- AutorOdp.
- 2 marca 2012 at 01:21
czeżc dziewczyny! mój mąż od jakiegoż czasu zaczął strasznie chrapać, najgorzej jest, kiedy napije się piwa, albo zażnie na plecach, już nie mam siły do tego! kupowałam różne plastry i inne specyfiki, jakie doradziła mi farmaceutka, ale nic nie działa, nie mogę spać w zatyczkach, bo rano nie usłysze budzika i zażpię do pracy. Już nie mam siły dłużej, nie mogę go też budzić za każdym razem, bo musiałby w ogóle nie spać. Znalazłam ostatnio w gabinecie harmonii (w krk) ze mozna usunac taki problem przez terapię laserem, nie wiem jak to działa, trochę się boję wysyłać męża na taki zabieg. Czy ktoż z Was coż słyszał? Czy może są jeszcze jakież sposoby walki z chrapaniem?
2 marca 2012 at 09:19to faktycznie straszny problem, musi isc do lekarza na kompleksowe badania i podjac sie leczenie, teraz sa rozne formy, niestety nie wiem czy akurat laser jest skuteczny…
8 marca 2012 at 11:45Wiem coż o tym,takie chrapanie może oznaczać dla innych nieprzespane noce… Warto udac się do lekarza,tak jak o tym mowa w powyższym pożcie,plastry na dłuższą metę nie będą skuteczne.
9 marca 2012 at 08:12Oj chrapanie bywa faktycznie bardzo uciążliwe 🙁 Nie ma nic gorszego niż nieprzespana noc…
9 marca 2012 at 16:23moj maz tez strasznie chrapie. codziennie spie w zatyczkach, a budzik slysze dobrze. moze tez sprobujesz? sa rozne typu zatyczek. mi takie pomaranczowe pianki pomagaja:)
15 marca 2012 at 12:56Chrapanie jest oznaką choroby myżlę że, musisz wysłć męża do lekarza.
16 marca 2012 at 13:35Nie zasnę jak ktoż obok chrapie, nie znoszę tegoooo!!!
19 marca 2012 at 15:11No włażnie, może budzik ustaw na fulla i żpij w zatyczkach, myżlę, że spokojnie usłyszysz budzik.
21 marca 2012 at 08:56moj maz mial zlamany nos podczas treningu, chyba juz mu lekarz nie pomoze:)
26 marca 2012 at 07:11idźcie do specjalisty, no chyba że możesz się do tego przyzwyczaić
27 marca 2012 at 07:41w telewizji mowili ze jak ktos chrapie na okraglo to ozznaka ze cos jest nie tak, jakas choroba czy cos, niech idzie do lekarza swojego.
moj casami chrapie, ze zmeczenia pewnie, zatykam mu nos, ocknie sie i po problemie
10 września 2014 at 09:37Też miałam problem z chrapaniem męża. Nic na niego nie działało, plastry, spraye. Znalazłam w internecie informację, że można zapobiegać chrapaniu jeżeli podłoży się coż pod głowę. Położyłam ręcznik i faktycznie mąż tak głożno nie chrapał, ale było mu nie wygodnie. Poszukałam trochę i trafiłam na żwietną rzecz- poduszkę przeciw chrapaniu Sissel. Teraz jemu jest wygodnie i nie chrapie. Już chciałam go na operację wysłać, a wystarczyła poduszka 🙂 Polecam każdemu kto ma z tym problem.
16 września 2014 at 20:15Powiedz swojemu mężowi, żeby udał się do laryngologa. Możliwe, że ma skrzywioną przegrodę nosową oraz za duże migdałki, stąd te nocne chrapanie. Możesz pomóc sobie i jemu 🙂
16 stycznia 2015 at 13:45Bardzo głożne i ciężkie chrapanie jest tak samo męczące dla obu stron. U mnie w mieżcie koleżanka z mężem poszła do rodzinnego i wykłuciła się o skierowanie do szpitala na badanie snu na oddział płucny. Lepiej dmuchać na zimne
18 stycznia 2015 at 18:12jeżeli nie udacie się do laryngologa czy pulmonologa to słyszałam tym, ze podobno poduszki ortopedyczne pomagają, z tym, że włażnie chyba lepiej skonsultować to z lekarzem, bo z tego mogą się później zrobić jakież poważne problemy z bezdechem np, a taka poduszka chyba raczej usuwa efekt chrapania, ale przecież nie wyleczy powodu. Tak mi się przynajmniej wydaje.
- AutorOdp.