- AutorOdp.
- 10 września 2007 at 01:06
Jakich piosenek słuchacie, gdy macie zły dzień, chłopak/dziewczyna zostawił/a, nie chce sie Wam żyć itd itp
Ja ja mam doła przez chłopaka to zawsze słucham takiej piosenki disco polo „Za oknem deszcz”(tak beznadziejna ze szok)
Na co dzień słucham zupełnie czegoż innego, a tak to słucham tego g*wna i siedzę i płaczeA wy czym sie dołujecie??
10 września 2007 at 11:15muzyka to raczej mi słuzy zeby wyjżć z doła, słucham wtedy czegos szybkego i tanecznego. Ale kiedy słucham HIM i piosenek które kojarza mi sie z dana osoba no wtedy łape dołachoc wcale tego nie chce 🙁 ]
10 września 2007 at 13:30Ja po klotni z moim Miskiem zawsze slucham piosenek o milosci, placze, przemyslam sprawe a potem pisze mu slodkiego smsa, bo chce sie pogodzic.
10 września 2007 at 14:13A ja w razie przypływu melancholii słucha jakis smętów… np „Piosenka ksiezycowa” kiedyż w razie zdołowania słuchałam „Tal vez” Rickiego Martina 🙂
11 września 2007 at 07:19jak mam doła to od razu puszczam sobie „jezu to znowu sie stalo”-rh+. wtedy to już łzy same płyną mi do oczu 😥
3 października 2007 at 09:49[usunięto_link] wrote:
jak mam doła to od razu puszczam sobie „jezu to znowu sie stalo”-rh+. wtedy to już łzy same płyną mi do oczu 😥
skoro jesteżmy prz R. martinie to ja polecam ten utwór: Fuego De Noche, Nieve De Dia piękna:)))))))))))))))))))
3 października 2007 at 10:53Piosenkami staram sie nie dolowac bo potem kazde jej sluchanie przypomina mi zle chwile.
Ale jest jedna piosenka przy ktorej zawsze sie wzruszam 😛
Savage Garden „Two beds and coffee machine” sciagnijcie sobie, jest przepiekna 🙂6 listopada 2007 at 11:06Moja najsmutniejsza lista (bo kiedy mam doła, to zamiast poprawić sobie humor zazwyczaj dobijam się jeszcze bardziej muzyką) to:
Anathema (w zasadzie wszystko)
A perfect circle (to mnie wprowadza prawie w psychozę)
Aina (to jest przeżliczne, ale przy „Serendipity” zazwyczaj mam już żwieczki w oczach)
Porcupine tree (może umiarkowanie smutne, ale tak lekko dołuje)plus kilka konkretnych piosenek, które się zmieniają w zależnożci od sezonu, ostatnio często: Within Temptation „Our Farewell”, Simon&Garfunkel „Old friends” i „Bookends theme”, Snow Patrol „Chasing Cars” i oczywiżcie Damien Rice (cokolwiek).
30 listopada 2007 at 14:48Ja slyszalam kiedys taka piosenke jakiegos polskiego zespolu bedaca pastiszem utworow discopolowych w ktorej glownym motywem byl dol podmiotu lirycznego. nie pamietam zespolu ani tytulu ale moze ktos kojarzy. jesli tak to prosze oprzypomnienie bo chetnie bym sobie przypomniala.
30 listopada 2007 at 15:26[usunięto_link] wrote:
Ja po klotni z moim Miskiem zawsze slucham piosenek o milosci, placze, przemyslam sprawe a potem pisze mu slodkiego smsa, bo chce sie pogodzic.
zawsze jak łapię dołka (czyt. pokłócę się z chłopakiem) dołuję się jeszcze bardziej..zamiast zapodać sobię jakaż wesoła muzę włączam smętne kawałki o miłożci,które doprowadzają mnie do łez..siedzę wtedy ryczę i myżlę jak bardzo mi źle..
najczężciej słucham polskich kawałków min.piosenki Varius Manx,Perfekt itp..poza tym „Bez Cenzury-Do d***” ( którą zawsze włączał mi mój M…taki sentument)30 listopada 2007 at 18:15[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja po klotni z moim Miskiem zawsze slucham piosenek o milosci, placze, przemyslam sprawe a potem pisze mu slodkiego smsa, bo chce sie pogodzic.
zawsze jak łapię dołka (czyt. pokłócę się z chłopakiem) dołuję się jeszcze bardziej..zamiast zapodać sobię jakaż wesoła muzę włączam smętne kawałki o miłożci,które doprowadzają mnie do łez..siedzę wtedy ryczę i myżlę jak bardzo mi źle..
najczężciej słucham polskich kawałków min.piosenki Varius Manx,Perfekt itp..poza tym „Bez Cenzury-Do d***” ( którą zawsze włączał mi mój M…taki sentument)Ja mam podobnie w czasach chandry:)
4 grudnia 2007 at 11:46Myslovitz, z jednej strony mają piękne piosenki, z drugiej tchną jakimż dziwnym smutkiem, melancholią… Przy Good day my angel całkowicie się rozklejam. Albo przy piosence Who will love me now PJ Harvey.
Witam, to mój pierwszy post na forum 🙂
9 grudnia 2007 at 21:05My Immortal – Evanescence
I’ll Be Over You – TOTO
Słońce Moje – Kostek Yoriadis
i
The Unforgiven – Metallica ze względu na konkretne wydarzenie związane z tym kawałkiem 🙁14 stycznia 2008 at 21:52Alice in Chains….
nic mnie bardziej nie dołuje 😐15 stycznia 2008 at 13:19jest jedna taka:
Dżem – list do M - AutorOdp.