- AutorOdp.
- 29 maja 2007 at 16:16
Hej! Potrzebuje Waszej rady… otóż pogoda ładna, więc chciałam sobie trochę kolorku nadać 😉 kupiłam sobie samoopalacz a wlasciwie balsam lekko (??) brązujący, Johnson&Johnson Summer Skin czy jakos tak, no i „sie opalilam”…. w smugi :/ Zrezygnowałam na jakiż czas i poszłam na solarium, ale nie dożć ze to drogie to jeszcze niebezpieczne, wiec postanowilam sprobowac z tym balsamem jeszcze raz…..
Moglybyscie mi dac jakies rady, albo sprawdzone sposoby na to zeby po balsamie byla ladna, opalona skora i do tego bez smug??
Pozdrowionka i z góry dziękuję 🙂29 maja 2007 at 17:09mała ilożć nakładaj i dobrze rozsmaruj na kożciach… stosuj raz dziennie inaczej będziesz brzydko wyglądać pójdziesz sie umyć i zniknie z ciebie…
ps.. myj dobrze ręce inaczej miedzy palcami będziesz „czarna”
ile solarium kosztuje? ze mówisz ze drogie?29 maja 2007 at 19:57No jakby tak policzyc to mnie kolo 180zl/mc kosztowalo, a taki balsamik to niecale 20zl….. 🙂
30 maja 2007 at 15:17To strasznie często chodziłaż na to solarium 😯 ja chodze raz w tygodniu i mnie to miesięcznie wynosi 40 zł 🙂
A co do balsamu…jak posmarowałam się balsamem brązującym Dove to też miałam smugi 😕 Nie wiem od czego to zależy,ale kiedy zaczęłam stosowac samoopalacz to nie miałam nigdy żadnych smug(a zwykle smaruję nim twarz więc jest ogromne ryzyko,ale jak to mówię:”Jest ryzyko,jest przyjemnożc” 😉 ).Ewentualnie możesz wystawic się na słońce i wtedy masz 100% pewnożci,ze smug nie będzie 😀30 maja 2007 at 20:24Rownoczesnie bedzie w 100% pewne ze w dalszym ciagu bede miec taki kolor jak mam ;P
Jestem blondynka, jednak nie mam takiej bialej papierowej skory, bardziej taka zlotawa, ale niestety nie da sie z nia zrobic :/
Po 2 sesjach na solarium bylam ciemniejsza niz w sierpniu, opalajac sie na sloneczku :/6 czerwca 2007 at 20:02najpierw piling, nakladaj w malych ilosciach. rozsmarowywuj na kostkach i z tylu. odczekaj chwile po nasmarowaniu sie a nie ubieraj sie od razu. praktyka czyni mistrza, ja uzywam dove i smug nie mam. trzeba po prostu nabrac wprawy:)
3 lipca 2007 at 19:28racja to kwestia techniki, ale tez dobrego balsamu. z dove akurat nigdy nie mialam klopotow, z innymi roznie bywalo.
6 lipca 2007 at 08:36ja tez uzywam dove i na razie nie mialam problemow. smaruje sie tak jak zwyklym balsamem, raz dziennie, na noc. dove ma te zalete, ze jest jednoczesnie balsamem nawilzajacym wiec 2 problemy jednoczesnie z glowy. a opalenizna wyglada jak naturalna 🙂
6 lipca 2007 at 14:19ja już nawet kupiłam sobie dove do twarzy i na noc. żwietna seria – polecam summer glow
6 lipca 2007 at 14:24nie używałam balsamu Johnsona akurat więc nie wiem jak z nim jest, ale używam dove summer glow i nie mam po nim żadnych smug pomimo tego że nie nakładam go jakoż szczególnie dokładnie. a i tak wychodzi równiutka ładna opalenizna o bardzo naturalnym kolorze. A własnie samoopalacze zawsze mi w paski wychodzą a wypróbowałam chyba milion różnych.
31 października 2007 at 18:05ja po balsamikach do ciala nie mam smug – ale czesto wkurzaly mnie samoopalacze do twarzy- po ktorych pojawialy mi sie wlasnie jakies smugi ,zacieki , plamy… 😕 😡
…mnostwo samoopalaczy wyprobowalam 😡 i w koncu trafilam na ten niezawodny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😀
FLASH BRONZER LANCOME – tylko i wylacznie w zelu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😉
jest po prostu niezawodny !!! :ok:acha: do nakladania samoopalacza radzilabym stosowanie wacikow !!! 8)
samoopalacza na twarz nie naklada sie palcami 😆 – !!! 😉..i odrazu (zaraz po nalozeniu) trzeba posmarowac buzke kremikiem- wtedy opalenizna bedzie delikatniejsza … …i rownomierna !
25 listopada 2007 at 15:44generalnie to samoopalacze się nie sprawdzają… daja małe efekty, zostawiają plamy. lepiej zainwestować raz na jakiż czas w sztuczne słoneczko 🙂
25 listopada 2007 at 22:14[usunięto_link] wrote:
generalnie to samoopalacze się nie sprawdzają… daja małe efekty, zostawiają plamy. lepiej zainwestować raz na jakiż czas w sztuczne słoneczko 🙂
🙄
gdyby sie nie sprawdzaly, to bym nic o moim samoopalaczu nie wspominala… !!! 😡
…a sztuczne sloneczko 🙄 -nie jest dla wszystkich ❗ –
i jak kazdy wie , samoopalacz nie powoduje przedwczesnego starzenia sie skory ,badz raka… 👿uzywanie samoopalaczy oplaca sie – tylko trzeba je umiejetnie stosowac,zeby nie bylo po nich plam,np. 😡
2 kwietnia 2008 at 21:03ja juz zaczynam sie kremowac moim dove, chce do lata wygadac jak pani z rekamy;) [usunięto_link] 🙂 a tak na serio to dziewczyny maja racje – balsamy brazujace to niedrogi i bardzo efektywny sposob na opalenizne, jednak trzeba umiec je nakladac zeby efekt byl zadowalajacy:)
2 kwietnia 2008 at 22:30Hejka:) Niom widze,że ktos ma podobny problem do mojego… ale mam na to JUŻ sposób… ostatnio kubiłam sobie chusteczke opalającą… mozna ja stosowac do twarzy i całego ciała…Smaryje się nią na oczyszczoną skóre,dla lepsze go efektu po 3 godzinach znowu sie smaruje:) W sumie po 3 godzinach już widac opalenicne:) jak dla mnie rewelka:)) Pozdrawiam:))
- AutorOdp.