Jak to jest z facetami…?

  • Autor
    Odp.
  • iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    No własnie…Skąd moje pytanie?
    Spędziłam niedawno weekend u znajomych… Moja kolezanka i jej mąż to ludzie, których lubie ogólnie… W ciagu dwoch dni, które u nich spedziłam byłam dodatkowo mile zaskoczona.. Czym?
    Tym,że mój znajomy nie dożc, ze nie bronił sie od wykonywania domowych obowiazków(niemeskich, jakby to nie jeden facet okreslił 🙄 ) to wykonywał je z…przyjemnoscią… Na dodatek nic sobie nie robił z tego,że kumple moga sobie o nim pomyslec, że On taki „mnięcioch” jest.
    Hmmm…
    No i własnie…
    Jak to jest z Wami mezczyznami??Czy pomagacie swoim kobietom, ukrywajac ten fakt przed kumplami, czy może wrecz przeciwnie… jest to dla Was cos normalnego, czym mozna kumplom zaimponowac ❓

    klusia123
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 68
    • Stały bywalec

    ja mialam i chlopaka ktory uwielbial mnie wyreczac co czasem bylo denerwujace i procz tego pracowal dosyc ciezko. Mi tylko zosatwial obiad do zrobienia on robil reszte no i czasem pranie rozwiesilam 😀 Teraz mam faceta ktory pracuje i widze ze sie stara ale nie nawidzi robic czegos w domu tzn nie nawidzi sprzatania gotowania i do tego naprawiania duzo musze nakrzyczec zeby co kolwiek zrobil ale ostatnio zauwazylam ze jesli poczuje sie bardzo dobry w robieniu np karczku to mi go nie pozwoli tknac przy jego wykonaniu trzeba dziewczyny doceniac co kolwiek facet zrobi bo wiekszosci to leniuszki rozpieszczone przez mamusie ( sa wyjatki oczywiscie ) 😉

    xena
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 27
    • Bywalec

    Mój nie zrobi dla mnie nic jak jestem w domu, chyba że jestem w pracy, to wtedy musi podstawowe czynnożci zrobić. Poza tym mówi jak go o cos prosze’a nie mozesz sama, jakby mnie tu nie było to bys musiała sama” 😈 ale co sie dziwic, pare lat po slubie…. 👿

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    😉

    klusia123
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 68
    • Stały bywalec

    juz nie narzekam. Mój nic nie zrobi sam od siebie ale czasem przyniesie jakies gotowe danie albo winko 🙂

    Czarek
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Hej hej taki fajny temat że się wtrącę:
    Sprzątam, gotuję, zmywam, robię mojej dziewczynie kanapki do pracy a jak mamy razem wolne to ja przygotowuję żniadanie i podaję do łóżeczka, nie uważam tych zajęć za „niemęskie” i inne tego typu stereotypowe bzdury. Są rzeczy których nie cierpię robić jak prasowanie, pranie, czy mycie okien, ale jakoż korona z głowy mi nie spadła jak zmyłem naczynia czy poodkurzałem, z moją dziewczyną jak razem sprzątamy dzielimy się obowiązkami i po kłopocie, ona nie musi taszczyć żmieci czy zmagać się z przestawieniem wersalki przy odkurzaniu pokoju a ja nie muszę się zastanawiać którą stertę ciuchów uprać w jakim płynie/prpszku itp:), a jeżeli ona akurat ma okres natężonej pracy to ja dbam o dom bez proszenia bo to dla mnie oczywiste.
    Nie jest to ani niemęskie ani zniewieżciałe, z prostego powodu od 18 rku życia czyli od początku studiów nie mieszkałem z rodziną i bardzo szybko do mnie dotarło że czyste skarpety są wtedy jak je upiorę a nie jak mamusia włoży do szufladki a jak nie chcę jeżć zupek chińskich i mrożonek to muszę sam sobie gotować. I kropka
    Męski facet to taki co nie wstydzi się zrobić sobie przepierki czy tego że smacznie gotuje, bo te akurat umiejętnożci nabyte po oderwaniu się od matczynej spódnicy wcale niemęskie nie są
    Pozdrawiam

    tigerka
    Member
    • Tematów: 83
    • Odp.: 2179
    • Ekspert

    Czarek no to rzadkosc u facetow. 🙂 🙄

    Moj mezczyzna nie nalezy do ludzi leniwych oraz lubi czystosc tak jak ja.Nie meiszkamy jeszcze razem,ale jak ide do niego to zawsze jest czysto pomimo,ze dlugo pracuje.Ma juz swoj wiek wiec do dawna sam meiszka bez rodzicow.Zreszta nie ejst z Poznania ale od studiow w P-n mieszka.Jak u niego jestem to widze jak troszke jest balagan odrazu bierze i sprzata,nawet kibelek umyje ,rzeczy pouklada co rzadkosc u facetow bo przewaznie porozrzucane ciuchy po katach,krzeslach itp. Ja lubie mu rowniez pomagac bo z natury ejstem taka ,ze pomagam ludziom a nia patrze jak inny robi a ja stoje.U siebie w mieszkaniu ,gdzie mieszkam z rodzicami to i ja i moja mamcia wspolnie sprzatamy 4 pokoje.Jest co robic!Lubie sprzatac,wlaczyc muze(jak sama jestem to techno ,odkrzacz,luzne ciuchy i zasowam:D 😆 ).Lecz najbardziej mnie denrwuje jak moj ojciec ledwo wwejdzie do umyte kuchni i jadalni to juz pelno okruszkow albo w buciorach lazi i wrrrr nawet nie ruszy sie by sprzatnac bo sobie 😈 wrrrr .A u niego w pokoju?hehe masakra.Mase ksiaze i ciuchow .Kiedys sprzatane bylo u niego stale.Jednak raz jak odkurzalam pulki i 2 ksiazki postawilam nie tak to juz przyczepienie sie i brynczenie. 😈 😕 To focha walnelam i niech sobie sam tata sprzata w pokoiku swoim hihi. 😛

    Pozdr.

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Sprzątam, gotuję, zmywam, robię mojej dziewczynie kanapki do pracy a jak mamy razem wolne to ja przygotowuję żniadanie i podaję do łóżeczka, nie uważam tych zajęć za „niemęskie” i inne tego typu stereotypowe bzdury. […]jakoż korona z głowy mi nie spadła jak zmyłem naczynia czy poodkurzałem, z moją dziewczyną jak razem sprzątamy dzielimy się obowiązkami i po kłopocie, ona nie musi taszczyć żmieci czy zmagać się z przestawieniem wersalki przy odkurzaniu pokoju […], a jeżeli ona akurat ma okres natężonej pracy to ja dbam o dom bez proszenia bo to dla mnie oczywiste.
    Nie jest to ani niemęskie ani zniewieżciałe, […]Męski facet to taki co nie wstydzi się zrobić sobie przepierki czy tego że smacznie gotuje, bo te akurat umiejętnożci nabyte po oderwaniu się od matczynej spódnicy wcale niemęskie nie są
    Pozdrawiam

    Az miło sie czyta… 😉
    Szkoda, że tacy faceci to wyjątki..
    Niom…chyba, że oni sie poprostu ukrywają..Heh

    Czarek
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    heh, dzieczyny bałaganiarzem jestem jak wszyscy faceci:) tylko że sam po sobie sprzątam i zbieram rzeczy i tyle, a to że trzeba uczciwe dzielić się obowiązkami w domu to się dziwię że tak mie chwalice bo ja nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, jeżeli się z kimż mieszka i żyje to jest oczywiste chyba, przynajmniej dla mnie jakoż nie wyobrażam sobie że mógłbym się sam ze sobą dobrze czuć np w sytuacji ż moja dziewczyna wraca 0 22giej umordowana z pracy a ja siedzę od 18tej przy kompie i się pytam jej co na kolację zrobi, w głowie mi się to nie mieżci że można tak się zachować wobec kogoż kogo się kocha i szanuje
    pozdrawiam!!!

    szarak
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 130
    • Zapaleniec

    No, no tylko bez tych uogólnień i powtarzania stereotypów (bałaganiarzem jestem jak wszyscy męźczyźni). Ja na przykład cholernie lubię porządek i sam po sobie sprzątam, a często i po żonie, która jest bałaganiarzem (ostatnio przestałem, w koncu to byłby grzech cudzy sprzątać za kogoż). Bałaganiarze trafiają się wszędzie – zarówno wżród kobiet, jak i mężczyzn. To kwestia natury, nie płci.

    peronowa mysz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 367
    • Pasjonat

    Moje Słońce też sprząta gotuje i nie miga się od tego, ogólnie bardzo mi pomaga i pracami się dzielimy 🙂

    Specter
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 361
    • Pasjonat

    @iga81 wrote:

    Az miło sie czyta… 😉
    Szkoda, że tacy faceci to wyjątki..
    Niom…chyba, że oni sie poprostu ukrywają..Heh

    Iga niektórzy się ukrywają 😉
    Ja mogę zmywać naczynia, sprzątać odkurzać, robić remonty (mniejsze lub większe 😉 ), wynosić żmieci ale np. żelazko mi trudno opanować no i zakupów nie lubię….
    Oj tak do ideałów nie należę… ale pewnie to już wiesz 😀 😉 8)

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    To słodkie,kiedy facet potrafi sprzatac,gotowac itp 😀 ale ja nie chciałabym,żeby mój meżczyzna tak wszystkie czynnożci domowe sam wykonywał… miło byłoby żeby sam po sobie umył naczynia,posprzatał,jesli nabałagani,od czasu do czasu poodkurzał,ugotował jakis pyszny obiadek,ale nie chciałabyłm,żeby wszystkie czynnożci spadały na niego.Jakoż nie czułabym się „panią domu” jeżli we wszystkim wysługiwałby mnie facet…( a to dziwne,bo podobno „ksiezniczką” jestem 😉 ) Nie wiem czemu ale mam wizję faceta w podomce i chustce na głowie… okropnożc! 🙄

    Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    @iga81 wrote:

    Az miło sie czyta… 😉
    Szkoda, że tacy faceci to wyjątki..
    Niom…chyba, że oni sie poprostu ukrywają..Heh

    Iga niektórzy się ukrywają 😉
    Ja mogę zmywać naczynia, sprzątać odkurzać, robić remonty (mniejsze lub większe 😉 ), wynosić żmieci ale np. żelazko mi trudno opanować no i zakupów nie lubię….
    Oj tak do ideałów nie należę… ale pewnie to już wiesz 😀 😉 8)

    IDealnie ! Jesli sa rzeczy ktore facet moze zrobic i takie ktorych sie nie tknie 🙂 Nie chcialabym zeby moj facet sam sobie prasowal i robil inne tego typu rzeczy. Ja lubie obowiazki domowe a zwlaszcza kiedy robie cos dla osoby ktora kocham 🙂

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    … ale ja nie chciałabym,żeby mój meżczyzna tak wszystkie czynnożci domowe sam wykonywał… roll:

    Ja tez nie WarnGirl… ja tez nie 😆

    Mysle raczej o podziale domowych obowiązków.
    I wcale nie mam na mysli niezmiennego, niepodważalnego podziału.. w stylu „ja tego nie tykam, bo to twoja działka”…
    [usunięto_link] wrote:

    …z moją dziewczyną … dzielimy się obowiązkami i po kłopocie

    ➡ w tym tkwi cały sens 😉

    [usunięto_link] wrote:

    Oj tak do ideałów nie należę… ale pewnie to już wiesz

    Hmmm….nioooo tak, cos mi sie tam o uszka obiło 😛 😛
    Buźka 😉

    Aproppo ideału mężczyzny… polecam [usunięto_link] 😀

    No cóż…
    Czas zweryfikował nawet ideały Babci Alinki..
    Wiec nie ma to tamto, po co bawic sie w ideały.. 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Jak to jest z facetami…?"

Przewiń na górę