- AutorOdp.
- 24 sierpnia 2007 at 04:43
Mamy 23 sierpnia…
Stan na dzisiaj:
Wymienione 4 maile, kilka (5,6?) rozmow na GG ( 2 czy 3 sama zaczela)
Wszystkie jak z koleznka (niestety)
Jedyne co zrobilem ponad „standard” to w jednym z maili napisalem cos w stylu: tesknie do osob i miejsc mi bliskich, tesknie do Ciebie… -> Pozostalo bez echa…
Dziewczyna bawi sie po klubach, wyjezdza na wyjazdy ze znajomymi…
Podpytalem jej dobra koleznka jak stoje moje akcje. Odpisala, ze nic o mnie nie mowi, a jesli juz temat zejdzie, to ze blizej tego, ze decyzja o rozstaniu byla dobra…Ja i tak wiem co zrobie…
Omowie sie z nia po powrocie i porozmawiam szczrze jeszcze raz…Jakie macie nowe przemyslenia dziewczyny w mojej sprawie?
Cos chcecie dopytac?
Dalaj odzywac sie raz na tydzien w kolezenskiej atmosferze, czy proponujecie jakies bardziej radykalne srodki w ktoras ze stron?
Co zrobic zeby to wygrac???Po prawie 2 miesiacach dalej twierdze, ze stracilem, to co mialem najlepszego…
Dzieki za pomoc, rady, ochrzan…
24 sierpnia 2007 at 12:38Z tego,co piszesz wynika,że ona nie jest już Toba zainteresowana…chyba przestało jej juz zależeć na Tobie jako partnerze.Nie wiem co w tej sytuacji możesz jeszcze zrobić… Spotkaj się z nią,tak będzie najlepiej.Porozmawiajcie,ale nie o tym co u was słychać,tylko o tym co czujesz.Niech ona sie okreżli jaki ma do Ciebie stosunek,bo jeżli ciągle będziesz o tym myżlał to wkońcu zwariujesz 🙂 Powodzenia
26 sierpnia 2007 at 05:01Czy jesli…
Napisze jej teraz, w tej sytuacji, cos wiecej niz „co slychac”
Np. Ciagle jestes w moim sercu, ciagle wierze w nas lub cos podobnego…
Wiecej moge zyskac czy stracic?
CO wam mowi ta slynna 👿 intuicja?
26 sierpnia 2007 at 10:51Jeżli moje przypuszczenie są słuszne(czyli ona nie jest zainteresowana bliższą znajomosća lecz tylko kolezeńskim układem),to możesz stracić nawet to koleżeństwo.Ale „jest ryzyko,jest przyjemnosc”,więc możesz zaryzykować.Może wtedy ona powie Ci jakie jets jej nastawienie do Ciebie i wtedy będziesz wiedział,czy walczyć dalej czy zrezygnować.
- AutorOdp.