- AutorOdp.
- 22 listopada 2007 at 20:05
Też siebie nieznosze…. Dzisiaj mam doła, a najgorsze że nie mam się komu wygadać. Czuję się okropnie, czuję że ja jestem okropna i czuję do siebie wstręt. A zamiast się uczyć to się załamuję. Totalna porażka.
24 stycznia 2008 at 21:49Ja tez mam doła gdy nażram sie jak żwinia a potem chce mi sie beczec 🙁 np teraz bo jestem przed okresem i mam taki apetyt ze szok!!!
26 stycznia 2008 at 15:06@Zakręcona wrote:
Ja tez mam doła gdy nażram sie jak żwinia a potem chce mi sie beczec 🙁 np teraz bo jestem przed okresem i mam taki apetyt ze szok!!!
nie przejmuj się, mnie też zawsze dopada OLBRZYMI głód przed okresem, ale ostro się pilnuję w międzyczasie.
10 września 2011 at 14:26Dziewczyny musicie zmienić sposób myżlenia a nie bezsensu się karać.
5 grudnia 2011 at 14:20Ja proponowałabym pić wodę kiedy chce Ci się jeżć, to jest najlepszy sposób na łaknienie.Lubię najbardziej staropolankę, bo ma super smak:)
6 grudnia 2011 at 16:59Też miałem problem z nadwagą, ale kiedy moja żona postanowiła zrzucić pare zbędnych kilogramów zacząła używać ………… Nie chciało mi się wierzyć, że te tabletki cokolwiek jej pomogą, a jednak szybko się przekonałem jak bardzo się myliłem :/ Dlatego sam zdecydowałem się zadbać o swoje ciało i skorzystałem z soeco i tam dokonałem zakupu. Tabletki pewne ograniczenia w jedzeniu, ćwiczenia i nie musiałem długo czekać na efekty 🙂
Edit: kowal219 stycznia 2012 at 17:18tabletki? nic co nie jest robione naturalnie nie da pożądanego efektu – to jasne jak słońce. POza tym co do słodyczy… trzeba zrobić badanka czy przypakiem nie ma za mało chromu w organizmie, jesli jest to trzeba to uzupełnić. Poza tym zaczynając dietę sprawdza sie krew, mocz itp czy przykładowo nie ma ketonów – wtedy odchudzać sie wolno!
9 marca 2012 at 07:56W momencie, gdy odczuwam głód a jeszcze nie nastała pora jedzenia to sięgam po butelkę wody niegazowanej. Która doskonale zmniejsza uczucie głodu, tym samym zmniejszając apetyt.
10 marca 2012 at 17:09Woda się przydaje, też popieram. Poza samym faktem, że trzeba pić wodę i uzupełniać ją w organizmie to faktycznie można dzięki niej odczekać do odpowiedniego momentu kiedy powininen być posiłek.
10 marca 2012 at 23:02Woda jest swietna bo oczyszcza organizm i daje uczucie sytosci, chociaz nie na dlugo. Ja polecam wszelkiego rodzaju soki warzywne, zaspakajaja apetyt, nie sa kaloryczne i do tego maja bardzo duzo witamin i mineralow
20 marca 2012 at 18:49moim sposobem na zmniejszenie apetytu było p****żcie na dietę niskowęglowodanową, na początku jedząc normalnie (zajadając się warzywami, jajami, nabiałem i mięsem) człowiek nie tyje, a po pewnym czasie apetyt ulega samoistnemu zmniejszeniu. To wg mnie najlepszy sposób, a z innych chwytów mogę w zasadzie polecić jedynie [usunięto_link]
26 marca 2012 at 15:17bardzo trudne jest nie podjadanie ale gdy się zaweźmie to jakoż idzie.
31 marca 2012 at 20:31Na czym polegają takie tabletki? Ja najczężciej podgryzam batoniki Cambridge, skoro już muszę zgrzeszyć..
4 kwietnia 2012 at 16:44[usunięto_link] wrote:
tabletki? nic co nie jest robione naturalnie nie da pożądanego efektu – to jasne jak słońce. POza tym co do słodyczy… trzeba zrobić badanka czy przypakiem nie ma za mało chromu w organizmie, jesli jest to trzeba to uzupełnić. Poza tym zaczynając dietę sprawdza sie krew, mocz itp czy przykładowo nie ma ketonów – wtedy odchudzać sie wolno!
Przyjmowanie chromu żwietnie zmniejsza chęc podjadania słodyczy, wiem z dożwiadczenia. Jeżli ktoż nie lubi pic wody (bo 'bezsmakowa’), to można dodac trochę soku z cytryny albo preparaty wspomagające odchudzanie- jedna saszetka na butelkę wody. Nie polecam natomiast wody smakowej, owszem jest zdrowsza od kolorowych napojów, ale smak pochodzi od sztucznych substancji i dodatkowo zawiera dużo kalorii.
25 kwietnia 2012 at 21:03[usunięto_link].slimitim wrote:
[usunięto_link] wrote:
tabletki? nic co nie jest robione naturalnie nie da pożądanego efektu – to jasne jak słońce. POza tym co do słodyczy… trzeba zrobić badanka czy przypakiem nie ma za mało chromu w organizmie, jesli jest to trzeba to uzupełnić. Poza tym zaczynając dietę sprawdza sie krew, mocz itp czy przykładowo nie ma ketonów – wtedy odchudzać sie wolno!
Przyjmowanie chromu żwietnie zmniejsza chęc podjadania słodyczy, wiem z dożwiadczenia. Jeżli ktoż nie lubi pic wody (bo 'bezsmakowa’), to można dodac trochę soku z cytryny albo preparaty wspomagające odchudzanie- jedna saszetka na butelkę wody. Nie polecam natomiast wody smakowej, owszem jest zdrowsza od kolorowych napojów, ale smak pochodzi od sztucznych substancji i dodatkowo zawiera dużo kalorii.
a jak długo trzeba przyjmowac chrom, zeby byl widoczny efekt zmniejszenia apetety na slodycze?
- AutorOdp.