-
Odp.
-
Jakie sobie radzicie, że macie czas na wszystko?? Ja nie mam czasu na nic. 🙁 Pracuję, ucze się, mieszkam z tatą i bratem. W pracy nei raz siedzę po godzinach, w domu nikt nic nie robi, a pracy magisterskiej to w ogóle nie mam kiedy zacząć pisać. Chciałabym żebyżcie mi podsunęli pomysły jak sobie ze wszystkim poradzić. Nie mam czasu nawet żeby odwiedzić moich znajomych. Ciężko mi. Do tego nie mam sił na wszystko. Chyb ajestem zmęczona wszystkim. Podzielcie się swoimi opiniami na ten temat. Dziękuję za pomoc. 😀
Ja bym sobie wszystko notowała co mam dziż zrobić i generalnie tego się trzymała, a ojca i brata zagnała do roboty.
ja studiuje dwa kierunki, z kolejnego robie uzupelnienia programowe, wiec w rezultacie wychodzi tak, jakbym studiowala trzy.
wszystko dziennie. w dodatku pracuje i jestem zaangazowana w szereg projektow…mieszkam z moim facetem: nie ma szans, ze mama za mnie posprzata czy wypierze.
ale…trzymam sie. czuje, ze w pelni kontroluje swoje zycie. niczego sobie nie musze zapisywac. wiem, ile na co potrzebuje czasu.
po prostu: doroslosc.dobrze mi z tym, ze zyje szybko.
[usunięto_link] wrote:
Ja bym sobie wszystko notowała co mam dziż zrobić i generalnie tego się trzymała, a ojca i brata zagnała do roboty.
Pomysł ze spisem zajęć bardzo dobry.Dobre planowanie i organizacja czasu to podstawa!
Zapisuj sobie w kalendarzu zajęcia według ważnożci i odhaczaj po kolei, nie rozdrabniaj się – robienie kilku rzeczy na raz jest najlepszą drogą do nie zrobienia niczego.Jeżeli praca magisterska jest aktualnie twoim najważniejszym zadaniem – ustal okreżlone godziny w ciągu dnia.Godzina wybije- siadasz i piszesz prace- choćbyż miała przykleić pupcie do krzesła. 😆parvati chcialam sie Ciebie zapytac jak godzisz trzy kierunki, chodzi mi o to ze np na jednym masz zajecia od 8 przypuscmy do 13 a na drugim masz zajecia od 9 do 14 ale na obu kierunkcch< raczej na tych zajeciach> musisz byc bo musisz miec obecnosc jak to godzisz?
studiuje na uniwerku, a nie chodze do podstawowki. jeszcze ani razu nie zdarzylo mi sie miec zajec od 8 do 14 bez zadnej przerwy. a studiuje juz piaty rok.
jesli chodzi o „godzenie”…nie robie sobie tylow, nie miewam poprawek…i daje rade.
jeden z profesorow, ktory zna moja sytuacje, spojrzal w moja karte egzaminacjna (najgorsza ocena to 4,5 sztuk dwie. reszta to piatki) stwierdzil, ze to sila charakteru:)))Ohh, dzięki dziewczyny za pomoc. Może macie rację z tą listą, w kalendarzyku będę pisać sobie co muszę koniecznie zrobić danego dnia. A tobie, parvati bardzo zazdroszczę i podziwiam, że dajesz sobie radę na dwóch kierunkach. Ja też chodziłam do drugiej szkoły, a raczje na kurs ale ze względu na prace magisterską to zrezygnowałam. Widze też, że za duzo czasu w weekendy spedzam z chłopakiem. Ale to jedyny czas na widzenie się. Ciężko. Ale postaram sobie jakoż zorganizować czas. Niuszka86, masz rację że : „Dobre planowanie i organizacja czasu to podstawa! „. Zacznę od tego. Dzięki za pomoc. buziaczki 🙂
ja nie wiem, czy zapisywanie cos da: lista to tylko lista. i tak ze wzgledu na okolicznosci czesto sie ja nagina.
u mnie to dziala tak: im mniej mam czasu, tym lepiej jestem zorganizowana. bo po prostu nie mam wyboru.
Apropo studiowania na kilku kierunkach – Mrówka są przecież różne tryby studiowania, choćby ITS, MISH, itp. Dzięki temu możesz rozwijać się w wielu dziedzinach dodatkowo zdobywając dożwiadczenie zawodowe i uczestnicząc w projektach czy wolontariatach. Wszystko to kwestia WOLI, „SIŁY CHARAKTERU” i zwykłych CHĘCI po prostu 😉
A i reguła, że im mniej ma się czasu tym więcej się robi odgrywa tu kluczową rolę 😉Zaż Tobie Julio, tak jak moje Przedmówczynie, na początek zdecydowanie polecam terminarz i dokładne planowanie obowiązków, z czasem przestanie Ci on być potrzebny, jak wpadniesz na odpowiedni tor 😉
Hegemonia masz rację, że może z czasem, jak sobie wszystko uporządkuje to dam radę i to bez kalendarzyka. Dzięki Wam za pomoc. Dziż zapisze w kalendarzyku co zaplanuje na nastepny tydzień i zobaczę jak po tygodniu podziała. Najwyżej będę eliminować błędy. Dzięki 😀
Okazuje się że studiuję w podstawówce… To straszne! 🙂
Zdarza się że mam zajęcia tzw ciurkiem od 9 do 18 z małą 45-minutową przerwą.No podstawówka jak nic! 🙂 🙂@mrówka wrote:
parvati chcialam sie Ciebie zapytac jak godzisz trzy kierunki, chodzi mi o to ze np na jednym masz zajecia od 8 przypuscmy do 13 a na drugim masz zajecia od 9 do 14 ale na obu kierunkcch< raczej na tych zajeciach> musisz byc bo musisz miec obecnosc jak to godzisz?
Dla mnie parvati jest osobą mało wiarygodną.
Nie uwierzę że ktoż, kto rzekomo kształci się na 3 kierunkach i ma do tego same piąteczki, pracuje, pielęgnuje wspaniały związek, prowadzi dom miałby jeszcze czas na aktywne udzielanie się na niejednym forum(7.26 postów dziennie to nie bagatela) oraz „buszowanie” po sklepach.
Jest to po prostu nierealne.[usunięto_link] wrote:
Okazuje się że studiuję w podstawówce… To straszne! 🙂
Zdarza się że mam zajęcia tzw ciurkiem od 9 do 18 z małą 45-minutową przerwą.No podstawówka jak nic! 🙂 🙂@mrówka wrote:
parvati chcialam sie Ciebie zapytac jak godzisz trzy kierunki, chodzi mi o to ze np na jednym masz zajecia od 8 przypuscmy do 13 a na drugim masz zajecia od 9 do 14 ale na obu kierunkcch< raczej na tych zajeciach> musisz byc bo musisz miec obecnosc jak to godzisz?
Dla mnie parvati jest osobą mało wiarygodną.
Nie uwierzę że ktoż, kto rzekomo kształci się na 3 kierunkach i ma do tego same piąteczki, pracuje, pielęgnuje wspaniały związek, prowadzi dom miałby jeszcze czas na aktywne udzielanie się na niejednym forum(7.26 postów dziennie to nie bagatela) oraz „buszowanie” po sklepach.
Jest to po prostu nierealne.buahahaha widzisz…to, co dla ciebie jest niewiarygodne, dla mnie jest chlebem powszednim:))))
Chyba nie tylko ja w każdej twojej wypowiedzi widzę nienormalną chęć podbudowania własnej wartożci i bycia przez innych podziwianą, w internecie to przecież takie proste 🙂
Istnieje taki termin jak NARCYZM, jeżeli masz ochotę to poczytaj sobie o nim w rozumieniu współczesnej psychologii, dowiesz się skąd się bierze i może doszukasz się przykrych dożwiadczeń z własnego życia, nie martw się, to uleczalne 😉To dziwne że taka zapracowana kobieta jak ty udziela zawsze odpowiedzi na wątki jej dotyczące w mgnieniu oka..hm chleb powszedni powiadasz…
nie jestem specjalnie zapracowana:)))
to, ze ty wysilasz sie studiujac nie znaczy, ze inni tez musza to robic.i daruj sobie diagnozowanie osob, ktorych nie znasz. to swiadczy o glupocie.
moje zycie jest bardzo szczesliwe.
i naprawde…wiecej otwartosci. to, ze ktos zyje inaczej niz ty, nie znaczy, ze jest nieszczesliwy.
Po pierwsze nigdzie nie napisałam że wysilam sie studiując – przeciwnie idzie mi żwietnie.
Po drugie nigdzie nie napisałam że jesteż nieszczężliwa.Jak jest wiesz tylko ty.Twoje wypowiedzi mówią o tobie bardzo dużo, wiec myżle że nie jest trudno diagnozę postawić.
[usunięto_link] wrote:i daruj sobie diagnozowanie osob, ktorych nie znasz. to swiadczy o glupocie.
Taak, wszyscy na tym forum są głupcami.Jedyną osobą o rażącej jasnożcią mądrożci jesteż ty, już wiemy 🙂 🙂 🙂
