- AutorOdp.
- 20 marca 2008 at 08:46
Chodzi o to, że to takie zwykłe solarium ale taka mgiełka leci?
Fajne to jest ale dużo droższe. Co nie zmienia faktu, że nie wypróbuję. 😛20 marca 2008 at 09:00jak na razie na słonce sie nie zapowiada bo u mnie leży żnieg.. ;/
ale co do solarka to nie prawda
na zdrowy rozsadek nie ma tam nic takiego, wiec dlaczego miałoby słoneczko po tym nie łapać??20 marca 2008 at 18:41Włażciwie to nie wiem…. No ale tak mi się obiło o uszy a moja znajoma jak ją o to zapytałam to stwierdziła, że zauważyła, że się wolniej opala…
11 kwietnia 2008 at 23:20[usunięto_link] wrote:
Włażciwie to nie wiem…. No ale tak mi się obiło o uszy a moja znajoma jak ją o to zapytałam to stwierdziła, że zauważyła, że się wolniej opala…
To Ci bajki opowiada;) Opalenizna to reakcja obronna skóry i produkuje ja za każdym razem kiedy na działanie promieni uv jest narażona, nie ma znaczenia czy na solarium czy przez slońce. Generalnie polecałabym przed skorzystaniem z solarium poznac wszystkie za i przeciw, skutki i zagrożenia- na tej stronce znajdziecie troche informacji [usunięto_link]
14 kwietnia 2008 at 09:52Odnoszę wrażenie, że to jest tak, że w solarium starczy 15 minut i już się ma kolorki a na naturalnym słonku trzeba być bardziej cierpliwym i to chyba z tego wynika….
Dzięki za stronkę, poczytam na bank. Mam karnecik ale ostatnio stan zdrowia mi nie pozwalał na opalanko więc zanim pójdę znowu to poczytam 🙂
16 kwietnia 2008 at 10:57To prawda. Skóra przyzwyczaja się do słońca i uodparnia na nie.
16 kwietnia 2008 at 13:38Jak chodze na solarium to musze iżć kilka razy po np 20min żeby być ładnie opalona a jeżeli chodzi o słoneczko to wystatrczy że wyjde o 12 w południe latem na godzinkę i mam to samo. Po solarium to nawet szybciej mnie opala słońce 🙂
A co do wysuszania skóry to ja i tak codziennie balsamuje się nawilżającym balsamem więc moja skóra się tak nie wysusza 🙂21 kwietnia 2008 at 13:27Ja od solarium wole mimo wszystko zdrowsze metody opalania, takie jak np. balsam samoopalający Dove Summer Grow, skóra nie niszczy się tak jak po solarium, ze względu na włażciwożci balsamiczne kremu Dove jest nawilżona, równomiernie opalona i zdrowa.
18 sierpnia 2011 at 08:35Ja również jestem zdania że skora po solarium szybciej łapie słońce 😉 Dlatego lubię chodzić i opalać się po 10 minut 3 razy w tygodniu a potem jak już wyjdę na słońce to raz dwa opalam się już na brąz a nie na buraczka 😉
20 sierpnia 2011 at 20:11[usunięto_link] wrote:
Ja również jestem zdania że skora po solarium szybciej łapie słońce 😉 Dlatego lubię chodzić i opalać się po 10 minut 3 razy w tygodniu a potem jak już wyjdę na słońce to raz dwa opalam się już na brąz a nie na buraczka 😉
Mnie lekarz parę lat temu zalecił solarium w ramach przygotowania się do ostrzejszego słońca na wyjeździe i wtedy też ominęłam fazę „raczka”, ale teraz to bym raczej tego nie powtórzyła… Unikam solarium, mam pełno przebarwień po wakacyjnym opalaniu, które uroku nie dodają…
12 września 2011 at 20:59Po solarium szybciej skóra się opala, ale także solarium uzależnia. Zdecydowanie wolę słońce.
12 września 2011 at 21:10Ooo słoneczko to przede wszystkim:) Tylko szkoda, że już lato za nami, dziż byłam pierwszy raz w rajstopach;/ I już mnie deprecha bierze jak o tej szarudze pomyslę…
11 października 2011 at 21:39Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Trzeba w wszystkich zachować zdrowy rozsądek. Solarium jest fajne zimą, kiedy dopada nas obniżony nastrój ze względu na mniejszą dawkę naturalnego żwiatła. 5 minut raz w tygodniu może znacząco podnieżć nastrój i sprawić, że zima będzie łatwiejsza do zniesienia… Ale trzeba zadbać o włażciwe nawilżenie skóry, tym bardziej, że zimą zwykle jest ona bardziej sucha niż latem.Zimo nie sprzyja włażciwemu nawilżaniu skóry…
20 listopada 2011 at 23:39po solarium skóra włażnie lepiej „łapie” słońce.
Przynajmniej ja tak mam 😉25 marca 2012 at 17:48zawsze przed latem ide pare razy na solarium, aby szybciej włażnie załapać słoneczko na plaży 🙂
- AutorOdp.