Zacznę od tego, że sama niedługo będę miała 16 lat.
Myżlę, że dla tej dziewczyny jest to… fajna przygoda.
Mimo tego, że teraz może zapewniać o swojej miłożci,
za rok, a może nawet kilka miesięcy pozna kogoż innego,
młodszego, bardziej przebojowego, kto nie będzie wymagał
od niej żadnych zobowiązań…
dla mnie ten związek nie ma dalekiej przyszłożci.