• Autor
    Odp.
  • bera_87
    Member
    • Tematów: 11
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    hmmm zależy co i dla kogo:)
    chętnie i bezinteresownie udzielam się w fundacji spełnionych marzeń i co kilka dni odwiedzam dzieciaki na oddziale szpitalnym…
    a poza tym jak mam pomóc siostrze czy bratu w czymkolwiek bynajmniej nie zawsze mi się chce;)

    nejtan
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    hehehe mnie też, ale jak ktoż jest w potrzebie to staram się nie przechodzić koło tego obojętnie:)

    PS. za bycie w potrzebie nie uważam proszenia o 2zł kierownika na piwko:)

    WhiteMagic
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    jak tylko mam mozliwożci i czas to oczywiżcie

    martula11
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    pomoc drugiemu człowiekowi to jest cos niesamowitego…

    nejtan
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    magdalenkas, czy to wynika z jakiż złych dożwiadczeń, czy po prostu już tak masz?

    delicja
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 238
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    w przyrodzie istnieje tylko altruizm odzwzajemniony, wiec nawet jesli wydaje sie wam, ze cos dla kogos robicie bezinteresownie, to jest to tylko zludzenie. i jest to naukowo potwierdzone.

    nawet z przeprowadzenia babci przez ulice czerpiemy korzysci-czujemy sie wtedy po prostu lepiej.

    zdaje sobie z tego sprawe i dlatego nie robie z siebie na sile matki teresy.

    Dokładnie. Niue robię niczego bezinteresownie. Nawet jeżli jest to tylko poprawa samopoczucia.

    nejtan
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    Po co ten naukowy bełkot?:)

    hiacynta
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    w sumie to się nad tym nie zastanawiam, dla rodziny i znajomych dużo robię bezinteresownie, a dla obcych? zdarzyło się, ale nie często. czasem po prostu tak wychodzi, jakoż nie rozkładałam tego na czynniki pierwsze…

    Lucyna09
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    Nigdy nie mam z tym problemu, że nie dostane nic w zamian

    WhiteMagic
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    Jasne bardzo często mi się to zdarza

    Wloczykij
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 224
    • Zapaleniec

    Tak na serio działać charytatywnie jeszcze mi się nie zdarzyło, ale pochwalę się moim meżem, który bezintersownie prowadzi zajęcia piłki nożnej dla dzieci z naszej okolicy. Sporo pracy go to kosztuje i czasu, ale jaką ma satysfakcję i bardzo to lubi 🙂

    nejtan
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    Brawo dla męża!!!:) Ja chcę przeprowadzić zbiórkę kasy na fundację spełnionych marzeń, by pomóc dzieciakom z nowotworami

    clara000
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 53
    • Stały bywalec

    Bezinteresownie jest dziż niemodne. Czasem robię coż od tak bo lepiej się poczuć.

    qmkwat
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    hmm… ja pomagam, ale nie zawsze. stałam się ostrożniejsza, kiedy już parę razy „pomogłam” komuż, ale tylko mnie oszukać i kiedy zauważyłam, że wokół mnie pojawiły się osoby, które po prostu tą moją dobroć i chęć pomocy zwyczajnie wykorzystują :/ ale muszę przyznać, że zawsze, kiedy uda mi się komuż pomóc, to czuję się jak naprawdę dobry człowiek 🙂

    tak więc powiedzmy, że pomagam, ale jednoczeżnie staram się być ostrożna 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Czy robicie chętnie coż dla kogoż zupełnie bezinteresownie?"

Przewiń na górę