- AutorOdp.
- 14 kwietnia 2008 at 12:04
Ja również uważam że jeżeli suknia jest dosyć strojna to fryzurka powinna być prosta, żeby sie jakoż kupy trzymało. Nigdy nie ubrałabm sukni z wszystkimi możliwymi koronkami kawiatkami itd i do tego burza loków jakież kwiatki we włosach ale każdy ma inny gust 😀 Mnie podobają sie bardzo proste sukenki żlubne biała prosta bez żadnych tam koronek itd. zwykła sukienka do tego włosy wyprostowane rozpuszczone i za uchem jakiż biały żywy kwiat np. lilia, bądż upięte w kucyk kucyk zawinięty włosami zamiast gumki i wpięt biały kwiat, ale że ja żlubu kożcielnego nie będe brała to dla siebie wezmę prostą sukienke w jakimż delikatnym odcieniu i włoski tak jak opisałam mnie się to bardzo podoba i nie chciałabym wyglądać jak choinka na moim żlubie 😛
16 kwietnia 2008 at 06:43Prostota jest czasem zdecydowanie efektowniejsza niż model a’la choinka, aczkolwiek rozpuszczne włosy nad ranem nie wyglądają już zbyt dobrze, a w czasie najgorętszej zabawy zwyczajnie tracą urok z każdą godziną… Byłam ostatnio na weselu, gdzie panna młoda miała na poczatku cudowną burzę loków, a po północy coż, co przypominało raczej mopa… no ale zabawa była przednia 😉
21 czerwca 2008 at 15:33lepiej jakies koki, byleby sie tylko nie rozwalily;D
takie jak tutaj np.
[usunięto_link]2 maja 2009 at 23:29Ja napewno bede miala rozpuszczone włosy.lepiej w takich wyglądam i sie czuje jaos inaczej niz w upiętych.
29 sierpnia 2010 at 17:56Ja napewno bede miala rozpuszczone włosy.lepiej w takich wyglądam i sie czuje jaos inaczej niz w upiętych.
według mnie to najlepszy jest kok:)
11 października 2010 at 17:35[usunięto_link]
bardzo fajne niektore tu maja
25 listopada 2010 at 11:50z tym to jest wlasnie najwiekszy problem, na jaka fryzure sie zdecydowac..|:(
- AutorOdp.