- AutorOdp.
- 27 maja 2011 at 09:00
[usunięto_link] wrote:
Jesli chodzi o motywację to dużo w tej kwestii może zdziałać mąż / chłopak, warto zacząć się wspierać w tym elemencie. Zreszta to chyba przyjemne – biegnąc z rana we dwoje 😀
Wsparcie faceta jest bezcenne, mój co prawda ze mną nie biega ale wygasza moje potrzeby zeżarcia tabliczki czekolady kiedy mam @. Strasznie mnie to wkurza i walczę z tym ale same wiecie jak to jest. Co, więcej dumna jestem, że założyłam plan i od poniedziałku go skrupulatnie realizuje, a mianowicie dieta 36s i rowerek stacjonarny 1h dziennie. W ogóle to zauważyłam, że jak się jest na diecie to bardzo fajnie można kontrolować wydatki na jedzenie. Też tak macie ?
1 czerwca 2011 at 09:46ja sie odchudzam tydzien i jestem 5 kg do tylu. Tez bylam taka osoba ze jadla ciagle slodycze poprostu zstapilam je owocami ale ich tez za duzo nie mozna jesc bo zawieraja naturalny cukier. Moja dieta jest bardzo prosta i nie chodze glodna. Polega ona na tym ze odstawilam slodkosci, fast food itp. pije bardzo duzo wody zdaza sie ze 4 litry dziennie i zielona herbata, bialy chleb zastapilam ciemnym i tak jem nie wiecej niz 3 kromki dziennie z warzywkami sezonowymi najczesciej jest to pomidor ogorek rzodkiewka itp. nie cwicze ale staram sie znajdowac jakies zajecie w domu gdzie sie ruszam np odkurzanie sprzatanie podworka itp zawsze jakis ruch jest a i zapomnialam moje sniadanie wyglada tak ze kupilam sobie jogurt naturalny 0% tluszczu i bez cukru i jem z musli moje posilki sa w odstepach nie mniej niz 3 godz od 18 nic juz nie jem tylko pije wode ale herbate zielona ewentualnie czerwona. Mój facet schudl w ciagu pol roku 20 kg tylko ze chodzil codziennie na basen
15 czerwca 2011 at 14:00No ja włażnie też jem co 3 godziny małe porcje. Metabolizm od razu przyspiesza.
Basen… mam wrażenie, ze facetom po prostu łatwiej jest na niego chodzić. Wiadomo odpada przynajmniej półgodzinne suszenie włosów, golenie itp… ://
17 czerwca 2011 at 10:25Zawsze podziwiałam ludzi, którzy mają tyle samozaparcia, żeby być na diecie…
Ja szczerze mówiąc 80% mojej diety mogłabym zastąpić owocami i warzywami, ale jak idę do sklepu i widzę ceny to mi się odechciewa 🙁17 czerwca 2011 at 11:26Cebula zgadzam się w 100% ceny warzyw, owoców i wszystkiego co zdrowe są po prostu kosmiczne. Kiedyż bogaci byli pulchni, teraz chyba jest na odwrót :/
3 sierpnia 2011 at 07:59Rozglądanij się wżród znajomych, na pewno zauwazysz że komus udało się schudnąć, no to Ty bys nie potrafiła?
Rywalizacja od zawsze mnie motywowała :]3 sierpnia 2011 at 10:13ale kto?
4 sierpnia 2011 at 17:52Ja mam prosty sposób, na lodówce powiesiłam zdjęcie, na którym naprawdę wyglądam grubo 🙂
5 sierpnia 2011 at 09:28Najlepszym sposobem są niedopinające się guziki i zamki błyskawiczne;)
5 sierpnia 2011 at 09:48[usunięto_link] wrote:
Najlepszym sposobem są niedopinające się guziki i zamki błyskawiczne;)
abo spodnie, które zatrzymują się w połowie ud 😆
3 listopada 2011 at 21:14Jak dla mnie, to najwazniejszy jest ruch… wiadomo, ze nie mozna zywic sie tylko slodyczami, ale ruch to podstawa! A jesli chodzi o posilki, to jesc czesto, lecz male ilosci… 🙂 no i ograniczyc slodkosci.
17 listopada 2011 at 13:07Mobilizacją mogą być piękne, ale za małe ciuchy z własnej szafy 😉
3 grudnia 2011 at 21:57Wyobraź sobie siebie po tym jak już schudniesz, jak będzie wyglądała i co czuła i z tej pozycji napisz do siebie list, dlaczego warto to zrobić, jak pokonać brak motywacji, jak będziesz się czuła jak już to zrobisz. Ta metoda motywacji jest bardzo dobra
15 stycznia 2012 at 13:43Zwykle najbardziej mobilizuje nas to, w co poza energią musimy włożyć trochę żrodków finansowych;) myżlałaż o karnecie na siłownie, ale tak od razu na trzy miesiące albo o wczasach odchudzających?;)
28 stycznia 2012 at 02:26A ja uważam, że poza silną wiarą i wszelkimi wyrzeczeniami ważne jest po prostu dobranie diety własnych upodobań Ja doskonale radziłam sobie z dietą bezwęglowodanowঠSałatki, chude mięsko, serki były przepyszne i praktycznie bez węglowodanów i cukrów. P 3 miesiącach — minus 8 kilo. Pięknie!!! 😀
- AutorOdp.