jak zrujnowało sie moje zycie

  • Autor
    Odp.
  • ashley0022
    Member
    • Tematów: 34
    • Odp.: 354
    • Pasjonat

    byłam zwykła nastolatka. dobra szkoła,rodzina chłopak. az do czasu gdy go straciłam. byłam w szoku. długo nie mogłam dojsc do siebie. przezywałam koszmar. moj swiat sie zawalił. zeby zapomniec zaczełam pic,palic az w koncu skonczyło sie na narkotykach. nawet niewiem jak do tego doszło. poprostu. na domiar złego popadłam w anoreksje. miałam 163cm i wazyłam 42 kg. teraz wychodze juz z tego ale napewno nigdy nie bedzie juz tak jak dawniej. straciłam wszystko; przyjaciol,zaufanie rodziny,zdrowie i urode

    Agunia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Na pewno nie straciłaż wszystkiego!!!
    Głowa do góry, widocznie na czymż lub na kimż ci zależy, skoro z tego wyszłaż( domyżlam się że tak włażnie się stało, inaczej nie pisałabyż na forum), to co cię nie zabiło wzmocni cię!
    Też przechodziłam bardzo złą passę i… przetrwałam.
    napisz coż więcej,

    farfalla
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 959
    • Zasłużony

    nie straciłaż. Przecież jeszcze przed Tobą pewnie jest tyle rzeczy :):):) tak trzeba myżleć, a skoro wychodzisz z tego wszystkiego to znaczy, że jednak nie chchesz do końca rujnować swoje życie i coż z niego chcesz zrobić, czyż nie tak ?

    Badgirl25
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    Najlepiej jest zabić klin klinem.głowa do góry – żwiat jest pelen facetów.Nie ten to któs inny.Zawsze wydaje się,że ten ostatni byl jedynym.ja tez to przeżyłam wielokrotnie,ale zawsze sprawdzał sie ten sam sposób – wrócic do normalnego życia,chodzić na randki i czerpać z życia jak najwięcej.

    myself
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 105
    • Zapaleniec

    Po jakims czesie to moze i tak mozna pomyslec. jak ktos ma dola to proste slowa jak glowa do gory niewiele pomagaja… sama cos o tym wiem, bo wlasnie mnie facet rzucil. mam 23 lata i wydaje mi sie ze juz nikogo nie poznam, nie zakocham sie, nikt mnie nie bedzie chcial… ot same pesymistyczne mysli 🙁

    Badgirl25
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    Lepiej kogoż pocieszyć niz snuć pesymistyczną wizję. To nikomu nie pomoże. Idąc tokiem myżlenia jak „myself” równie dobrze można rzucić sie z mostu albo podciąć sobie żyły. Jest jak jest,życie idzie dalej – tak najwidoczniej mialo być.

    adis
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    wiem o tym sporo.
    J. zostawił mnie dwa miesiące temu.
    I żwiat wywrócił sie do góry nogami, tym bardziej, że to co bylo między nami, było naprawdę wyjątkowe, a ja każdego dnia kochałam go coraz bardziej, coraz większa dziecięcą, bezkompromisową miłożcią.
    I nagle – bum!

    I zaczęłam nie poznawać siebie.
    Zchowywałam się inaczej.
    Chudlam w zastraszającym tempie, usprawiedliwiając się sama przed sobą.
    I chociaż trwam w tym nadal, to żwiat robi się już powoli jasniejszy.

    I u Ciebie też tak będzie.
    I nie straciłaż wszystkiego – straciłaż jego, ale nic nie przegrałaż, nie przegrałaż Ty, tylko przegrał on, bo odrzucił kogoż, kto kochał go najbardziej na żwiecie!

    Trzymaj się ciepło :*

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    kurcze..dziewczyny!!!
    Ze tez wczesniej nie zawitałam na wasze forum….
    Pewnie zycie w tym trudnym dla mnie momencie(juz jakis rok prawie) byloby latwiejsze a ja bylabym juz panią magister

    😥 😥

    Nio nic to…..co nas nie zabije to nas wzmocni..
    A teraz jestem madrzejsza o to jedno dożwiadczenie 😉
    Usciski!
    Fajnie ze jestescie…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " jak zrujnowało sie moje zycie"

Przewiń na górę