- AutorOdp.
- 17 listopada 2009 at 14:56
Stopniowo myżlę, ze ciężko rzucić. Raz a porządnie, tak tylko można skutecznie pozbyć się tego nałogu.
20 listopada 2009 at 08:19Ja palę od 7 lat, próbowałam rzucać dwa razy. Jeden raz nie paliłam przez pół roku, teraz przez dwa miesiące. Wróciłam, ale z dużym ograniczeniem….juz nie paczka dziennie ale paczka na tydzien… fajnie ze mniej, ale dlaczego w ogóle? Dlaczego wracamy do palenia? 🙁
20 listopada 2009 at 09:20dlaczego wraca sie do palenia? bo nie ma sie silnej woli, a tak to po dłuzszej przerwie człowiek chce zapalic papierosa chociaz wie ze dzieki temu znowu zacznie palic.
Ja naszczężcie nie palę, nie mam zamiaru psuc sobie zdrowia i tracić pieniedzy na cos zbytecznego. ale musze przyznać ze probowałam pare razy ale to było tylko taki jednorazowy papieros.dziewczyny trzymajcie sie i badzcie silne w swoich postanowieniach
23 listopada 2009 at 11:07Wracamy do palenia, bo to przywołuje wspomnienia. Miło było w czasie studiów na przykład popalać z przyjaciółmi. Palenie kojarzy się z sytuacją, czasem nie z tym, że się źle czujemy, żmierdzimy i nie możemy oddychać. A co do biernego palenia to jest ono sto razy gorsze os czynnego. Nie dożć, że tak samo szkodzi to okropnie przeszkadza. I nie ważne czy się wczeżniej paliło czy nie, bierne palenie doprowadza do szału nawet jeżli rozumiesz palacza, bo wczeżniej sama paliłaż.
26 listopada 2009 at 18:04Wiesz co, ja Ci powiem- najważniejsze sa chęci. Jesli masz ich dużo i jesteż przekonana o tym, że musisz rzucić to w końcu rzucisz! Ja tak miałam. Te wszystkie tabletki i plastry, czy inne bajery to strata czasu i pieniędzy! Jeżeli masz silną wolę to będzie ci łatwiej, jeżli jesteż słaba w kwestii nałogów- będzie pod górkę. Ale nie ma rzeczy niemożliwych! za każdym razem jak masz ochotę sięgnąć po fajkę…. po prostu tego nie rób, zajmij się czym innym! Wiem że to żadna rada, ale zagryź zęby i już 😀 Ja rzuciłam z dnia na dzień tym sposobem. Poważnie! Trzymam kciuki.
26 listopada 2009 at 20:25Ja nie palę i nigdy nie paliłam…
Ale mam przykłady rzucenia palenia w mojej rodzinie.
Mój brat i mąż rzucili od razu..
Po prostu powiedzieli „Od dzisiaj nie palę”.
Ta metoda wymaga chyba niesamowicie silnej woli..
Brat nie pali już ponad 3 lata ,a mój mąż 8 miesięcy 🙂Dodam jeszcze ,że nie używali żadnych wspomagaczy w stylu Nicorette.
Tylko silna wola…27 listopada 2009 at 12:41kobieto sposobów na rzucenie palenia jest mnóstwo. Np. możesz się zmotywować tym, że jak przestaniesz palić będziesz miała więcej pieniędzy. Polecam na przykład za zaoszczędzone pieniądze wybrać się do spa. Polecam *******************. Możesz tam poddać się zabiegowi, który poprawi wygląd twojej skóry po tych trzech latach nie palenia. Możesz też iżć na fitness albo na masaż. Pomyżl ile możesz zyskać nie paląc;) Oszczędzaj pieniądze i spraw sobie małe przyjemnożci:)
30 listopada 2009 at 12:15Tez znam wielu ludzi, którzy rzucili ten nałóg z dnia na dzień, da się[/code]
30 listopada 2009 at 12:40pewnie, ze się da, ja rzuciłam, tylko do tej decyzji trzeba dorosnąć, kilka razy próbowałam i zawsze wracałam do palenia, teraz mam nadzieję, ze będzie inaczej 😉 nie palę już pół roku 🙂
1 grudnia 2009 at 11:02Ja wiele razy próbowałem rzucić palenie…. puki co z marnym rezultatem 🙁
2 grudnia 2009 at 14:23trzeba naprawdę chcieć z całą odpowiedzialnożcią jak wynika z tego, czyli, Ze już nigdy, pod żadnym pozorem, choćby się waliło i paliło nie zapalę! To jest najtudniejsze
14 grudnia 2009 at 20:54najlepiej i najtaniej kupić sobie perfumy za groszę na aukcjach podbij.pl, dobij.to czy za10groszy.pl i nafaszerować sie perfumami, bo rzucanie palenia to bardzo ciężka sprawa trzeba mieć duużo siły
25 kwietnia 2011 at 14:27jeżli ktoż chcesz pozbyć się na dobre nałogu i nie masz wystarczająco dużo samozaparcia by samemu go pokonać to bardzo skuteczna jest metoda którą oferuje Centrum Zdrowia i Urody Chanta’l. Wszystko odbywa się podczas tylko jednej wizyty w gabinecie !
26 kwietnia 2011 at 15:01Moj tato pewnego dnia stojac w oknie i popalajac fajeczke doszedl do wniosku, ze musi z tym skonczyc, wyrzucil paczke przez okno i tak juz nie pali od 30 lat (palil 15 lat)
Dla mnie to kwestia chcenia lub nie chcenia…mocne postanowienie wystarczy 😉
5 maja 2011 at 11:41Najważniejsza jest silna wola. A żrodki jak dla mnie to w zdecydowanej wiekszosci sciema. Chociaz slyszalem, że tabex pomaga.
- AutorOdp.