• Autor
    Odp.
  • miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    temat na czasie

    ja sie wypowiem jutro bo ide w kime, zreszta komentuje czyjes wypociny sie latwiej niz tworzy ;p temat rzeka

    – co sadzicie na temat samych dopalaczy?
    – co sadzicie na temat delegalizacji? (miedzy innymi tej ustawy ktora wlasnie przeglosowal sejm)
    – co sadzicie na temat aktualnej nagonki medialnej i politycznej?
    – jakies doswiadczenia wasze, albo waszych znajomych?

    jak mowilem, ja sie wypowiem jutro ;p
    chyba sporo mam do powiedzenia ;p

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    ja nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje dopoki nie zaczela sie nagonka…
    o tym, co to jest uswiadomil mnie moj mlodszy brat.
    troche trza byc debilem, zeby sie zabawiac w cos takiego…

    Cleo
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 905
    • Zasłużony

    deligalizacja jak najbardziej. za to w miejsce tego legalizacja marichuany w odpowiedniej ilosci.
    mysle ze to wyjdzie naszym dzieciakom na dobre.
    moze i nie bylo by calej tej afery, gdyby tak jak np, w czechach ustalone ilosci odpowiednich uzywek byly po prostu legalne

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    deligalizacja jak najbardziej. za to w miejsce tego legalizacja marichuany w odpowiedniej ilosci.
    mysle ze to wyjdzie naszym dzieciakom na dobre.

    No nie wiem czy na na pewno na dobre wprowadzanie zioła do legalnego obrotu. :]. Jeżli ktoż w ogóle przytacza hasło kontrolowana ilożć to chyba nie wie o czym mówi. I niby jak chcesz to kontrolować skoro do końca nie da się niczego kontrolować. A wprowadzanie 15g w Czechach to już niezła dilerka, weźmie taki ile będzie mógł w kieszenie,sprzeda i pójdzie po kolejne.
    Ci co mają sobie załatwić i tak załatwią,a legalizacja choćby owych dopalaczy pokazała iż sięgają po to osoby ,które z nielegalnego źródła by tego nie zrobiły.Nie wiem po kiego to udostępniać.

    [usunięto_link] wrote:

    moze i nie bylo by calej tej afery, gdyby tak jak np, w czechach ustalone ilosci odpowiednich uzywek byly po prostu legalne

    Holandia pokazała ,że to się nie sprawdza.

    klakierr99
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    dopalacze są złe i powinno się tego zabronić…

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    dopalacze są złe i powinno się tego zabronić…

    😆

    mrowka
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 764
    • Zasłużony

    nie miałam kontaku z dopalaczami i nie mam zamiaru, ale tak sobie myżlę że państwo chce znowu stworzyc zakazy, dzieki którym duzo ludzi bedzie szło do wiezienia. uważam że każdy ma swój rozum, jak chce brac to i tak sobie to załatwi nawet jak bedzie zakaz- tak jak z marichuana i innymi narkotykami.
    Po drugie państwo trabi o tych dopalaczach bo chce nas oderwać od sytuacji budrzetu państwa, z którym jest coraz gorzej, boi sie do tego przyznać, chce żeby polacy mysleli że jest wszystko w porządku ale niestety nie jest. brakuje pieniedzy na emerytury dziż!!! a co bedzie za 10 lat? niech sie lepiej tym zajma i niech cos z tym zrobia wkońcu od tego są.

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Akurat „dopalacze” ,a włażciwie ich sprzedaż podnosiły znacznie budżet.
    Nie jest tak,że kto będzie chciał to i tak sobie załatwi narkotyki,bo po pierwsze nie każdy umie, po drugie zakaz jednak odstrasza dużą czężć.
    Nie uważam więc by było to niepotrzebne choć raczej w inny sposób i trochę szybciej.
    I niestety jakby każdy potrafił korzystać z rozumu niepotrzebne by były zakazy,a nieraz takich ludzi trzeba ratować,bo sami nie za bardzo potrafią. Analogiczna sytuacja z zapinaniem pasów w samochodzie czy jazdą po pijaku, czężć to robi ,bo wie iż zagraża sobie jak i innym, jest jednak też grupa ,która to robi ponieważ nie chce płacić mandatu.

    miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    okej ja sie wypowiem 😀

    – dopalacze, scierwo jakich malo, ryje banie niesamowicie, konkretne akcje ktorych bylem swiadkiem przytocze zaraz
    – jesli chodzi o delegalizacje:
    po 1sze jest to absolutnie niewykonalne, bo niby jak? mozna zakazac konkretnej substancji, wtedy za tydzien powstana nowe i tak w kolko
    mozna tez okreslic ogolnie, czym jest „dopalacz”
    substancja powodujaca odurzenie – to by zdelegalizowalo alkohol i lekarstwa na kaszel typu tussipect
    substancja psychoaktywna – delegalizuje kawe, herbate, red bulla, czesc lekow, a nawet kakao
    substancja niezdrowa – no tu nie chce mi sie nawet wymieniac, ale delegalizuje chociazby maslo hahah
    jestem ciekaw tej ustawy ktora przeszla, chetnie ja przeczytam

    przechodzac juz do samego sensu delegalizacji
    primo – dopalacze sa popularne tylko dlatego ze nielegalna jest marihuana i amfetamina, jakby byly legalne przeciez nikt by nie dotknal tego scierwa
    secundo – liczne przykldy pokazuja ze delegalizacja po 1sze zwieksza spozycie substancji zamiast zmniejszac, po 2gie wplywy ma wtedy tylko mafia, a nie legalny przedsiebiorca, po 3cie od momentu w ktorym wprowadzono delegalizacje narkotykow w polsce, owszem, stale rosnie ilosc zatrzymanych osob w zwiazku z przestepstwami zwiazanymi z narkotykami, tylko ze rosnie liczba skazanych narkomanow, a maleje liczba skazanych handlarzy, jest to oczywiste, delegalizacja uderza w uzaleznionych, a pomaga handlarzom, handlarze wrecz nie chca zeby zalegalizowac narkotyki, gdyby byly one legalne to heroine moznaby kupic w cenie aspiryny
    gdy wprowadzono prohibicje alkoholowa w stanach ludzie nie przestali pic, wrecz przeciwnie, tylko ze hajs za to miala mafia, a nie legalne wytwornie
    kolejna sprawa, w momencie gdy zdelegalizuja dopalacze, dzieciaki zaczna poszukiwac kolejnych sposobow na odurzenie
    najpopularniejszy w tej chwili jest wspomniany juz lek na kaszel tussipect, buteleczka syropu lub 20 tabletek za około 7zł, bierzesz połowe, czyli porcja kosztuje 3,5zł a działa dokładnie tak samo jak pożądna kreska amfy, endorfina zawarta w leku (ktory mozna dostac bez recepty) jest pochodna amfetaminy, studenci leca na tym w czasie sesji
    dzieci moga sobie kupic w papierniczym klej do wachania haha
    jesli dalej bedziemy wszystko delegalizowac dojdzie do takich absurdow jak w UK, gdzie musisz miec skonczone 18 lat aby kupic nożyczki w sklepie

    I NAJWAZNIEJSZE
    nikt nikogo nie zmusza do brania tego scierwa, to jest dobrowolne, nie mozna nikomu zabronic robienia sobie krzywdy, jak mówi jedna z podstawowych maksym prawa rzymskiego: „chcacemu nie dzieje sie krzywda”
    ludzie popełniają samobójstwa skaczac z 6tych pieter, ale niekt jeszcze nie wpadl na pomysl by zdelegalizować 6te piętra, jest to oczywisty absurd
    trutką na szczury też można się otruc a nie jest zakazana

    – co do nagonki medialnej, jest to oczywisty chwyt przed wyborami samorzadowymi i odwrocenie uwagi od podwyzki vatu oraz wprowadzanych zmian w dzialaniu służb specjalnych

    – co do doswiadczen, opowiem tylko jedna najciekawsze akcje, pokazujaca jak bardzo ryje banie to scierwo

    bylem z kumplem na imprezie u jego kolezanki, ludzie chlali wódę i brali różne dopalacze, zarówno te do palenia jak i te do wciągania
    ja z kumplem nie, my tylko pilismy bo akurat dla mnie zadnego zielonego nie bylo, a dla niego białego ;p wyszlismy wczesniej
    nastepnego dnia, nie wdajac sie w szczegoly, ta panna i jeszcze takich 2 gosci nie pamietali prawie nic z imprezy, jeden gosc nie wiedzial jak sie nazywa, gdzie mieszka i kim jest, cala 3ka wkrecila sobie ze tych 2 typow zgwalcilo ta panne po naszym wyjsciu, nie bede opowiadal perypetii jakie mielismy zeby ogarnac sytuacje, ale dopiero jeszcze kolejnego dnia przypomnieli sobie mniej wiecej co sie dzialo, ale bez wielkich konkretow i nadal mieli dziury w pamieci
    ta panna po tygodniu probowala popelnic smobojstwo, nalykala sie lekow babci i zapiła wódą, dodam ze zostawila dzieciak samego, niech sie bawi a sama w tym czasie zdychala, zadzwonil po mnie ten moj kumpel bo przez przypadek akurat do niej przyszedl, kazalem mu zabrac dzieciaka do siebie, zeby nie bylo przypalu jak przyjedzie karetka, wezwalem karetke, zanioslem ja do kibla, paluchy do gardla jej wsadzilem i jazda 😀
    przeplukali ja porzadnie, lezala tydzien w szpitalu, to bylo pol roku temu, do tej pory jest pod nadzorem psychiatrycznym, ma hustawki nastrojow, ogolnie pojebalo jej sie w bani, a bylo na prawde spoko zanim sie to wydarzylo
    tyle z moje strony narazie 😀

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    po 1sze jest to absolutnie niewykonalne, bo niby jak? mozna zakazac konkretnej substancji, wtedy za tydzien powstana nowe i tak w kolko
    mozna tez okreslic ogolnie, czym jest „dopalacz”
    substancja powodujaca odurzenie – to by zdelegalizowalo alkohol i lekarstwa na kaszel typu tussipect
    substancja psychoaktywna – delegalizuje kawe, herbate, red bulla, czesc lekow, a nawet kakao
    substancja niezdrowa – no tu nie chce mi sie nawet wymieniac, ale delegalizuje chociazby maslo hahah
    jestem ciekaw tej ustawy ktora przeszla, chetnie ja przeczytam

    Można napisać substancja odurzająca wykazująca silne działanie podobne bądź identyczne do narkotyków lub halucynogenów, narażająca zdrowie w sposób znaczny psychiczne bądź fizyczne (tu odpadnie kawa, herbata, kofeina i wiele innych).

    [usunięto_link] wrote:

    przechodzac juz do samego sensu delegalizacji
    primo – dopalacze sa popularne tylko dlatego ze nielegalna jest marihuana i amfetamina, jakby byly legalne przeciez nikt by nie dotknal tego scierwa
    secundo – liczne przykldy pokazuja ze delegalizacja po 1sze zwieksza spozycie substancji zamiast zmniejszac,

    A co marycha jest ok, o amfetaminie nie wspominając, bo ta pierwsza w porównaniu ze żcierwem działanie ma niewielkie to fakt. Czy nikt to nie powiedziałbym, dużo ludzi akurat ładuje białe, dla redukcji masy, nauki bądź dla bombki.

    [usunięto_link] wrote:

    po 2gie wplywy ma wtedy tylko mafia, a nie legalny przedsiebiorca, po 3cie od momentu w ktorym wprowadzono delegalizacje narkotykow w polsce, owszem, stale rosnie ilosc zatrzymanych osob w zwiazku z przestepstwami zwiazanymi z narkotykami, tylko ze rosnie liczba skazanych narkomanow, a maleje liczba skazanych handlarzy, jest to oczywiste, delegalizacja uderza w uzaleznionych, a pomaga handlarzom, handlarze wrecz nie chca zeby zalegalizowac narkotyki, gdyby byly one legalne to heroine moznaby kupic w cenie aspiryny
    gdy wprowadzono prohibicje alkoholowa w stanach ludzie nie przestali pic, wrecz przeciwnie, tylko ze hajs za to miala mafia, a nie legalne wytwornie

    Nie wiem skąd masz te dane,ale mam kontakt z kryminologami i wcale nie jest jak piszesz. Aresztowania handlarzy są wyższe niż kiedyż, a w jeszcze wczeżniejszych latach wyglądało to trochę inaczej, komuna ,kompot, klej itd. Widzisz nie zawsze chodzi o kasę czasem o zdrowie, a mafię należy zwalczać. Holandia natomiast pokazała ,że wprowadzenie „miękkich” narkotyków nie jest dobre. Zasadnożcią było wprowadzenie by zmniejszyć udział „twardych”,a wcale się nie zmniejszyło za to wzrosło miękkich.Dane są dostępne nawet na necie.

    [usunięto_link] wrote:

    kolejna sprawa, w momencie gdy zdelegalizuja dopalacze, dzieciaki zaczna poszukiwac kolejnych sposobow na odurzenie

    Ich wprowadzenie pokazało ,że znacznie bardziej się opłaca jak ich nie ma.

    [usunięto_link] wrote:

    najpopularniejszy w tej chwili jest wspomniany juz lek na kaszel tussipect, buteleczka syropu lub 20 tabletek za około 7zł, bierzesz połowe, czyli porcja kosztuje 3,5zł a działa dokładnie tak samo jak pożądna kreska amfy, endorfina zawarta w leku (ktory mozna dostac bez recepty) jest pochodna amfetaminy, studenci leca na tym w czasie sesji

    Po pierwsze tussipect jest na receptę, po drugie jako lek stosowany w niewielkiej ilożci i nie zawiera endorfin tylko efedrynę, jej działanie na układ nerwowy jest znacznie słabsze od amfetamin i nie powoduje uzależnienia, efekty uboczne to już niebo ,a ziemia.

    [usunięto_link] wrote:

    dzieci moga sobie kupic w papierniczym klej do wachania haha
    jesli dalej bedziemy wszystko delegalizowac dojdzie do takich absurdow jak w UK, gdzie musisz miec skonczone 18 lat aby kupic nożyczki w sklepie

    Mogę się założyć ,że nie walną tego kleju 😉 Dziwisz się sytuacją w UK skoro tylu tam psycholi i nożowników,może dlatego iż dopalacz i miękkie narkotyki są szeroko dostępne 😉

    [usunięto_link] wrote:

    I NAJWAZNIEJSZE
    nikt nikogo nie zmusza do brania tego scierwa, to jest dobrowolne, nie mozna nikomu zabronic robienia sobie krzywdy, jak mówi jedna z podstawowych maksym prawa rzymskiego: „chcacemu nie dzieje sie krzywda”
    ludzie popełniają samobójstwa skaczac z 6tych pieter, ale niekt jeszcze nie wpadl na pomysl by zdelegalizować 6te piętra, jest to oczywisty absurd
    trutką na szczury też można się otruc a nie jest zakazana

    Nikt normalny trutki nie weźmie ,a dopalacze bądź zioło tak.
    I mylisz się można zakazać robienia sobie krzywdy ,a przynajmniej mieć na niego wpływ. Jak ktoż chce robić co mu się podoba niech idzie do dżungli ,a nie żyje w społeczeństwie. Nie mam zamiaru płacić za karetki, szpitale i trumny dla takich osób.
    A to ,że klej czy inna substancja potencjalnie szkodliwa jest w obrocie nie znaczy,że trzeba wprowadzać kolejne.

    [usunięto_link] wrote:

    – co do nagonki medialnej, jest to oczywisty chwyt przed wyborami samorzadowymi i odwrocenie uwagi od podwyzki vatu oraz wprowadzanych zmian w dzialaniu służb specjalnych

    A tu się zgadzam 😉 Choć nie znaczy,że nie pożyteczny.

    [usunięto_link] wrote:

    – co do doswiadczen, opowiem tylko jedna najciekawsze akcje, pokazujaca jak bardzo ryje banie to scierwo

    bylem z kumplem na imprezie u jego kolezanki, ludzie chlali wódę i brali różne dopalacze, zarówno te do palenia jak i te do wciągania
    ja z kumplem nie, my tylko pilismy bo akurat dla mnie zadnego zielonego nie bylo, a dla niego białego ;p wyszlismy wczesniej
    nastepnego dnia, nie wdajac sie w szczegoly, ta panna i jeszcze takich 2 gosci nie pamietali prawie nic z imprezy, jeden gosc nie wiedzial jak sie nazywa, gdzie mieszka i kim jest, cala 3ka wkrecila sobie ze tych 2 typow zgwalcilo ta panne po naszym wyjsciu, nie bede opowiadal perypetii jakie mielismy zeby ogarnac sytuacje, ale dopiero jeszcze kolejnego dnia przypomnieli sobie mniej wiecej co sie dzialo, ale bez wielkich konkretow i nadal mieli dziury w pamieci
    ta panna po tygodniu probowala popelnic smobojstwo, nalykala sie lekow babci i zapiła wódą, dodam ze zostawila dzieciak samego, niech sie bawi a sama w tym czasie zdychala, zadzwonil po mnie ten moj kumpel bo przez przypadek akurat do niej przyszedl, kazalem mu zabrac dzieciaka do siebie, zeby nie bylo przypalu jak przyjedzie karetka, wezwalem karetke, zanioslem ja do kibla, paluchy do gardla jej wsadzilem i jazda 😀
    przeplukali ja porzadnie, lezala tydzien w szpitalu, to bylo pol roku temu, do tej pory jest pod nadzorem psychiatrycznym, ma hustawki nastrojow, ogolnie pojebalo jej sie w bani, a bylo na prawde spoko zanim sie to wydarzylo
    tyle z moje strony narazie 😀

    Ja mam kumpla który czasowo przestał mówić po „dopalaczach” i jednego który ma psychozę po amfetaminie 😉 A sytuację przykre. Trzeba by takich więcej publicznie przedstawić.

    miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    „Można napisać substancja odurzająca wykazująca silne działanie podobne bądź identyczne do narkotyków lub halucynogenów, narażająca zdrowie w sposób znaczny psychiczne bądź fizyczne (tu odpadnie kawa, herbata, kofeina i wiele innych). „

    – nie ma definicji narkotyku, narkotykiem tak samo moze byc alkohol czy nikotyna, poza tym nie mozna uzyc slowa „znacznie” bo nie oznacza ono NIC

    „Nie wiem skąd masz te dane,ale mam kontakt z kryminologami i wcale nie jest jak piszesz. Aresztowania handlarzy są wyższe niż kiedyż, a w jeszcze wczeżniejszych latach wyglądało to trochę inaczej, komuna ,kompot, klej itd. Widzisz nie zawsze chodzi o kasę czasem o zdrowie, a mafię należy zwalczać. Holandia natomiast pokazała ,że wprowadzenie „miękkich” narkotyków nie jest dobre. Zasadnożcią było wprowadzenie by zmniejszyć udział „twardych”,a wcale się nie zmniejszyło za to wzrosło miękkich.Dane są dostępne nawet na necie. „

    – to o czym piszesz jest nie do konca prawda, troche zle sie wyrazilem, moze tak: ilosc wyrokow za przestepstwa narkotykowe rosnie, ale procentowy udzial w tych przestapstwach, handlu narkotykami maleje, co nie wyklucza tego ze wiecej handlarzy jest skazywanych. jednakze liczba skazan narkomanow rosnie duzo szybciej, przez co procentowy udzial handlu w ogole przestepstw narkotykowych jest znikomy. holandia i czechy pokazaly ze wprowadzenie miekkich jest dobre, ale nie wykonaly calej roboty bo powinni legalizowac wszystko, uprzywilejowanie jednej substancji kosztem drugiej nie moze skonczyc sie dobrze, poza tym spozycie marysi nie wzroslo, a jesli juz mamy byc bardzo dokladni, to jest to ciezkie do ustalenia, poniewaz przy nielegalnej ganji spozycie sie jedynie szacuje, a nie okresla dokladnie

    „Ich wprowadzenie pokazało ,że znacznie bardziej się opłaca jak ich nie ma. „

    – i wracamy do punktu wyjscia, dopalacze nigdy by sie na rynku nie pojawily, gdyby byly legalnie dostepne inne srodki, ktore dzialaja „lepiej”

    „Po pierwsze tussipect jest na receptę, po drugie jako lek stosowany w niewielkiej ilożci i nie zawiera endorfin tylko efedrynę, jej działanie na układ nerwowy jest znacznie słabsze od amfetamin i nie powoduje uzależnienia, efekty uboczne to już niebo ,a ziemia.”

    – tussipect jest bez recepty, dostepny w kazdej aptece, czasem jak trafisz na wscibska pania mgr to sie bedzie dopytywac po co i bedzie sie starala nie sprzedawac, moze odmowic, jej żw prawo
    co do substancji aktywnej, mój błąd, nazwijmy to literówką, owszem działanie jest słabsze, ale ludzie ktorzy uzywaja tego leku do odurzania, nie biorą jednej tabletki tylko kilkanascie naraz, albo caly syrop na raz, powoduje uzaleznienie psychiczne, podobnie jak marysia, slabe bo slabe, ale zawsze jakies, efekty uboczne rowniez wystepuja, m. in. dziury w pamieci

    „Nikt normalny trutki nie weźmie ,a dopalacze bądź zioło tak.
    I mylisz się można zakazać robienia sobie krzywdy ,a przynajmniej mieć na niego wpływ. Jak ktoż chce robić co mu się podoba niech idzie do dżungli ,a nie żyje w społeczeństwie. Nie mam zamiaru płacić za karetki, szpitale i trumny dla takich osób.
    A to ,że klej czy inna substancja potencjalnie szkodliwa jest w obrocie nie znaczy,że trzeba wprowadzać kolejne. „

    – oczywiscie w dzisiejszym spoleczenstwie jest tyle absurdow i ludzie zaczeli w nie wierzyc, ze nawet tak podstawowe zasady jak: „chcacemu nie dzieje sie krzywda” nie dzialaja
    i nie zgadzam sie, nikt normalny nie wezmie dopalaczy, nie ma tu roznicy miedzy dopalaczami a trutka na szczury, oczywiscie moze necic efekt odurzenia, ale po to wlasnie powinny byc inne substancje, ktore i tak ludzie biora nielegalnie
    tez nie mam zamiaru placic za szpitale czy karetki dla tych baranow, sluzba zdrowia powinna byc usunieta, na rzecz swiadczen prywatnych
    raz jeszcze, jesli substancje, ktore i tak ludzie zazywaja, bylyby legalne, nikt by nie wpadl na pomysl wprowadzania scierwa, ktore ma wiecej skutkow ubocznych, a dziala „slabiej”

    eBoska
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 468
    • Pasjonat

    jak zbronic dopalaczy…..a na jakiej podstawie sa one teraz sprzedawane….w celach kolekcjonerski..po drugie z napisem ze nie nadaje sie to do spozycia przez ludzi a wiec przez kogo… a po trzecie nie ma skladu….w celach kolekcjonerskich jakich ….? ze co sie kolekcjonuje pudelka opakowanie bo nie lapie…. nie rozumiem dlaczego na tym nie ma skladu co zawiera dany srodek….zreszta sa kraje w ktorych dopalacze nie maja racji bytu wiec wystarczy chyba wziasc przyklad z sasiednich krajow…

    miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    ale dopalacze istnieja w innych krajach, tylko sie o tym nie mowi bo to bzdura i temat zastepczy

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    nie ma roznicy miedzy narkotykami i dopalaczami, owszem, jedne i drugie powinny byc legalne, jest oczywiste ze jest to najlepsze metoda walki z narkomania, zdechnie kilku na ulicy, ludzie sie przestrasza i spozycie zmaleje, to jasne

    Nie powiedziałbym żeby zmalała i rozwiązanie najgorsze z możliwych. Przykład znowu Holandia i po czężci np. UK gdzie spożycie jest wysokie. Nie dałbym głowy uciąć ,że tak samo by spożywali mniej pod wpływem info ,że ktoż zmarł, jestem pod tym względem realistą. Po alko co dzień ludzie umierają ,a spożycie i tak jest wysokie, mówić o tym w tv ,gazetach też się nie wspomina za często ,bo info stanie się mało ciekawe.
    Już pomijając jak niektórym ludziom odpieprza po ćpaniu jak np, po metaamfetaminie. W Wietnamie po tym były serie morderstw dzieci i dorosłych przez użytkowników i jedynym wyjżciem była eksterminacja ponad 2tys ćpunów ,przecież to masakra. Nie chce mi się nawet co i jak przytaczać ,bo grom pisania. Prawdą jest jednak to ,że stany jakie mogą wywołać narko od marychy typu sennożć, zaburzenia refleksu za kierownicą czy jakiż odpał w przypadku mocnych dragów, mało pijanych kierowców, chorych od fajek żeby wprowadzać kolejne g***** do obrotu.

    [usunięto_link] wrote:

    co do sluzby zdrowia, w stanach nie jest sprywatyzowana
    poza tym prywatne ubezpieczenie zdrowotne jest tansze od panstwowego, a daje wiekszy koszyk swiadczen, to oczywiste, a jezeli ktos sie nie chce dobrowolnie ubezpieczyc to jego sprawa, to jest oczywiste
    dokladnie na tej samej zasadzie sie strszy ludzi prywatyzacja, jak sie straszylo prywatyzacja sektora zywieniowego za komuny
    sprywatyzowana go i jakos ludzie nie umarli z glodu, wrecz przeciwnie, otworzono kilkakrotnie wiecej restauracji

    ludzie tysiace lat zyli bez sluzby zdrowia i nie wymarli
    i prosze nie uzywajcie argumentu ze srednia dlugosc zycia byla krotsza, bo to wynikalo z poziomu medycyny i higieny jaki byl rozwiniety

    To przeżledź współczeżnie gdzie jest prywatna i zobacz ceny żwiadczeń i stan ludzi.Więcej mi się nie chce tu pisać ,bo oba tematy sporo zajmują hehe.

    [usunięto_link] wrote:

    wiek XIX i rewolucja przemyslowa, kapitalizm byl szczytowym okresem ludzkosci, standard zycia poprawial sie w astronomicznym tempie, od tamtego czasu bylo juz tylko gorzej, nalezy z tamtego okresu czerpac garsciami

    Nie da się dwa razy z drzewa schodzić. A standard poprawiał się wybranym. A wzloty i upadki gospodarki to norma co jakiż czas.

    [usunięto_link] wrote:

    wracajac do narkotykow
    sa one nielegalne nawet nie 100 lat, ludzkosc nie wyginela przez setki tysiecy lat, a ludzie jak brali, tak beda brali scierwo, jakichby rozwiazan prawnych nie wymyslic
    zakazy maja olbrzymia ilosc wad, rozpoczynajac od podstawowej, czyli odebranie czlowiekowi wolnosci wyboru, ktora to wolnosc jest najwazniejsza chyba wartoscia w zyciu kazdej jednostki, a nie maja prawie zadnych zalet
    zakazane powinny byc jedynie rzeczy, ktore szkodzą komuż innemu niż człowiekowi wykonujacemu daną czynnosc

    Nie nie takie proste. Wolnożć to nie robienie co się chce i czasem trzeba wziąć odpowiedzialnożć za innych ,za tych co nie potrafią i może i przez to cierpi reszta,ale trudno,życie. Nigdy wszystkim nie dogodzisz. Nie pisz,że wczeżniej ludnożć nie wyginęła ,bo kiedyż przez żrodki halucynogenne to palono innych na stosie za rzeczy,które rzekomo widzą. Poza tym większożć narko typu krzyżówki zioła, extasy, różne amfy, koka i większożć innych nie była dostępna i idzie wraz z postępem od niedawna. W czasie podobnym do rozwoju medycyny. A inne typu grzyby czy opiaty były używane tylko przez nielicznych w celach obrzędów lub innych pierduł i mało kto brał dla przyjemnożci. Koke również co najwyżej żuto w postaci liżci. Teraz skala dragów jest ogromna,a wprowadzenie do obrotu sklepów typu, dopalacze i te z narkotykami była by to rzecz ,która wyniszczyła by społecznożć. Jak by nie po umierali to albo albo by zostali debilami albo nie wiem co. Trzeba też wziąć pod uwagę wiele możliwych wypadków i dzieciaków ,bo dobrze wiesz,że sprzedaż od 21 czy 18lat to co najwyżej teoria.Dopalacze wyraźnie pokazały ,że nie powinno być to legalne tak jak wczeżniej LSD w kilku państwach, metaamfetamina czy koka. A to ,że będzie legalne nie zlikwiduje sprzedaży lewej ,bo wtedy ceny będą wysokie, nie każdego będzie stać i tak samo jak handel papierosami czy spirytusem będzie to trwało, a nawet jeżli nie odniosę się do akapitu poprzedniego odnożnie skutków jakie wywołują dragi. Nie mam zamiaru dostać kosy od jakiegoż gożcia co za dużo czegoż wziął ,albo coż mu nagle odpieprzyło. Uważam ,że lepiej jest teraz jak palą sobie zielsko w chacie i grzyby gdzież w lesie.

    [usunięto_link] wrote:

    olbrzymia ilosc absurdalnych zakazow, nakazow i aktow prawnych odbiera ludziom chec do zycia i motywacje do dzialania, rozwoju, na czym cierpia nie tylko jednostki, ale rowniez cale spoleczenstwo
    spowalnia to rozwoj standardu zycia, a wrecz sprawia ze ten standard jest coraz gorszy, nie mozna robic wyjatkow dla jednej dziedziny takiej jak narkotyki, poniewaz za tym przykladem pojda inne ograniczenia naszej wolnosci, ktore z dnia na dzien mamy coraz mniej

    Owszem jest pełno niepotrzebnych zakazów, jednak narkotyki do nich nie należą i można robić wyjątki, to nie anarchia i robienie co się chce.

    [usunięto_link] wrote:

    po to sie nam udalo uniezaleznic od Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich by stać się Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich
    absurd, ludzie sa leniwi, glupi, nie potrafia samodzielnie myslec, wiec oczekuja ze ktos bedzie decydowal za nich, sami narzucaja sobie niewolnictwo, ale sa tak oglupieni, ze nawet nie zdaja sobie z tego sprawy
    w tej chwili placimy około 75-80% podatków
    niewolnik w rzymie płacił 90%, ale dostawał za darmo wyżywienie i dach nad głową, a 10% mial na wlasne potrzeby
    ,my swoje 20-25 musimy spozytkowac sprytniej, bo jeszcze mieszkanie i jedzenie do oplacenia

    Tak ludzie są leniwi to fakt ,dlatego nieliczni potrafią coż zrobić, nieliczni dążą by to pieniądz dla nich pracował,a nie oni dla pieniądza lecz co z tego,zawsze tak było i będzie. Chciałbyż być takim niewolnikiem? No sorry ,ale ten niewolnik miał dach nad głową ,ale jaki, jakie miał prawa, nie dzięki. Tak życie jest ciężkie,a PO wybiera najbogatszych ,ale co z tego. Od zawsze byli bogatsi i biedni, fakt ,że w raju nie żyję i wpienić się idzie o tym o czym się słyszy i też mi nie pasuje wiele ,ale też wiem ,że wiele rzeczy nie zmienię ,a do zmian niektórych dążę sam na ile potrafię.

    eBoska
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 468
    • Pasjonat

    co do sluzby zdrowia to sie zgodze….USA to swietny przyklad przeliczenia twojego zycia na dolary…zas co do dopalaczy nie oszukujmy sie skoro moglismy je nazwac mozemy ich zabronic proste..pytanie co za tym idzie jakie pieniadze……

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " dopalacze"

Przewiń na górę