-
Odp.
-
Prosze o porade juz nie wiem co mam dalej poczac od 2 lat jestem z chlopakiem czesto sie osttanio sprezcalismy ale wiem ze sie kochamy i tak ale od pewnego czasu jest jakis inny nie wyraza mi uczuc jak kiedys przytulanie nie chyba raczej wymuszone a ja bym chciala zzeby mnie ktos przytulil lub powiedzial cos milego nie tylko jak aj sie o to upomne nie wiem co sie dzieje:( od kolo 3 tyg nawet mnei nie dotknol jakos tak inaczej nie mowie o sexie juz zeby nie bylo ze sprowadzam wszytko do jenego mowie o takim jakism intymnym kontakcie bez sexu -czuej sie jakbym nie byla juz dla niego atrakcyjna albo by mnie juz nie chcial moze jestem jakas przwrazliwiona ale to mnie boli…bo czuje sie jakby mnie odpychal jak mam byc czula jak ktos mnie odpcyha tak:(
nie wierze ze zdrowy facet nie ma ochoty dotknac swojej dziewczyny przez tyg to dla mnie sygnal ze chyba cos jest nie tak 🙄
Jak sadzicie???wiem dokładnie o czym piszesz ponieważ to samo przydarzyło mi się ponad dwa lata temu…. Byłam z moim eks już blisko dwa lata… i w pewnym czsie zaczęło się robić dziwnie, jakiekolwiek przytulenia, pocałunki wychodziły z mojej inicjatywy, nie mówiąc już o sexie, którego wkońcu sama się domagałam po 2-3 tygodniach ( ale bez zboczenia jakiegoż ). A i nie wspomnę, że za każdym razem gdy pytałam 'co się z Tobą skarbie dzieje ? ’ dostawałam odpowiedzi, że histeryzuje, jestem przezwrażliwiona itp. wkońcu jasno postawiłam sprawę i się okazało, że po prostu przezstał mnie kochać i chciał się rozstać, tylko nie wiedział jak, no bo nie chciał się rozstawać w złych stosunkach, ponieważ żyliżmy ze sobą ładny kawałek czasu….. Były łzy, ból, przekleństwa itp. a teraz chodzimy czasami na piwo 😉
No więc…. Nie mówie, że może to się ma stać dorka, ale musisz koniecznie się dowiedzieć o co mu chodzi, co jest nie tak ?
pytam i wciaz dostaje odpowiedz ze wszystko z jego strony jest oki
ale jak moze byc oki jesli sie nie dotknelo swojeje dziewczyny przez 3 tyg??? to dla mnie znak ze cos jest nie tak nie chodzi mi o sex tylko o sam fakt.nie umiem w cos takiego uwierzyc musi byc jakis powod nic nie dzieje sie bez powodu 🙄Cholercia jakis powód musi być,bo tak ot nikt nie postepuje. A co on odpowiada jak sie go wprost zapytasz czemu od 3 tyg nie spicie ze sobą?? Ja przechodziłasm taki okres w swoim zyciu tyle że ja nie miałam ochoty przez długi czas i tez odpowiadałm,że jest ok ze mną.A chodzilo o to,że ówczesny chłopak przestał mnie pociagac i nie miałam ochoty na zbliżenie,bo czułam,że byłoby to wymuszone a co jak co do tego się zmuszac nie lubię. Może i Twój chłopak nie czuje żaru miedzy wami,potzrebuje czegoż a wstydzi się o tym powiedziec???
Tak jak pisze Gibsia możliwe jest to, że twój facet mógł stracić pociąg fizyczny co do Ciebie… Może coedziennożć związku też miała co.ż z tym wspólnego. Z tego co pamiętam, to mój były tłumaczył mi ten brak intymnożci tym, żę przestając mnie kochać nie chciał mnie ranić sypiając ze mną jak gdyby nigdy nic…. Naprawdę nie wiem…. I nie życzę Ci niczego złego.
to juz nie chodzi o sex on nie jest dla mnie najwazniejszy chodzi o normalny jakis blizszy kontakt a ja czuje sie tak jakbym byla malo atrakcyjna i brzydka bo jak mam sie czuc
Gdy go pytam dlaczego tak sie zachowuje mowi ze sie boi bo zmienilam teraz tabletki antykoncepcyjne a moja kuzynka zmieniajac tabletki zaszla w ciaze bo nowe nie dzialay na jej organizm tu jestem w stanie go zrozumiec , tylko ze mi nie chodzi sex tylko o jakis intymny dotyka cokolwiek z tego sie nie zachodzi w ciaze jak tak tlumacze sprawe mowi ze nie ma powodow tej sytuacji tak poprostu wyszlo
„moge wierzyc w to ze tak poprostu wyszlo”??
poradzcie mi juz nie wiem co mam zrobic kocham go ale jak mam dalej znosic jak mnie to rani i boli czuje sie niepotrzebna i odpychananie obwiniaj sie. wg mnie najlpiej będzie przeprowadzić poważną rozmowe o wewnętrznych uczuciach i postawiać jasno pytanie, by uzyskać odpowiedź czemu mon się tak zachowuje, bo sama możesz mieć kilkadziesiąt różnych myżli i to nieżadko tych najgorszych. Porozmawiaj z nim naprawde szczerze , otwarcie, niech otworzy przed Tobą swoją emocjonalnożć.
Rozmawialam mowi ze wszytko oki
ale jak oki jak nie jest oki 🙁
juz nic z tego nie rozumiepewnie mówi tak, mżeby cię nie matrwić.
Trzeba drążyć !
Bo inaczej nic nie będziesz wiedziała, i żyła w bezsensie 😕Dokładnie!!Farfalla ma absolutna rację.Nie możesz odpuscić bo to może chodzic o coż powaznego i nie zginie w zarodku,a na dodatek może on sie poczuć odrzucony,ze jednak dałaż za wygraną-jesli ma jakiż problem. Na prawde pytaj i rozmawiaj z nim.Mimo,że on odpowiada,że jest ok to mu powiedz,jak jest,że nawet Cie nie przytula,zapytaj czemu,powiedz,że Tobioe jest z tym źle.Tylko rozmowa coż zmieni,żadne domysły bo to najgorsze co może być dla Ciebie.
[usunięto_link] wrote:
pewnie mówi tak, mżeby cię nie matrwić.
Trzeba drążyć !
Bo inaczej nic nie będziesz wiedziała, i żyła w bezsensie 😕Też to kiedyż przechodziłam. Czułam że coż jest nie tak, że już sie do mnie nie przytulał tak jak kiedyż i wogole wszystko bylo takie inne. Gdy pytałam o co chodzi, czemu jest taki dziwny to zwalał na prace lub na pogode. I włażnie też drążyłam, bo nie lubie takich niepewnych sytuacji. Aż któregoż dnia powedział że mnie NIE kocha… 😕
Zgubiłam jedno ważne słówko 😉
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
pewnie mówi tak, mżeby cię nie matrwić.
Trzeba drążyć !
Bo inaczej nic nie będziesz wiedziała, i żyła w bezsensie 😕Też to kiedyż przechodziłam. Czułam że coż jest nie tak, że już sie do mnie nie przytulał tak jak kiedyż i wogole wszystko bylo takie inne. Gdy pytałam o co chodzi, czemu jest taki dziwny to zwalał na prace lub na pogode. I włażnie też drążyłam, bo nie lubie takich niepewnych sytuacji. Aż któregoż dnia powedział że mnie kocha… 😕
iii?? to dlaczego tak się zachowywał?? bo Cię kocha??
Tak bo mnie nie kochał tzn. na poczatku nie był tego pewien, a potem po prostu nie wiedział jak mi to powiedzieć bo nie chciał mnie skrzywdzić, było mu mnie szkoda i wogóle. Jakbym sama tego z niego nie wyciągneła to pewnie jeszcze pare tygodni bym się męczyła 😕
