- AutorOdp.
- 29 czerwca 2010 at 18:43
I weź tu powiedz coż kobiecie to zacznie to tak interpretować, tak rozkminiać, że facet nie jest w stanie w to uwierzyć… komplikujecie sobie życie drogie Panie na własne życzenie, bo „fajnie tak rozkminiać”
P.S. podpisuję się pod wypowiedziami użytkowniczki izaczek
29 czerwca 2010 at 20:22[usunięto_link] wrote:
Może wyolbrzymiłam niektóre fakty, a tak naprawdę, z jego strony to był tylko „nastrój imprez”…
Robiłaż dokładnie to samo :]
7 lipca 2010 at 12:50[usunięto_link] wrote:
I weź tu powiedz coż kobiecie to zacznie to tak interpretować, tak rozkminiać, że facet nie jest w stanie w to uwierzyć… komplikujecie sobie życie drogie Panie na własne życzenie, bo „fajnie tak rozkminiać”
P.S. podpisuję się pod wypowiedziami użytkowniczki izaczek
A jak mam nie rozkminiać i nie próbować interpretować, skoro On zachowuje się tak sprzecznie? 🙂 Po prostu próbuję zrozumieć tą całą sytuację.
- AutorOdp.