- AutorOdp.
- 19 kwietnia 2009 at 11:45
CZekamy na okres niepłodny. A tak się składa, że jestem żwieżo upieczoną mężatką. Mąż nie ma nic przeciwko npr jak i również przeciw antykoncepcji.
19 kwietnia 2009 at 12:04jesteż po żlubie, nie uprawiałaż seksu? czy Twój mężczyzna nie jest przeciwny takiej sytuacji? a co robiliżcie w noc pożlubną?
prezerwatyw też nie tolerujesz?19 kwietnia 2009 at 12:10[usunięto_link] wrote:
CZekamy na okres niepłodny. A tak się składa, że jestem żwieżo upieczoną mężatką. Mąż nie ma nic przeciwko npr jak i również przeciw antykoncepcji.
a przeciwko braku seksu w noc poslubna nic nie ma? 😆
19 kwietnia 2009 at 12:45Ale wtopa 😛
19 kwietnia 2009 at 14:03rOse,skoro twój mąż nie ma nic przeciwko ani jednemu ani drugiemu to masz ten super komfort ze ty możesz wybrać to ci odpowiada bez obawy ze on sie oburzy czy coż.
Prezerwatywy nie chcę bo nie wyorażam sobie żeby mi tam coż gumowego żwidrowało – lubie czuc mojego męża bezposrednio;)
A czas gdy trzeba przeczekac dni płodne wzmaga podniecenie – zachowujemy się wtedy jak „narzeczeni” i z niecierpliwożcią czekamy na ten moment jak na noc poslubna i po takim kilkudniowym pożcie jest cudownie!
To nie prawda ze kochać się trzeba codziennie – czasami nawet sie nie da – a poza tym szybko by spowszedniało;) [/i]19 kwietnia 2009 at 15:11[usunięto_link] wrote:
rOse,skoro twój mąż nie ma nic przeciwko ani jednemu ani drugiemu to masz ten super komfort ze ty możesz wybrać to ci odpowiada bez obawy ze on sie oburzy czy coż.
Prezerwatywy nie chcę bo nie wyorażam sobie żeby mi tam coż gumowego żwidrowało – lubie czuc mojego męża bezposrednio;)
A czas gdy trzeba przeczekac dni płodne wzmaga podniecenie – zachowujemy się wtedy jak „narzeczeni” i z niecierpliwożcią czekamy na ten moment jak na noc poslubna i po takim kilkudniowym pożcie jest cudownie!
To nie prawda ze kochać się trzeba codziennie – czasami nawet sie nie da – a poza tym szybko by spowszedniało;) [/i]😆 ciesze sie, ze nam nie powszednieje
20 kwietnia 2009 at 08:44powodzenia;)[/u]
21 kwietnia 2009 at 08:24[usunięto_link] wrote:
my uzywamy npr
my też 😀
21 kwietnia 2009 at 11:16no co ty er serio? Każdy na forum to wie 😆 😆
21 kwietnia 2009 at 14:39NIE, bo:
– jestem wygodnicka, zalezy mi na latwosci metody, a nie na sprawdzaniu wykresow
– chce miec komfort, ze moge baraszkowac kiedy tylko chce (moze na niektorych abstynencja wplywa kojaco i czuja sie podekscytowani jak na 3ciej randce, mnie z kolei w takiej sytuacji przyslowiowy szlag trafia: robie sie marudna i nieprzyjemna)
– moj harmonogram nie jest taki sam kazdego dnia i czesto nastepuje niespodziewana zmiana planow, w zwiazku z tym nie mowy o regularnych pomiarach22 kwietnia 2009 at 08:43Mar6 jeszcze nie wie.
ps. Józia, naucz się wreszcie poprawnie pisać mój nick albo nie pisz go wcale.
22 kwietnia 2009 at 08:46ojejku jejku!! to by bylo straszne jakbys miala juz na zawsze zostac „errr”!!
22 kwietnia 2009 at 08:51hę?
22 kwietnia 2009 at 12:29error ;D umiem pisac twoj nick poprawnie. po prostu jestem dziecinna zlosnica 😈
20 czerwca 2009 at 22:43@Onione wrote:
Metody sztuczne, przy znajomożci własnej fizjologi, dojrzałosci i odpowiedzialnożci, dają komfort współżycia bez obaw o nieplanowaną ciążę.
Przy zakładaniu gumy jest potrzebna znajomożć fizjologii,dojrzałożci i odpowiedzialnożci?…:lol:
Wspomniane skutki uboczne można zniwelować poprzez badania kontrolne i po prostu- obserwowanie własnego organizmu- a to powinno być normą dla każdego człowieka.
Podobno raka też idzie zniwelować przez obserwowanie swojego organizmu
😆Obecnie odstawiłam piguły i obydwoje z partnerem zmierzamy w kierunku stworzenia małej moruli… 😉
Nie zdziw się jak od tabletek zniszczyłaż swoją płodnożć czego Ci nie życze
- AutorOdp.