czekać na niego?

  • Autor
    Odp.
  • monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    mineło 15 lat .kochałam go wtedy i teraz. niestety byliżmy za młodzi aby zrozumieć o co chodzi chcieliżmy wierzyć że to nie miłożć tylko zabawa. on odszedł. nie powiedziałam mu co czułam i on nie mówił.widywaliżmy się sporadycznie ale myżlałam o nim ciągle. póżniej wydawało mi się że jeżeli nie mogę z nim być wyjdę za mąż miałam 26 lat i uczucie że nic mnie nie czeka .chciałam zapomnieć.on wyjechał z Polski. spodkaliżmy się przypadkowo i zaskoczył mnie. mówił że zdał sobie sprawę z tego co nas kiedyż łączyło bo nie było dnia aby o mnie nie myżlał [ja tak czułam te wszystkie lata]oboje uwierzyliżmy że to nasz czas moje małżeństwo od lat waliło się a trwałam w nim ze względu na córkę. rozpętało się piekło. on był w WB ja tu.chciał przylecieć walczyć ale mój mąż zagroził jemu i mi że nas zabije . on znał go wczeżniej uznał że to nie żarty chciał zgłosić ten fakt na policję, ale ja nie chciałam bo dziecko. odszedł jak powiedział dla mnie.nie wiem co jest ze mną że umiem radzić sobie w życiu tak ogólnie a nie potrafię poradzić sobie z tym.mam już dosyć .

    Ika
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    NIE 8) .

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 103
    • Odp.: 3449
    • Guru

    Nie rozumiem dlaczego byłaż z kimż ze względu na dziecko, bo chyba nie jest dobre gdy dziecko ogląda walące się małżeństwo i brak miłożci.
    Weź się w garżć kobieto i daj sobie z tym twoim mężem spokój puki jeszcze młoda jesteż.

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    zastanawiam się czy nie zacząć całkiem wszystkiego na nowo, męczy mnie ta nadzieja że może kiedyż on wróci chciałabym zapomnieć nie czekać . to prawda że nie ma nic dobrego kiedy dzieci patrzą na nieszczężcie rodzica . czy to może być aż tak proste? ma ochotę być szczężliwa. założyć własną firmę mieć więcej odwagi. boję się przyszłożci co zrobi mój mąż ? czy udało mu się zastraszyć mnie na tyle że nie zrobię nic?jak odważyć się na zmiany?dziękuję wam że odpowiadacie. rodzina ma swoje sprawy ponadtto nie będą obiektywni.

    jagoda4
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 863
    • Zasłużony

    Nikt obcy ci nie pomoże w podjęciu decyzji i sama o tym wiesz.Zastanów się czy ta kolorowa projekcję z przed lat nie stworzył twój nieudany związek.To ma wielkie znacznie w podjęciu jakichkolwiek decyzji.

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    zastanawiałam się ja i on nad tym i nad wieloma jeszcze sprawami.nie chciałabym kolejnych pomyłek. wiem że emocje nie ułatwiają jasnego spojrzenia na sytuację. wiem też że nikt nie podejmie decyzji za mnie.myżlę jednak że czasami opinia obcych ludzi jest bezstronna:pozatym potrzebuję wreszcia pomówić o tym bo wybuchnę

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 103
    • Odp.: 3449
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    czy to może być aż tak proste?

    No ,a jak proste, jedna decyzja i po sprawie.

    [usunięto_link] wrote:

    ma ochotę być szczężliwa. założyć własną firmę mieć więcej odwagi.

    Zakładaj, rób coż,bo wyschniesz jak stara gałąź 😉

    [usunięto_link] wrote:

    boję się przyszłożci co zrobi mój mąż ? czy udało mu się zastraszyć mnie na tyle że nie zrobię nic?jak odważyć się na zmiany?

    A co może zrobić? Straszy Ciebie,bo nie ma odwagi żyć sam, lub tak panicznie się boi ,że go zostawisz ,że nie wie już co wymyżlać. Nie zabiję Cię poza gadaniem. Sama wiesz czego chcesz chyba w życiu. Pamiętaj tylko,że wcale z tamtym nie musi być kolorowo. Uczucia wiele zażlepiają,ale z drugiej może i być. Czy będziesz czy nie z tym drugim, jeżli nie masz ochoty męczyć się w tym związku, bądź wolna. Zawsze jest po twojej stronie sąd jeżli chodzi o zastraszanie, zawsze to jeden z powodów do rozwodu jeżli nie chciałby Ci go podpisać, inny może być np. niezadowolenie z pożycia 😉
    Anyway lepiej jak coż się nie uda niż jak będziesz zamknięta bez końca ze swoimi myżlami w głowie do późnej starożci.

    klakierr99
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    Ja bym poczekała

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    ja też tłumaczę sobie że nie można ciągnąć tego w nieskończonożć. czy będzie różowo po wszystkim ? na pewno nie , a przynajmniej nie zawsze.nie chcę myżleć czy tamten wróci chciałabym ale nie mam na to specjalnie wpływu.tamten. ma na imię Rafał. moje przyjaciółki popierają mnie ale twierdzą też że mając te lata co ja nie łatwo jest zaczynać życie na nowo. nie wiem czy martwią się o mnie czy zwyczajnie nieszczężcia lubią mieć towarzystwo. nie jestem złożliwa tak myżląc taka chyba jest psychologia ludzi. mój mąż faktycznie chyba boi się zostać sam bo nie widzę innego powodu, a może lubi taki chory stan. rozumiem walczyć o kogoż ale te jego metody tylko mnie jeszcze bardziej utwierdzają że to bez sensu. A Rafał?mam wrażenie że czeka ale to może być tylko złudzenie. dzięki że jesteżcie.

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 103
    • Odp.: 3449
    • Guru

    Widzisz ja takiej walki nie rozumiem, o której piszesz,bo to co najwyżej robienie z siebie błazna. Skoro nie chcesz z nim być powinien się z tym pogodzić, walczyć to można jak się psuje związek o jego naprawienie ,a nie jak ktoż nie ma zamiaru z kimż wiązać życia. To,że koleżanki mówią ,że trudno jest coż zaczynać, jakie ma to znaczenie? A czy życie będzie ciekawe kiedy wszystko będzie łatwe, czy może nie warto zabiegać o szczężcie?
    Nawet jeżli to złudzenie ,że czeka to mimo wszystko nie chcesz być z tym człowiekiem, więc w czym problem?

    Accepted
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 82
    • Stały bywalec

    [usunięto_link]

    Co znaczy za stara na zaczynanie wszystkiego od nowa? Przecież nic nie masz, w sensie wewnętrznym, jesteż nieszczężliwa, a poza tym kurcze jesteżmy prawie w tym samym wieku.
    Martwisz się o córkę, pozostanie w tym związku, zbliży córkę do Ciebie, ale też i nie dasz jej wzoru, pokażesz, że w życiu nie liczy się dobro kobiety, uczucia, miłożć, wyższe emocje, tylko że liczy się tylko mężczyzna – słowem skrzywdzisz ją i samą siebie podwójnie, bo przyjdzie Ci byćmoże oglądać ją również w podobnych warunkach, nie walczącą o siebie, zaklinającą rzeczywistożć, i cierpiącą tylko do poduszki…
    Masz kogoż kto odbił swoje ponadczasowe odbicie w Twoim sercu i kto deklaruje że zawsze był z tobą. Myżlisz że dlaczego po 15 latach dalej myżli o Tobie? Strach przed tym co czujemy powoduje, że czasami My ludzie dokonujemy dla siebie złych wyborów, ale to co ma najsilniejszą moc, czyli miłożć, nigdy nie minie, jest ponadczasowe, jest i w Tobie i w tym facecie sprzed 15 lat, ta żwiadomożć własnej połówki zawsze pozostanie, będzie zawsze przy tobie – w tobie, nie pozwoli Ci byc szczężliwym z nikim innym. Dlatego zdarzają się małżeństwa staruszków, którzy dopiero wtedy mogą być razem…
    Nie wiem czy jak się zwiążesz z przeszłożcią to będzie najlepszy wybór, da ci szczężcie, nie wiem, z dużą prawdopodobnożcią tak, ale na pewno najlepszym dla ciebie rozwiązaniem jest wyjżcie z chorego związku, przecież nie odbierasz córce ojca, może nawet pozostaniecie przyjaciółmi. A sama będziesz mogła znależć sobie szczężcie, pokazać tym samym córce, jak wygląda życie w miłożci, gdy jest uczucie, zrozumienie.
    Pozdrawiam

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    córcia ma 12 lat.kiedy tak czytam wasze wypowiedzi [za które dziękuję]to mam wrażenie że sama tak myslę i chyba wiem czego tak naprawdę boję się . nie mojego męża to strach czy mała mnie nie znienawidzi i tu chyba mylę się. moja mama rozstała się z tatą i wiele razy przez to były między nami nieporozumienia chyba to mnie blokuje. a Rafał? to fakt będzie czy nie z mężem i tak nic się nie zmieni.tak mam poczucie że to Rafał jest moją jedyną połówką ,ale kiedy to wszystko skończy się czy powinnam odezwać się do niego? możliwe że zmienił nr. tel. maila. teoretycznie mam kontakt z jego siostrą. teoretycznie bo nie dzwonię do niej za bardzo mi przypomina o wszystkim.wiem że jestem marudna i jak ofiara losu wybaczcie.

    hard-man
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 2184
    • Ekspert

    Monika72, Kobito 😉 myżlę, że wyjżcie by było, powiedzieć mężowi, co czujesz, zerwać, przywołać dawną miłożć, pobudzić ją, na pewno by też zrobił swoje¦ czy jednak teraz po tych latach odnalazłabyż to co Ci w duszy drzemie? Trochę powątpiewam¦ może… daj Boże! Wtedy fajnie poszaleć niezgorzej¦

    Skoro i tak ciągle jęczysz za tym niespełnionym, byłbym za tym, żebyż spróbowała,
    Acz tak mi się widzi, że Cię czeka chała¦ przynajmniej będziesz spełnioną wdową¦

    Moni, kurde… a w ogóle ta miłożć to jest naprawdę okrutna, no nie? też mam parę dożwiadczeń¦
    Może nie aż tak drastycznych, jak Twoje, ale sঠku*wa miłożć źle, ale i bez niej też ble¦

    Hehehe¦ może dasz się zaprosić na kilka łzawych kropel przy zdołowanym winku, co!? :}} zapraszam, lubisz potańczyć?

    PS. sorry, nie myżl, żem jakiż tam podrywacz, po prostu chcę Cię trochę rozruszać… i tyle 😀

    i nigdy nie zapomnij o córce! – swoją drogą ucałuj ją… może nie ode mnie – raczej od… taty…
    sądzę że o nim myżli, a Ty?

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    możliwe że zawiodę się możliwe że Rafał nie odezwie się ale co to zmieni w relacjach ja -mój mąż?czy ktoż był czy nie z nami tak od zawsze żle.możliwe że dla innych to pestka rozwieżć się a może tylko ja tak dramatyzuję i nie dlatego że cokolwiek łączy mnie z mężem muszę odejżć albo znienawidzę samą siebie.nie wiem ile jest wolnego czasu po rozwodzie i czy ma się aż tyle kasy aby się bawić nie mówiąc o czasie no i chęciach . dzięki za zaproszenie ale nie wiem czy dobry byłby ze mnie kompan, raczej smętny. mała jak to mała nie stosuję dziwnych sztuczek typu „twój tata jest taki i taki”jest do niego przywiązana. czasami mówi że jest tak cicho i spokojnie jak taty nie ma milczę wtedy bo nie wiem co powiedzieć. co do rozmowy z małżonkiem o tym co czuję robiłam to nie raz w odpowiedzi słyszę że jestem poje… głupia,chora itp.czy więc chce mi się próbować dalej?nie i nie będę bo stracę całkiem szacunek dla siebie

    monika72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Mam nowe wieżci. Złożyłam pozew o rozwód mimo tego że napisałam do Rafała a on nie odezwał się. Będę miała niezłą wojnę ,mąż grozi nadal zabraniem dzuecka itp. ale już mam pewnożć że dam radę że takie jest wyjżcie z tej chorej sytuacji.Rozmawiała z córką nie była zaskoczona. Możliwe że tak zaczyna się nowe życie lepsze o tyle że już nikt nie będzie mnie poniżał.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " czekać na niego?"

Przewiń na górę