- AutorOdp.
- 15 sierpnia 2008 at 14:16
Aż się użmiechnęłam do siebie,kiedy przeczytałam Twoje pełne radożci posty 😀
Będziesz żwietną mamą! 😀15 sierpnia 2008 at 14:48jeszcze nie wiedzą, czekamy na odpowiedni moment. Ale wiem już ze to będzie jutro ew w sobote bo nie ma co zwlekać. A ja tak szczerze to ciekawa jestem jak zareagują. I to maleństwo we mnie daje mi ogromną siłe aby wytrzymać wszystkooo co trzebaaa 🙂
15 sierpnia 2008 at 17:52Będzie dobrze 🙂 Można to powiedziec juz patrzac tylko na wasze, a przynajmniej Twoje podejscie 🙂
I podzielam zdanie WarnGirl-z pewnoscia bedziesz swietna mama 😉
17 sierpnia 2008 at 08:20no to rodzice już wiedzą. Rodzice przyszłego tatusia przeeszczeżliwi. Jego mama to skakała ze szczęscia ze będzie babcią, jego tata sie prawie popłakał. Gorzej było z moimi rodzicami. Pojechaliżmy do firmy mojego taty gdzie siedział z mama i powiedzieliżmy, niestety awantura wybuchła ostra, wiec pojechaliżmy do domu, czekaliżmy w domu i już na spokojnie rozmowa. Heh dziż konfrontacja ;))) znaczy nasi rodzice sie spotykaja u mnie- aby porozmawiać 🙂 wiadomo 🙂
17 sierpnia 2008 at 11:01No mozna sie bylo pewnie spodziewac ze pierwsza reakcja taka moze byc. Ochlona i tez beda sie cieszyc razem z wami 🙂
17 sierpnia 2008 at 15:37Serdeczne gratulacje!
Bardzo się cieszę, że się cieszysz, bo Maluszek to największa radożć jaka można sobie wyobrazić. A wiem co mówię, bo mam dwie dziewczynki (4 lata i 2 lata) i czekamy na chłopca, który urodzi się na przełomie listopada i grudnia.
Jeżli będziesz chciała o coż popytać w związku z ciążą albo maluchami to służę wsparciem.
PozdrawiamP.S. Jak już Ci wymioty bardzo dokuczą – ja wymiotowałam co 15 min przez parę miesięcy w każdej ciąży, to polecam słabą czarną herbatę z dużą ilożcią żwieżego lub sproszkowanego imbiru. Naprawdę pomaga.
18 sierpnia 2008 at 06:50dzięki Topaz. Wymioty mi juz przeszły, znaczy teraz to tak sporadycznie, rano jest mi mega niedobrze ale ogólnie to spoko :).
27 sierpnia 2008 at 20:46Hej, jak się czujesz? Jak Maluszek?
29 sierpnia 2008 at 10:25ja żwietnie więc sądze ze maluszek też 😀 ma juz prawie 3 cm!!! 😀
29 sierpnia 2008 at 10:33po suwaczu widac, ze standardowo jak to w polce: dziecko to i slub…
troche masakra zwazywszy na twoj mlody wiek.
24 września 2008 at 14:40Od wieku chyba istotniejsze jest podejżcie. Znam wielu gówniarzy po 40. a także 20-latków, którzy potrafili odnaleźć się w zupełnie nowej sytuacji.
1 października 2008 at 08:59troche masakra to jest twoje udawanie forumowego cudu żwiata,
5 listopada 2008 at 12:11[usunięto_link] wrote:
AHHH, dziewczyny coż niesamowitego!!! Jednak 8 tydzień byłam wczoraj na USG i coo? i słyszałam bicie serduszka mojego prawie 2 cm dzidziusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂
po prostu nie da sie tego opisać, normalnie wzruszenie maksymalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ja też po pierwszej wizycie ubóstwiam swoją Panią doktor, jest dla mnie najlepszym lekarzem z jakim się do tej pory spotkałam…masz racje wzruszenie sięga zenitu kiedy widzisz na monitorku takiego małego szkraba który rządzi w brzuszku hehe ja strasznie się bałam tej wizyty ale odkąd wiem że wszystko jest w najlepszym porządku i widziałam moją dzidzie to nie ma dnia żebym nie usiadła choć na chwilkę i nie pooglądała zdjęć z USG…Czuje że to będzie facet hehehe życzę Ci wszystkiego dobrego i pozdrawiam Serdecznie:)
1 grudnia 2008 at 19:58Gratulować 🙂 Rodzicami nie ma co się przejmować, bo każdy dziadek jak zobaczy swojego wnuczka jest przeszczężliwy. Tak było trochę z moim maleństem, ale ja jestem troche starsza (moi rodzice nie akceptowali mojego tż’ta) ale z przyjscie na swiat mojego maleństwa wszystko się ułożyło:) zyczę dużo miłożci:)
5 grudnia 2008 at 18:12U nas w rodzinie jak siostra dowiedziała się, że est w ciąży, to najpierw (chyba z emocji) bała się mówic mężowi:) Ale wszystko skonczyło się przeszczeżliwie, mają słodkiego bobaska, synka, są zadowoleni i szczeżliwi:) Wiec Tobie też mogę pogratulowac!!!
- AutorOdp.