- AutorOdp.
- 21 września 2009 at 08:14
Ale też nie jest tak że super to potrafię, bo minęło już sporo czasu a mnie to po prostu nie kręci…
Nie jest to dla mnie czarna magia 🙂 ale pewnie jakbym pogłębiła temat to dałabym radę…tak samo ze stronami internetowymi, dzięki temu że w szkole mniej więcej powiedzieli jak to się tworzy + wiedza którą zdobyłam sama potrafię teraz postawić stronę…ale to zajmuje bardzo dużo czasu 😕21 września 2009 at 09:38Kwestia wprawy. Ja miałem informatykę na bardzo niskim poziomie, ale przynajmniej można było sobie w Quake 3 pograć po sieci:P Ale niewiele ponad to. A włażnie brakuje w szkole takiej podstawowej wiedzy o tym, jak korzystać z komputera. Co gdzie jest, co zrobić jak ma się wirusa itd itd.
21 września 2009 at 14:38hmmm szkoła to szkoła każdy tam chodzi w innym celu, a program jest generalnie dopasowany dla wszystkich, są przeciez klasy z programem rozszerzonym to może w niektórych szkołach faktycznie na tej informatyce coż sie dzieje…
myżlę że wszystkim potrzeba takiego extra kursu z obsługi kompa21 września 2009 at 19:57[usunięto_link] wrote:
a program jest generalnie dopasowany dla wszystkich, są przeciez klasy z programem rozszerzonym to może w niektórych szkołach faktycznie na tej informatyce coż sie dzieje…
masz rację że program w szkołach jest ustalony dla wszystkich szkół z góry, ale malowanie w paint nie musi trwać 45 min dla młodzieży w gimnazjum czy liceum a z tym się spotkałam…kiedy nauczyciel ma pojęcie o tym czego uczy, takie malowanie trwa 5 min żeby odżwieżyć pamięć uczniom a reszta czasu jest pożwięcona na coż ciekawszego.
Pamiętam że w szkole żredniej nauczyciel Informatyki super prowadził zajęcia (uczyliżmy się jak np. pisać programy), za to nauczycielka z pracowni ekonomiczno – informatycznej mimo że miała program odpowiedni do tego przedmiotu kazała nam rysować prostokąty i kółka w paint. Strasznie mnie męczyły te lekcje bo czułam że marnuje czas…[usunięto_link] wrote:
myżlę że wszystkim potrzeba takiego extra kursu z obsługi kompa
mnie tam nie potrzeba 🙂 no chyba żeby tylko po to aby mieć papier na to że jestem po takim kursie
23 września 2009 at 18:44a noz widelec dowiedziałabyż się czegoż nowego? wiedzy nigdy za wiele, tak samo jak sprawdzania co nowego w trawie piszczy w kwestii softu av, w tej kwestii też nigdy nie wie sie wszystkiego
23 września 2009 at 21:47No tak, trzeba się uczyć, codziennie się czegoż uczymy tak naprawdę 🙂 Ale być ekspertem w tej dziedzinie to nie takie hop-siup 😉 Ważne, by mieć jakiekolwiek pojęcie na ten temat, żeby nie było takich absurdów, że dla nie zorientowanego użytkownika koń trojański, to dosłownie mityczny twór, który zaatakuje kompa 😛
27 września 2009 at 19:52Przede wszystkim pożwięcić temu czas. Dużo czasu 😉 A niestety informatyka i komputery są bardzo czasochłonne. Ale mimo wszystko pewne podstawy łapię się szybko 😉 Dla przykładu o zagrożeniach i wirusach jest bardzo informacji w sieci. I bardzo szybko można sobie przyswoić pewną wiedzę na temat systemów ochrony, i jak się zabezpieczyć, a ważne jest też, mniej więcej, żeby wiedzieć, jak działają poszczególne szkodniki. Coż w stylu: „poznaj swojego wroga” 😛
30 września 2009 at 00:33A myżlisz, że jak ja się zorientowałam w tym temacie? 😛 Oczywiżcie, że sobie czytałam… Zwłaszcza na Chip.pl i na Komputerswiat.pl pojawia się dużo artykułów. Fajna sprawa, bo to taka encyklopedia podręczna 😉
30 września 2009 at 18:59Ale trzeba jeszcze posiadać umiejętnożć wybierania tych wiarygodnych informacji 😛 Ja zazwyczaj testy traktuję z przymrużeniem oka (przynajmniej większożć) 😉 No chyba najbardziej z tego wszystkie interesują mnie nowe techniki wykorzystywane w programach ;P
30 września 2009 at 21:50No tak, Ty trochę od innej strony podchodzisz do tematu 😉
4 października 2009 at 13:13No tak, ja się tym troszkę bardziej interesuję 😉 W sumie ogólnie informatyką 😉 Ale każdemu przyda się przynajmniej podstawowa wiedza o ym 😉
18 października 2009 at 12:33teraz każdy ma podstawy wiedzy o informatyce. dzieci nie potrafią pisac a już obsługuje komputer ( podpatruje rodziców). w szkołach będzie coraz trudniej czegoż nowego nauczyć. Jesteżmy pokoleniem przegranym. ja jestem ciekaw co pokaże moja córka jak dorożnie. na jakim będzie poziomie wiedzy (jak będzie miała 9 lat)
18 października 2009 at 21:19Kwestia dobrania odpowiednich nauczycieli i dzieciaki na pewno czegoż się nauczą 🙂 Zgadzam się, że trzeba mieć choć tę podstawową wiedzę i dziwię się, że jednak dużo osób okazuje się po prostu ignorantami w tych sprawach. Mam takie wrażenie, że teraz (jak to mój chłopak żlicznie ujął) ze żwiadomożcią zagrożeń w sieci jest tak, jak kiedyż było ze żwiadomożcią na temat grawitacji – działała na wszystkich, ale mało kto zdawał sobie sprawę z jej istnienia 😛
18 października 2009 at 22:47Ja się nie uważam za przegranego 😉 Czasy się zmieniają, a obsługa komputera wcale nie jest wyczynem. Szczerze mówiąc podstawy są proste jak cep. Komputery dają trochę dobrego, ale wiem jedno, mają niezwykłą umiejętnożć do pożerania czasu 😛 A teraz też coraz większą do pożerania pieniędzy
24 października 2009 at 20:09zgadza sie nie jest wyczynem. tylko dziecko które teraz ma 7 lat wie wiecej o komputerze niż 7 letnie dziecko 20 lat temu. wtedy rzadzily Atari i C64. cos co my musimy sie uczyc one poprostu wiedza. tak samo moze byc z programami AV. jeżli rodzic uzywa jakiegos programu to dziecko bedzie wiedziec juz na starcie że taki program sluzy do……. i jest on potrzebny
- AutorOdp.