- AutorOdp.
- 2 lipca 2006 at 20:17
Taką opinię zastałam na jednym z forum.
Makijaż to wg mężczyzn ukrywanie własnego wizerunku wg nich kobieta nie powinna się malować.
Co Wy na to !!!!????3 lipca 2006 at 07:01Moim zdaniem makijaż podkreżla urodę kobiety. Rozumiem, że niektórym facetom może się to niepodobać i znam bardzo dużo dziewczyn, które się nie malują. Ale osobiżcie nałożyłabym im lekki make-up, czasem aż sie prosi i ze zwykłej szarej myszki stałaby sie piękna kobietą.
Nie należe do typu kobiet które beż make-upu nigdzie nie wyjdą, ale bardzo lubię sie malować i uważam że wyglądam o wiele lepiej.3 lipca 2006 at 12:37Ja tez uważam, że delikatny makijaż jeszcze nikomu nie zaszkodził 🙂 Nie podobają mi się tylko „malowanki” z gimnazjum. Tak poza tym bawiąc się makijażem możemy uwydatnić pewne cechy naszego charakteru, bądż dać sygnał na to w jakim obecnie jesteżmy nastroju i na co mamy ochotę. 🙂 A to chyba nie jest nic złego.
8 lipca 2006 at 08:28Ale dlaczego mężczyźni uparcie twierdzą że Kobiety nie powinny się malować 😥
Zapraszam do ostrej dyskusji:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx11 lipca 2006 at 11:08byc może nie pozwalją się nam malować bo uważają, że bedziemy wtedy podobały się innym facetom? Miałam kiedyż takiego.Zawsze jak sie umalwałam to mówił, że to pewnie nie dla niego tylko dla innych facetów, a żeby było tragiczniej to sam oglądał się za tymi umalowanymi!
11 lipca 2006 at 15:23A może to zależy od wieku 🙂
Im starszy mężczyzna tym bardzie wyrachowany i doceniający urok kobiety podkreżlony perfekcyjnie wykonanym makijaże …
A perfekcyjny makijaż to taki którego nie widać 😉A ja oczywiżcie zaliczam się do tych kobiet które raczej nie wychodzą bez makijażu (może to zboczenie zawodowe 🙂 )
bo czuję się wtedy jakbym była conajmniej nieubrana.12 lipca 2006 at 12:40ja też odkąd rozpoczęłam swoją przygodę z makijażem, rzadko wychodzę bez niego z domu:) i chociaż jest dyskretny to jednak jest. Po prostu dodaje mi pewnożci siebie:)
12 lipca 2006 at 12:43przepraszam za te powtórki, ale miałam problem z komputerem:)
27 lipca 2006 at 16:51wydaje mi sie ze mezczyzni nie notuja naszych dyskretnie podmalowanych oczu i ust tylkko te, ktore naprawde przykluwaja uwage, czyli kilogram pudru itd. wiec dla nich pojecie makijaz zamyka sie tylko w ramach maski na twarzy.
Ja tez nie lubie wychodzic z domu bez makijazu, ale czesto tez bywa tak, ze nie mam na niego czasu i maluje same rzesy i tez jest dobrze 🙂31 lipca 2006 at 18:54[usunięto_link] wrote:
wydaje mi sie ze mezczyzni nie notuja naszych dyskretnie podmalowanych oczu i ust tylkko te, ktore naprawde przykluwaja uwage, czyli kilogram pudru itd. wiec dla nich pojecie makijaz zamyka sie tylko w ramach maski na twarzy
POMIERAM !!!
I to jest włażnie sedno sprawy !!!31 lipca 2006 at 19:43😀
9 sierpnia 2006 at 10:55Ja bez ,makijazu raczej nie wychodze:) chociaz nie nakładam ton pudru mój mąz i tak woli mnie bez niego:)
29 sierpnia 2006 at 12:07A ja uważam, że makijaż przesłania naturalnożć i staram się malować tylko na szczególne okazje 😉 Żeby raz na jakiż czas naprawdę olżnić pięknym wyglądem.
29 sierpnia 2006 at 12:40Widocznie musisz mieć gładką cerę. Ja niestety takiej nie mam i już niewielka dawka podkładu bardzo mi pomaga. Też chciałabym móc wychodzić na zajęcia beż makijażu ale niestety…
29 sierpnia 2006 at 12:43Wcale nie mam gładkiej cery 😉
- AutorOdp.