• Autor
    Odp.
  • abi
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1208
    • Maniak

    parvati mówisz tak jakby ludzie byli biedni i nie mieli za co życ tylko dlatego, że tak chcą. Widac, że nie wiesz co to znaczy życ „od wypłaty do wypłaty”. Mówisz tak jakby Serrafina sama dla siebie wpędziła się w te długi, tak jakby to miała byc dla niej jakaż przyjemnożc.
    Masz kase? nie musisz pożyczac, stac Cie nie tylko na życie ale tez na przyjemnożi? To super. Na prawdę cieszy mnie to. Bo każdy by chciał tak życ. Ale nie bądź pewna tego, że nigdy nie wpadniesz w żadne tarapaty fanansowe. Nie życzę Ci tego, ale pamiętaj, że życie różnie się toczy.
    A co do pomysłu z wyjazdem. Rzeczywiżcie można by spróbowac tak na rok. Później Serrafino mogłabyż pójżc na te studia. Tylko, że skoro nie masz pieniędzy to pojawia się kolejny problem, o którym wspomniała już kajdaaa.

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    moze na jakis czas zamieszkaj z rodzicami jesli mieszkaja gdzież niedaleko twojej roboty. Jeżć ci dadzą i mozesz zaoszczędzić trochę. A jesli masz swoje mieszkanie to mozesz je wynając komus na przypóżcmy poł roku i troche jeszcze na tym zarobić. Albo wziążć sobie jakiego wspólokatora i wtedy koszty utrzymania będą niższe i kase mozna zaoszczędzić.

    no i wiadomo nie odłozysz na raz duzej sumy bo zyc czeba ale mozesz zaoszczędzić na pierdołach jakies tańsze kosmetyki[moze niektóre nie sa ci aż tak potrzebne żebys musiała je stosowac], proszki troche skromniejsze jedzenie, niby małe pieniądze no ale tak się oszczędza i ztego tez uzbiera sie jakis grosz

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    parvati mówisz tak jakby ludzie byli biedni i nie mieli za co życ tylko dlatego, że tak chcą. Widac, że nie wiesz co to znaczy życ „od wypłaty do wypłaty”.

    alez a zyje od wyplaty do wyplaty. i mimo to nie musze pozyczac.

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 433
    • Pasjonat

    ale to chyba nie miala byc klotnia na temat czy parvati ma kase czy nie ? moze sie myle ?

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Myżlę, że dobrym sposobem byłaby zmiana pracy na lepiej płatną.
    Są takie, tylko, że wtedy trzeba też zwiększyć ilożć przepracowanych godzin. Wyjazd za granicę też byłby niezły. Nie trzeba pracować od razu na zmywaku, bo ta praca nie jest pewna. Można przecież zatrudnić się przez agencję pożrednictwa pracy jako au pair czy opiekunka osób starszych i wtedy problem z zamieszkaniem i wyżywieniem odpada.

    kajdaaa
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 1620
    • Maniak

    Radzac komus wyjazd na granice trzeba miec pewnosc ze zna sie chociaz jezyk np angielski w stopniu komunikatywnym. Bez jezyka nie ma co wyjezdzac. Sama sie o tym przekonalam.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Radzac komus wyjazd na granice trzeba miec pewnosc ze zna sie chociaz jezyk np angielski w stopniu komunikatywnym. Bez jezyka nie ma co wyjezdzac. Sama sie o tym przekonalam.

    Dokładnie, to co się uczy w Polsce różnie przekłada się zagranica. Wiem, aż za dobrze, bo chodziłam do szkoły we Francji po 6 latach nauki języka.

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    ja planuje wyjazd do angli i na dzień dzisiejszy będzie mnie to sporo kosztować bo wiem że będę musiała wziążć ze soba ok 500-600funtów ado tego bilet jedzenie z polski i inne pierdoły tak że ok 4tys zł na to wyjdzie, i nie wiadomo czy znajde tam robotę. A co do języka to cały czas sie go uczę ale napewno nie bedzie on perfekcyjny a raczej kominikatywny i to niezbyt dobrze.

    Myszka19
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 2108
    • Ekspert

    ja bym się nie odważyła wyjechać nie mając tam ani jednego znajomego który by mi na początku pomógł..

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    a jeszcze co do wyjazdu mam tam znajoma ale przeciez nikt mnie tam utrzymywac nie będzie tylko z tym dobrze że mi powie gdzie i co załatwaiac, gdybym nie miała tam znajomej to nie odważyłabym sie wyjechać

    kajdaaa
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 1620
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    a jeszcze co do wyjazdu mam tam znajoma ale przeciez nikt mnie tam utrzymywac nie będzie tylko z tym dobrze że mi powie gdzie i co załatwaiac, gdybym nie miała tam znajomej to nie odważyłabym sie wyjechać

    Życzę powodzenia. Nie nastawiaj sie ze będzie dobrze bo możesz niemiło sie zaskoczyć tak jak ja. Nastaw sie ze będzie raz pod górkę a raz z górki. Początki zawsze są trudne.

    Calorca
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 175
    • Zapaleniec

    Ja 2 lata pod rząd leciałam na wakacje do pracy do Londynu i szczerze mówiąc pracę znajduje się szybko (co innego, że zazwyczaj to praca w pubie lub w restauracji – i włażnie dlatego w końcu zrezygnowałam z wyjazdu za granicę na dłużej, ale nawet na początek można roznosić ulotki i zarobi się ponad 100 funtów tygodniowo), najważniejsze jest to aby mieć gdzie zamieszkać, albo mieć kogoż u kogo można pomieszkać troszkę do czasu znalezienia czegoż dla siebie, resztę rzeczy załatwia się już szybko i bez problemu.. no i te zakupy 😀

    tigerka
    Member
    • Tematów: 77
    • Odp.: 2132
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    Radzac komus wyjazd na granice trzeba miec pewnosc ze zna sie chociaz jezyk np angielski w stopniu komunikatywnym. Bez jezyka nie ma co wyjezdzac. Sama sie o tym przekonalam.

    Wlasnie! Jezyk to podsatawa! Nie wiele osob zdaje sobie sprawe co ich czeka za granica.Kajdaa napewno wie co to jest wiec trzeba uwazac i poprostu dobrze trafic. W Polsce mozna trfic na dobrze platna prace.Mozna tez np zrobic ddoatkowy kurs czy cos i a noz trafi sie na wymarzona prace,bo czasem same studia nie wystaczaja niestety… 🙄

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Całkiem poważny temat"

Przewiń na górę