- AutorOdp.
- 8 sierpnia 2008 at 10:12
na pewno beda organizowane takie akcje, trzeba sprawdzac w internecie.uwazam, że jezeli jest taka mozliwożć warto skorzystac z tego.mozna spotkac się ze specjalistami, którzy wiedzą jak pomoc skórze 😉 albo zawsze mozesz wybrac się do dermatologa, jesli mecza cie jakies skórne problemy
18 listopada 2008 at 14:41…ja polece konsultacje na stronie Nivea, ostatnio sama sie konsultowałam i dobierali mi cała linie kosmetyków do pielęgnacji, warto spróbować..
😉 :[usunięto_link]
2 grudnia 2008 at 20:08miałam wszystkie kremy Lirene, także dermikę kupowałam i… nic:(
teraz stawiam na naturę – polecam Prosensil firmy Plante system. W aptece ok. 65 zł. Ale naprawdę działa, jest do cery wrażliwej, ale ma naturalne składniki przeciwerodnikowe i mega nawilża skórę (siedzę cały czas w klimatyzowanym pomieszczeniu).
Nie mam zaczeriwenionej skóry , podrażnionej także nie.
idealny krem dla kobiet w kazym wieku.
Wart ceny – vichy przy tym wysiada8 czerwca 2009 at 19:21na suchą i łuszczącą się cerę najlepsza jest odżywka nanobase-(rada dermatologa)-silnie nawilża i wygładza skórę.
8 czerwca 2009 at 21:09ja ostatnio testuję kosmetyki z dużym filtrem – La Roche Posay Anthelios i mam włażnie bardzo fajny krem do cery normalnej i suchej – bardzo lekki i nie obciążający skóry, a przy tym z wysokim filtrem.
powiem wam, ze zostałam testerką kosmetyków La roche Posay za namową siostry i wcale nie żałuję – dawno już nosiłam się z zamiarem kupienia sobie jakiegoż kosmetyku z tej serii, a że akurat się tak złożyło, że szukali kogoż na testerkę, to siostra wciągnęła mnie. nadal szukają testerek, więc może któraż z was byłaby chętna, to podeżlę namiary?10 sierpnia 2010 at 07:23Dziewczyny, a nie orientujecie się czy w tym roku gdzież są organizowane takie akcje?? A jak tak to gdzie? Przeszłabym się z chęcią ,tym bardziej, że słyszę same pozytywne opinie o takich przedsięwzięciach 😉 W sumie fajna sprawa przebadać swoją cerę i w końcu wiedzieć, jakich kosmetyków najlepiej używać, niż błądzić i próbować ciągle czegoż nowego (kto wie czy nie ze szkodą dla cery…)
Ja ostatnio wpadłam swoją droga na ciekawy krem do twarzy Merino… w sumie cena jest przystępna a przemawia za mną szczególnie to, że jest tworzony na bazie produktów pochodzących z Nowej Zelandii (a z tego co się orientuje to tam jest niesamowicie czyste żrodowisko). Miała któraż z was stycznożć z tą marką i może się podzielić wrażeniami?8 września 2010 at 08:17Polecam artykuł [usunięto_link] 🙂
- AutorOdp.