- AutorOdp.
- 3 września 2010 at 16:53
No tak ,lekarz prawde(albo i nie) Ci powie.Ale niektórzy wolą leczyć sie prostymi i sprawdzonymi lekami.Jaki ranigast bierzesz?Słabszy czy mocniejszy?
6 września 2010 at 06:49a są różne to nie wiedziałam nawet, ale też trzeba uważać z tymi lekami
6 września 2010 at 17:47No własnie,czasami potrzeba jest czegoż co szybko sobie poradzi z problemem.A ranigast w sumie jest sprawdzony…
6 września 2010 at 18:12Ja biorę silniejszy ranigast, ale tobie może pomóc słabszy. Spróbuj, nie ma sensu się męczyć.
8 września 2010 at 17:26A czy ten na recepte jest tak samo silny jak ranigast max ?
8 września 2010 at 17:53Trudno mi powiedzieć. Ten na receptę przepisuje lekarz, więc musi mieć jakież dodatkowe działanie. Myżlę, że ten max bez recepty powinien na pewno pomóc.
13 grudnia 2010 at 05:48to wszystko zależy jak silny masz przebieg choroby?ile dni traw ta najgorsza faza? ja też kiedyż myżlałam że to grypa a potem się okazało że mam przewlekłe biegunki i dlatego biorę mesalazynę
20 grudnia 2010 at 07:32mesalazynę może przepisać Ci tylko lekarz-bo o tym nie wspomniałam-ja biorę asamax
1 września 2012 at 19:54mi przy grypie żołądkowej pomaga węgiel, zwłaszcza jak muszę gdzież wyjżć, oprócz tego biorę orsalit na uzupełnienie elektrolitów i piją wodę, zeby się nie odwodnić
10 grudnia 2012 at 23:35pimka25,
pamiętaj, że węgiel i wszelkie leki zatrzymujące biegunkę są niewskazane, gdy istnieje podejrzenie poważnego zakażenia (toksyny bakteryjne zostają wtedy w organizmie, jest to szczególnie groźne zwłaszcza u dzieci). A doustne płyny nawadniające są żwietnym sposobem na uzupełnienie wody i elektrolitów.22 lutego 2013 at 07:34W takiej sytuacji najistotniejsze jest chyba ciągłe nawadnianie organizmu, pić dużo i często, to pomaga oczyżcić organizm, a przy grypie żołądkowej człowiek bardzo szybko się odwadnia.
9 grudnia 2013 at 10:01nalezy cole zgrzac az sie wygazuje.
11 grudnia 2013 at 15:34A gdy juz dopadnie nas grypa jelitówka pozostają nam chrupki kukurydziane i gotowane ziemniaki.
25 grudnia 2013 at 20:42Dettol napewno daje większą pewnożć jeżli chodzi o bezpieczeństwo przed bakteriami. Ja tam się jakoż do niego przyzwyczaiłam 🙂
26 grudnia 2013 at 13:13Przy takim mydle w dużej mierze automatycznie wykluczasz problem zatrucia bakteryjnego, o ile samemu się przygotowuje posiłki. Niestety jedząc na mieżcie nigdy nie wiadomo na c się trafi. Teraz trzeba szczególnie uważać, kiedy towar na pólkach po przerwie żwiątecznej się uleży..
- AutorOdp.