- AutorOdp.
- 3 września 2009 at 11:37
można wybrać taką żeby oboje mogli grać 🙂 a co do gry wstępnej to dobry pomysł jak się faceta nie da odciągnąć od komputera to może zadziałają zmysły… 🙂
3 września 2009 at 14:29[usunięto_link] wrote:
mój facet nie gra i raczej go to nie ciągnie, a Wy może spróbujcie zagrać z nimi 🙂
tak tak tak, ja sobie lubię czaaasem pograć co moją monikę22 wkurza ale ona też gra i tez czasami jest ciężko oderwać ją od kompa. Najlepsze wyjżcie – grac razem.
3 września 2009 at 19:55Grałam kiedyż w tą samą grę co On zeby zobaczyc co jest w niej lepszego niz ja, ale po paru dniach gra zrobila się nudna i ogłupiająca wprost. Ciagle te same potwory, ciagle te same rzeczy i zadania. Kto grał w MMORPG to wie o co mi chodzi. Spędza się przy nich wiele czasu. Zbyt wiele. Ja jestem inna, moze nie specjalnie żywa, ale chce coż robic. Czytam rozne ksiazki, jezdze konno, fascynuje sie biologią, zielarstwem, gorami i wieloma innymi rzeczami i wydaje mi się, ze On jest dla mnie za leniwy. I nie umiem mu wybaczyc porownania mnie do bylej… kolejny znowu raz.
4 września 2009 at 20:34[usunięto_link] wrote:
Grałam kiedyż w tą samą grę co On zeby zobaczyc co jest w niej lepszego niz ja, ale po paru dniach gra zrobila się nudna i ogłupiająca wprost. Ciagle te same potwory, ciagle te same rzeczy i zadania. Kto grał w MMORPG to wie o co mi chodzi. Spędza się przy nich wiele czasu. Zbyt wiele. Ja jestem inna, moze nie specjalnie żywa, ale chce coż robic. Czytam rozne ksiazki, jezdze konno, fascynuje sie biologią, zielarstwem, gorami i wieloma innymi rzeczami i wydaje mi się, ze On jest dla mnie za leniwy. I nie umiem mu wybaczyc porownania mnie do bylej… kolejny znowu raz.
z tego co piszesz masz pasje w zyciu, dlatego ciezko ci zaakceptowac to , ze twoj facet potrafi spedzic pol dnia przed komputerem! i slusznie- tez by mnie to irytowalo. moze sprobuj zarazic go swoja pasja! wybierzcie sie razem na konie 😆 jak nie bedzie chcial to ja z mila chcecia sie zabiore 😆 heheh!!! mi 2 razy nie mow 😉
5 września 2009 at 06:46Ajj, co do jazdy konnej to ja jestem tego samego zdania 😀 też jestem baaaardzo chętna 😀
5 września 2009 at 18:09ja sie kloce z moim facetem do 2 razy w miesiącu 😀
5 września 2009 at 19:25[usunięto_link] wrote:
ja sie kloce z moim facetem do 2 razy w miesiącu 😀
Oj… ostatnio bylas dla mnie bardzo mila. Naprawde potrafisz sie klocic?:)
5 września 2009 at 20:27@HardDick wrote:
[usunięto_link] wrote:
ja sie kloce z moim facetem do 2 razy w miesiącu 😀
Oj… ostatnio bylas dla mnie bardzo mila. Naprawde potrafisz sie klocic?:)
dobra, przestan wkrecac dziewczyne 🙂
6 września 2009 at 18:42[usunięto_link] wrote:
@HardDick wrote:
[usunięto_link] wrote:
ja sie kloce z moim facetem do 2 razy w miesiącu 😀
Oj… ostatnio bylas dla mnie bardzo mila. Naprawde potrafisz sie klocic?:)
dobra, przestan wkrecac dziewczyne 🙂
No dobra… 🙂
7 września 2009 at 09:04Ja do niego zawsze 'Czy ta gra jest wazniejsza ode mnie?’ Odpowiedz jest nastepujaca. 'Nie, czemu?’ Zero jakiejkolwiek reakcji. Niby do facetow trzeba wprost. Ale kazdy glupi, zrozumialby, ze cos jest nie tak.
7 września 2009 at 18:13Z chęcią Was zabiorę na konie hehe 😉
Tak byłam z nim… był zazdrosny o wałacha którego czyżciłam, że go klepałam i głaskałam. O gady był zazdrosny, że im czas pożwięcam a reszta to już też coż mu nie pasowała. Ah ah ah!
8 września 2009 at 04:03no jakby to powiedzec…kiedy ja chodzilam na konie, to moj tez byl zazdrosny… generalnie to o wszystko co tam robilam, ze za duzo poswiecalam temu czasu… ale teraz jak chodze sporadycznie to nic do tego nie ma 🙂
10 września 2009 at 18:05srednio raz w tygodniu (bo tylko raz na tydzien sie widzimy) 🙄
11 września 2009 at 20:43kłócimy się rzadko, ale jeżli już, to porządnie 😀
- AutorOdp.