- AutorOdp.
- 14 marca 2011 at 13:31
Ja mam ostatnio ochotę na herbaciane eksperymenty 😀 Czytałam na blogu Dilmah bardzo ciekawy artykuł o herbacie z mlekiem. Podali tam ciekawy przepis wykorzystujący herbatę migdałową:)
16 marca 2011 at 09:27No ja wolę herbatę rose with french vanilla jeżli już o dilmah 🙂 Wpadłam ostatnio na stronę klubu miłożników dobrej herbaty i się zaskoczyłam bo ta konkretnie herbata jest tam okreżlona jako glamour 🙂 Czyli znaczy to że mam dobry gust 🙂
21 marca 2011 at 10:07Też zajrzałam ostatnio na stronę klubu Dilmah. Spodobał mi się bardzo wirtualny spacer po plantacji herbaty. To ciekawe, co dzieje się z herbata zanim trafi do naszej filizanki 😀
30 marca 2011 at 09:00Ja przede wszystkim pijam zwykłą, czerwoną herbatę. Chociaż zdarza mi się wybierać coż innego – np. ostatnio piłam cytrynę z miętą:)
6 kwietnia 2011 at 14:14Dilmah ostatnio testuję, najbardziej smakują mi owocowe, mniam.
7 kwietnia 2011 at 13:08Najwięcej w ciągu dnia piję herbat owocowych, lubię też herbatę białą i zieloną- szczególnie aromatyzowaną jażminem.
11 kwietnia 2011 at 21:12Ostatnio piłam pyszną egzotyczną z ananasem. Tyle,że smakowała jakby była z truskawkami 😆 pycha 😀
12 kwietnia 2011 at 10:32To ja z egzotycznych jestem absolutnie zauroczona herbatą o smaku mango. Znalazłam ją na stronie klubu Dilmah i jestem zachwycona. Smakuje…jak pyszniutkie mango;)
15 kwietnia 2011 at 11:11Uwielbiam yerbę z cytrusami!!!mhhhh
16 kwietnia 2011 at 21:52Uwielbiam wszystkie egzotyczne, w których pływają dziwne, ale pieknie pachnące rzeczy 🙂
19 kwietnia 2011 at 08:22Ja uwielbiam herbate dilmah rose with french vanilla. Po prostu ten smak mnie powala, ostatnio wogóle się dowiedziałam że ten wybór może sugerowac że jestem osobą z klasycznym gustem, wszystko na stronie ich klubu miłożników dobrej herbaty.
20 kwietnia 2011 at 11:06Niedawno odkryłam herbatę o smaku grzanego wina z imbirem. Jest super . Zwłaszcza w okresie zimowym. 🙂
21 kwietnia 2011 at 11:57Kocham zieloną herbatę, a jeszcze bardziej białą. Przepyszna jest firmy Oskar z serii Gold, co prawda kosztuje ok 15zł za 100g, ale warto. Lubię zielone herbaty typu Sencha, ale nie znoszę tych z rodzaju Gun Powder. Lubię też te z naturalnymi płatkami jażminu czy trawą cytrynową. Nie polecam herbat torebkowych, jest w nich największy syf jaki można sobie wyobrazić, to nawet nie herbata a najczężciej sam pył herbaciany i zmiotki zmieszane ze sztucznymi polepszaczami smaku.
21 kwietnia 2011 at 12:57Ja z takich ciekawych smaków odkryłam na stronie klubu Dilmah herbatę o smaku mango i szarlotki;) Smakują naprawdę nieźle;) Są dobre na takie dni jak ten – czyli słoneczne, od razu przywodzą na myżl wakacje!:)
- AutorOdp.