- Odp.
Elm nie spamuj ,temat jest o dużym brzuchy,a nie jakiż ważniach między płciowych.
Ale jak już zacząłeż pamiętaj ,że jak kobieta Ci powie ,że mężczyzna nie wie jak nosić taki brzuch pokarz jej foty z poprzedniej strony 😀„Kto nie ma brzucha ten żle Ruchaa”xD
A teraz powaznie;)
tez coraz częsciej takich…trudno znalezc fajnego przeciętnego chlopaka…jeden gruby…drugi na sterydach…ahhh…gdy facet ma tak wielki brzuch jak ten facet ze zdjecia to faktycznie nie wyglada to za dobrze. zgadzam sie kobieta tez powinna dbac o sylwetke, nie tylko przed wakacjami, zeby mozna bylo sie pokazac na plazy no ale sa tez zwolennicy ktorzy lubia gdy kobieta ma kraglosci
wyluzujcie troche 😀
@mrówka wrote:
… no ale sa tez zwolennicy ktorzy lubia gdy kobieta ma kraglosci
I ja się do nich zaliczam.
Uleczka99
To jest motywacja żeby oglądać wielki brzuch;)
Dziękuję nie chcę oglądaćja nie toleruje dużych brzuchów u mężczyzn. Dla mnie taki mężczyzna jest nieatrakcyjny. Nie tylko chodzi o sam aspekt estetyczny, ale o to, że wielki brzuch żwiadczy o trybie życia takiego osobnika i o jego podejżciu do życia.
Takie brzuszysko kojarzy mi się z kanapą, pilotem i brakiem aktywnożci i obżeraniem się tłustymi kotletami.
Moim zdaniem jeżli ktoż nie potrafi zadbać o własne ciało lub jest na to za leniwy to nie potrafi też zadbać o swojego partnera.
Ja staram się być dla swojego faceta atrakcyjna i dbam o swoje ciało tak samo jak on. To jest ważne również dla podtrzymania ognia w związku. Tacy partnerzy są dla siebie atrakcyjni przez wiele lat.Dodam tylko że w naszym przypadku dbanie o dobrą sylwetkę i jędrne ciało nie jest jakimż wielkim zmuszaniem się do jakichż diet i ciężkich ćwiczeń.
Jest to raczej czężcią naszej filozofii życiowej. Aktywnożć fizyczna sprawia nam wielką przyjemnożć i przekłada się na nasze samopoczucie.
Nasz styl zdrowego żywienia podyktowany jest tym, że w naszej diecie wybieramy zdrowe produkty, które dla nas są dodatkowo smaczne.Uważam, że w życiu trzeba zachować równowagę i dlatego przykładamy dużą wagę do rozwoju intelektualnego i duchowego w połączeniu z dbałożcią o nasze ciała.
A powiem wam, że wcale nie tak trudno utrzymywać piękną sylwetkę i może to zrobić każdy. Ręce mi często opadają gdy słyszę teksty niektórych dziewczyn, że nie mogą schudnąć itp. i wymówki, że to sprawa hormonów, że to wina ciąży. Każdy może schudnąć, wystarczy się tylko trochę zainteresować jak funkcjonuje nasze ciało.
[usunięto_link] wrote:
A powiem wam, że wcale nie tak trudno utrzymywać piękną sylwetkę i może to zrobić każdy. Ręce mi często opadają gdy słyszę teksty niektórych dziewczyn, że nie mogą schudnąć itp. i wymówki, że to sprawa hormonów, że to wina ciąży. Każdy może schudnąć, wystarczy się tylko trochę zainteresować jak funkcjonuje nasze ciało.
Oj nie każdy ma takie same szanse. Jeden może znacznie więcej tolerować odstępstw czy nieprawidłowożci ,a i tacy są co mimo wszystko nie mogą zachować smukłej sylwetki. Niestety natura po równo nie rozdaje. Ale z jednym się zgadzam Ci co leżą do góry nogami i nic nie robią ,a przy tym objadają się bez umiaru sami sobie winni. Choć sprawa hormonów ma tu duże znacznie co nie znaczy ,że na atrakcyjnożć nie warto pracować. Z tym,że ludzie maja tendencję do narzekania na wszystko i zawalania winy na innych za swoje porażki życiowe zamiast zacząć od siebie i wziąć się w garżć.
Kowal! szkoda, ze tak zadko tu bywam..oto moja odpowiedz..
stan posiadania u faceta = wszystko, co „ja” orosłe…i nie tylko portfel, ale stadło, i sadło…
wkurza mie na maxa, ze jest tylu naprawde ciekawych (z róznych powodów) facetow, ktorzy nie kumaja, ze w stanie ciazkowym wygladaj OBŁO!!!!
WHY????
jesli masz pomysł, jak to pojac zaprasza do dyskusji:)Ależ ja nie mówię,że obły facet jest atrakcyjny czy nie,bo to już kwestia co kto lubi,ale jeżli ktoż narzeka ,a nic nie robi niech ma pretensję tylko do siebie. Nie uważam jednak by stan posiadania równał się ze wszystkim. Mi tam osobiżcie nie podoba się jak facet ma brzuch jak babeczka w ciąży ,ale to samo jak babeczka ma równie wielki tyłek. No tak nie każdy mężczyzna tą obłożcią się przejmuje 🙂
Jasne, kochać można,ale już ochoty to ja bym nie miał na zapuszczoną dziewczynę 😛
A jak Twoja ukochana się zestarzeje, przybędzie jej tu i tam, będziecie mieć po 40 lat np. To co? Nie będziesz z nią seksu uprawiał bo się „zapużciła”?
