- AutorOdp.
- 22 sierpnia 2007 at 15:45
Czerwona o jesteż skropionem… :D:D:D:D
Skorpiony najczęsciej dają dużo i tyle samo wymagają w zamian.
Dlatego jest nam tak cięzko, gdy ktoż nie spełnia [w naszym mniemamniu] naszych oczekiwań. Wariujemy, za dużo myżlimy, za mocno czujemy. Tak mi się wydaje 🙂
Ale cóż. Można z tym walczyć lub zostawić jak jest. jesteżmy młode :)nauczymy się to równoważyć…. chyba :P:P hehehe22 sierpnia 2007 at 16:04Qrde Croppa jak ładnie ujelas nasza nature 😉
24 sierpnia 2007 at 13:14ej dziewczynyn, ja sie nie zgadzam, jestem wagą i mam takie same „objawy” jak wy, skorpiony 😛 to chyba raczej kwestia usposobienia, wnętrza.
24 sierpnia 2007 at 16:15mojego kochanie nie bylo przez 9 miesiecy bo byl w irlandii, totalna beznadzieja wieczny placz i tyle….
teraz juz wrocil :D:D:D
i mamy siebie codziennie, ile sie da tyle nadrabiamy25 sierpnia 2007 at 11:10ja też waga i mam tak jak Wy.:)
25 sierpnia 2007 at 13:17co tu dużo gadać, jesli o mnie chodzi to np tv, net i znajomi nie są dla mnie żadnym sposobem.. bo i tak cholera ciągle o nim myżle 🙁 w kółko. chciałabym miec możliwożc wyłaczenia swojego mózgu gdy go nie ma. dobre by to było..
26 sierpnia 2007 at 08:50[usunięto_link] wrote:
mojego kochanie nie bylo przez 9 miesiecy bo byl w irlandii, totalna beznadzieja wieczny placz i tyle….
teraz juz wrocil :D:D:D
i mamy siebie codziennie, ile sie da tyle nadrabiamyQrcze no to fajnie 😀 To teraz go juz chyba nigdzie nie puscisz 🙂
26 sierpnia 2007 at 09:01pewnie nastpnym razem pojade gdzis z nim gdyby musial gdzies jechac na tak dlugo…..tylko nie wiem czy do woja biorą kobiety ;-))))
26 sierpnia 2007 at 11:21Ja jestem bez mojego dopiero 4 dzień, a jak tęsknię… Na szczężcie jutro będę go już miała tylko dla siebie.
A co robię? Nadrabiam czas z przyjaciółmi, czytam odłożone książki, oglądam zaległe filmy, aromatyczne kąpiele, maseczki i inne babskie głupoty 🙂 Na tęsknoty bierze mnie zazwyczaj wieczorem, bo w dzień staram się korzystać z wolnych chwil.
A jacy przyjaciele wtedy są uradowani.Ale od tych wszystkich przyjemnożci o niebo lepsze jest spędzanie czasu z Moim Wariatem. Jeszcze tylko jeden dzień 🙄
2 grudnia 2012 at 21:52Dziewczyny, znam ten ból.. nie znosze tego uczucia, kiedy moj facet musi odjeżdżać.. Widujemy sie 1 weekend co 2 tygodnie.. kiedy nadchodzi ten weekend, na który czekam z utęsknieniem, tydzien strasznie sie ciągnie.. ale gdy juz jest obok mnie czas leci nieubłaganie 🙁 do tego za każdym razem kiedy przyjeżdża musi pogodzić rodzinę, znajomych i mnie. Strasznie ciężko się tak żyje.. całe szczężcie,ze to tylko 2 lata. Moj facet studiuje w Częstochowie z Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej, przezyliżmy juz okres unitarki, która trwała 2 miesiace.. szkola tak mi zmieniła chlopaka.. cos niemozliwego, ale kazdemu facetowi by sie taka szkola przydała.. mam teraz mężnego odważnego faceta. Coż kosztem czegoż. Nie martwcie się dziewczyny, kiedys wszystko się ustabilizuje, na razie trzeba zacisnać zęby i przetrwać ten okres.. Bądźcie silne. Życzę wszystkim powodzenia ; )
11 grudnia 2012 at 07:54Bez przesady, ja nie mam z tym problemu może zajmij się sobą
13 stycznia 2013 at 08:18Najważniejsze, że jesteżcie razem…. że jesteżcie parą. A kilka dni bez niego to nie problem… 🙂 Masz czas na książki, filmy, spacery,sport, zajmowanie się sobą… Głowa do góry dziewczyno:) Nie ma co krzątać się po domu i umierać z tęsknoty… Tak mi się wydaje, że to lekka przesada;) A jak facet wyczuje, że bez niego nie cieszysz się życiem tylko umierasz z nudów i tęsknoty to ci zwieje – ostrzegam;) Więc weź się w garżć 🙂
- AutorOdp.