpię, żebym zrobił to raz jeszcze.7 września 2010 at 13:36nie sadze zebym byla az tak ekstrawagancka…zreszta ja nie nadaje sie do wspolzycia z tego typu kulturami typu pakistan czy indie….ze juz o krajach arabskich nie wspomne….
7 września 2010 at 14:13Jak to się mówi – jak sie p****żci to się wszystko zmieżci 😉 Wystarczy mieć żredniej wielkożci samochód i da radę 😉 Parking przy lesie bądź przy jakimż kąpielisku. Ja z moim ukochanym robiliżmy to na tylniej kanapie i na miejscu kierowcy 🙂 wrażenia: całkiem pozytywne 😉
10 września 2010 at 13:09W sumie warto spróbować, zawsze dodatkowe dożwiadczenie:) Mi się parę razy to zdarzyło z moim były (już:/) chłopakiem, na tylnej kanapie, na fotelu pilota i było ok. Raz na jakiż czas można spróbować czegoż innego:)
10 września 2010 at 14:56byle nie w Fiacie 126P
20 września 2010 at 08:57[usunięto_link] wrote:
byle nie w Fiacie 126P
ciekawe czy ktoż się odważył w maluszku:P
nie wyobrażam sobie tego a małym aucie:P 🙄20 września 2010 at 16:10Hmm w samochodzie nigdy nie szalałem za to w autobusie tak ,takim przedłużanym z harmoszką 😆
21 września 2010 at 07:40gratuluje dożwiadczeń:P 😆
21 września 2010 at 09:52Mnie nikt nie widział 😛
21 września 2010 at 09:58a jesteż pewien? że nikt? oj te tylne siedzenia zawsze mają swój urok ^^
22 września 2010 at 14:33Jestem 🙂 autobus przedłużany z buda przed siedzeniem na którym byłem. Poza tym praktycznie pusty, może 3-4 osoby była na samym przodzie,a przez tą budę nawet w lusterku nie szło zobaczyć 😉
28 września 2010 at 23:15jezUUU, aaale to fajne! zwłaszcza gdy mi Mała mówi: zbzykaj mnie! 😀
fajnie jest słuchać tych odgłosów na pożladkach, romantycznych czułożci pod sufitem… oraz… co tu zrobić z tym sprożnym nawilżeniem autka 😆 nigdy nie lubiłem prezerwatyw 😯 i chyba dobrze robiłem 😉
- AutorOdp.