- AutorOdp.
- 15 września 2008 at 21:20
a więc żeby było ciekawie – zacznę od końca.
Gdzie ja Ci napisalem ze ego jest zwiazane z jakakolwiek zasada ? A to ze mezczyzni maja wieksze ego niz kobiety to nie jest zasada tylko fakt/ewentualnie stwierdzenie.
po pierwsze, skoro mówisz o takim fakcie to musi on być ZASADĄ – że u facetów ego jest większe niż u kobiet. po drugie – g… prawda – to tylko Twoje przekonanie – kobiety mają nie mniejsze ego od mężczyzn.
Pieprzysz o kasie, pozniej zaprzeczasz, pierdolisz wrecz o wartosci socjalnej choc nie rozumiesz zupelnie tego pojecia, a na koniec o bezpieczenstwie.
jedyną osobą która się w czymż tutaj gubi jesteż ty.
w ogóle nie zrozumiałeż tego co napisałem i o wartożci socjalnej masz najwyraźniej marne pojęcie, chłopcze. powtarzał nie będę – wszystko już masz napisane wyżej. przeczytaj ze zrozumieniem a może dożwiadczysz ożwiecenia.TAK. Siedzisz w pieprzonym gownie spolecznym.
rozumiesz, mój drogi Guru [bo jakże by inaczej mógłbym Cię nazwać, skoro na takiego pozujesz?] jaka jest różnica między pisaniem o gównie społecznym, a życiem nim? rozumiesz jaka jest różnica między zdawaniem sobie sprawy z tego że żyjesz w jednym żwiecie z tymi wszystkimi ludźmi którzy w to wierzą i wykorzystywaniem tego, a byciem przez to wykorzystywanym?
chyba nie, więc nie mamy o czym rozmawiać – brniesz w to co Ci się wydaje o mnie, bo naczytałeż się trochę bzdur, nawet wiem skąd. i teraz postrzegasz wszystkich oprócz siebie jako biorących udział w jakimż spisku. trochę pokory, chłopaku.
Myslisz jak czlowiek potluczony a nie jak czlowiek, ktory patrzy obiektywnie na wiekszosc rzeczy, z dystansem i zdrowym podejsciem.
tak samo logiczne sformułowanie jak następujące: człowiek który pisze o zbrodniach jest zbrodniarzem.
Co do Joe, jego sekretem bylo zachowanie a nie wyglad.
toteż ja nie piszę o samym wyglądzie, po pierwsze, a po drugie – g.. wiesz czy jego 'sekret’ polegał na zachowaniu czy na wyglądzie – nie jesteż kobietą.
Wiesz co to znaczy szczerosc ? ewentualnie falszywosc czy dwulicowosc ?
dla mnie w obydwu sytuacjach to jest ta sama informacja przekazywana tylko w inny sposób. w sposób adekwatny do kontekstu w którym jest przekazywana. nie widzę w tym żadnej dwulicowożci – natomiast mogę w tym zobaczyć oszczędzanie dziewczynie takich słów na początku znajomożci.
Jestes bardzo naiwny. Lykasz jak pelikan, nic dodac a wiele ujac.
takie zabawy mnie nie interesują – więc baw się sam, dziecko. bez komentarza.[/quote]
16 września 2008 at 18:22po pierwsze, skoro mówisz o takim fakcie to musi on być ZASADĄ – że u facetów ego jest większe niż u kobiet. po drugie – g… prawda – to tylko Twoje przekonanie – kobiety mają nie mniejsze ego od mężczyzn.
Fakty to fakty. Zasady to zasady. Zeby to stalo sie zasada musialoby wystepowac zawsze w taki sam sposob.
Wiekszosc facetow ma problemy z ego, kobiety maja je zdecydowanie rzadziej. Tak uogolniam zeby Ci to uswiadomic bo widze ze samo pisanie Ci ze biale to biale nie wystarczy.
jedyną osobą która się w czymż tutaj gubi jesteż ty.
w ogóle nie zrozumiałeż tego co napisałem i o wartożci socjalnej masz najwyraźniej marne pojęcie, chłopcze. powtarzał nie będę – wszystko już masz napisane wyżej. przeczytaj ze zrozumieniem a może dożwiadczysz ożwiecenia.[/color”>Tak, tak, tak. A slonie maja male uszka, sa bez traby i lataja po 22.[/color]
rozumiesz, mój drogi Guru [bo jakże by inaczej mógłbym Cię nazwać, skoro na takiego pozujesz?] jaka jest różnica między pisaniem o gównie społecznym, a życiem nim? rozumiesz jaka jest różnica między zdawaniem sobie sprawy z tego że żyjesz w jednym żwiecie z tymi wszystkimi ludźmi którzy w to wierzą i wykorzystywaniem tego, a byciem przez to wykorzystywanym?
chyba nie, więc nie mamy o czym rozmawiać – brniesz w to co Ci się wydaje o mnie, bo naczytałeż się trochę bzdur, nawet wiem skąd. i teraz postrzegasz wszystkich oprócz siebie jako biorących udział w jakimż spisku. trochę pokory, chłopaku.
Moglbys inaczej ale cos sobie wymysliles i sie tego trzymasz. Pozuje ? Hmmm… chcesz sobie zrobic ze mna zdjecie ? A moze autograf ? Hmm szkoda ze taki wielki guru jak ja nie robi sobie zdjec z kims kto ma problemy ze zrozumieniem, nie odnosi sie do sensu czyjejs wypowiedzi, bierze wszystko doslownie i do siebie.
Chyba nie mamy o czym rozmawiac. Nie no jak czytam i widze ze cos jest bzdura to to po prostu zostawiam. Newsweek ? Wyborcza ? Ehhh albo nawet nie nie oswiecaj mnie bo jeszcze przyjme Twoje poglady i zrobie sobie kuku. Pokory ? Czasami jej za malo, ok postaram sie specjalnie dla Ciebie ? 🙂 Spisek ? a to jaki ? Ty to na pewno lepiej wiesz co i jak ja postrzegam 😆
tak samo logiczne sformułowanie jak następujące: człowiek który pisze o zbrodniach jest zbrodniarzem.
Dlaczego Ty nie zalozysz zadnego kabaretu ? Masz talent.
toteż ja nie piszę o samym wyglądzie, po pierwsze, a po drugie – g.. wiesz czy jego 'sekret’ polegał na zachowaniu czy na wyglądzie – nie jesteż kobietą.
Nie no, specjalnych badan naukowych w USA prowadzic nie trzeba zeby to zauwazyc. No i nie trzeba byc kobieta 😉
dla mnie w obydwu sytuacjach to jest ta sama informacja przekazywana tylko w inny sposób. w sposób adekwatny do kontekstu w którym jest przekazywana. nie widzę w tym żadnej dwulicowożci – natomiast mogę w tym zobaczyć oszczędzanie dziewczynie takich słów na początku znajomożci.
I to jest wlasnie podejscie prawdziwego faceta. Ty wolisz isc do lozka droga uslana klamstwami – robic dobra mine przed nia kreaujac sie na milego i porzadnego faceta, a myslec i robic swoje. A ja byc szczery nawet jezeli oznacza to brak seksu z nia. To jest roznica miedzy mysleniem wiekszosci facetow a moim. 🙂
takie zabawy mnie nie interesują – więc baw się sam, dziecko. bez komentarza
Cieszylbym sie gdyby to byla zabawa. Moze nawet kupilbym sobie szpadalek i grabki ale to nie zmieni tego ze jestes naiwny. Przykro mi.
Dyskusja z Toba stary to na prawde swietna zabawa 😉 No ale coz, Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje, topic zalozylem w celu uswiadomienia wszystkim najczesciej popelnianych bledow w relacjach damsko-meskich a nie przekomarzania sie z Toba.
16 września 2008 at 19:04chłopcze.
najpierw piszesz:
Zeby to stalo sie zasada musialoby wystepowac zawsze w taki sam sposob.
a później:
Wiekszosc facetow ma problemy z ego, kobiety maja je zdecydowanie rzadziej.
skoro większożć facetów ma problemy z ego, to jest to zasada, wg. Twojej definicji. możesz się już tłumaczyć.
Moglbys inaczej ale cos sobie [bla bla bla]
to nie jest odpowiedź na pytanie które zadałem. oceniłeż mnie zbyt pochopnie i uważam, że powinieneż przeprosić.
Newsweek ? Wyborcza ? Ehhh albo nawet nie nie oswiecaj mnie bo jeszcze przyjme Twoje poglady i zrobie sobie kuku.
już Ty dobrze wiesz skąd naczytałeż się bzdur – w każdej Twojej wypowiedzi widzę powielanie wzorców z kilku bardzo konkretnych miejsc. ale nie powiem z jakich – z litożci 🙂 mam cytować i podawać linki gdzie co zostało napisane?
Spisek ? a to jaki ?
pewnie spisek złych facetów, którzy chcą tylko dymać kobiety i widzą w nich tylko cycki, facetów-idiotów którzy nie mają pomysłów na randki i nie potrafią rozmawiać z kobietami… zastanawiam się tylko w jakim wieku w dzisiejszych czasach młodzież z tego wyrasta, żeby okreżlić skąd wziął się Twój sposób rozumowania.
Nie no, specjalnych badan naukowych w USA prowadzic nie trzeba zeby to zauwazyc. No i nie trzeba byc kobieta
nie. od siebie na temat Brada Pitta w Joe Black możesz napisać tylko w ramach tego jak Brad na Ciebie podziałał. do okreżlenia co jest atrakcyjne dla kobiet w tej postaci – musiałbyż przeprowadzić ankietę.
Ty wolisz isc do lozka droga uslana klamstwami – robic dobra mine przed nia kreaujac sie na milego i porzadnego faceta, a myslec i robic swoje.
co ty za głupstwa opowiadasz człowieku – idź i podejdź do ledwo co poznanej panny i opowiedz jej jak długo byż ją „DYMAŁ”, jak jesteż taki chojrak 😕 możesz też to zatrzymać dla siebie, na później, gdy już wasza relacja będzie na to gotowa – ale hej – pamiętaj że to będzie nieszczerożć. 🙄
tak to jest jak się na forum bredzi o sprawach nieprzystających do życia. 🙄
w celu uswiadomienia wszystkim najczesciej popelnianych bledow w relacjach damsko-meskich
czyim niby zdaniem to są najczężciej popełniane błędy w relacjach damsko-męskich?
16 września 2008 at 20:05chlopcze.
Zagalopowales sie chlopaczku.
(…)skoro większożć facetów ma problemy z ego, to jest to zasada, wg. Twojej definicji. możesz się już tłumaczyć.
Odrozniasz slowa jak zawsze a wiekszosc ? Nie bardzo. Zapytaj zatem o ich znaczenie osoby, ktore Ci porzadnie wytlumacza roznice miedzy nimi. Moze mama, moze tata o ile chca jeszcze z Toba rozmawiac za Twoje podejscie do pewnych rzeczy.
to nie jest odpowiedź na pytanie które zadałem. oceniłeż mnie zbyt pochopnie i uważam, że powinieneż przeprosić.
Moze jeszcze poglaskac i dac na lizaka ?
już Ty dobrze wiesz skąd naczytałeż się bzdur – w każdej Twojej wypowiedzi widzę powielanie wzorców z kilku bardzo konkretnych miejsc. ale nie powiem z jakich – z litożci mam cytować i podawać linki gdzie co zostało napisane?
Moze Ty naczytales sie owych bzdur tak wiele ze porownojesz do tego wszystko co napisze na forum. Chyba mnie kolego z kims pomyliles. Ba ! Z pewnoscia.
pewnie spisek złych facetów, którzy chcą tylko dymać kobiety i widzą w nich tylko cycki, facetów-idiotów którzy nie mają pomysłów na randki i nie potrafią rozmawiać z kobietami… zastanawiam się tylko w jakim wieku w dzisiejszych czasach młodzież z tego wyrasta, żeby okreżlić skąd wziął się Twój sposób rozumowania.
Tobie na prawde ciezko cos zrozumiec. Przeczytaj z 3 razy pierwszy moj post w tym temacie i upewnij sie ze zrozumiales a pozniej pisz takie brednie.
nie. od siebie na temat Brada Pitta w Joe Black możesz napisać tylko w ramach tego jak Brad na Ciebie podziałał. do okreżlenia co jest atrakcyjne dla kobiet w tej postaci – musiałbyż przeprowadzić ankietę.
Odbierajac to tak doslownie jak Ty moglbym napisac ze na mnie nie dziala bo zdecydowanie nie jestem kobieta. Ale owa role przesadnego wnikania w poszczegolne rzeczy zostawiam Tobie bo kiedys kto wie … moze dostaniesz za to Oskara.
co ty za głupstwa opowiadasz człowieku – idź i podejdź do ledwo co poznanej panny i opowiedz jej jak długo byż ją „DYMAŁ”, jak jesteż taki chojrak możesz też to zatrzymać dla siebie, na później, gdy już wasza relacja będzie na to gotowa – ale hej – pamiętaj że to będzie nieszczerożć.
tak to jest jak się na forum bredzi o sprawach nieprzystających do życia.
To nie moj tok rozumowania a Twoj, dlaczego masz to zatajac ? Jezeli chcesz seksu od kobiety to jej to powiedz. Nie masz jaj zeby to powiedziec ? Nie trzeba byc jakims chojrakiem zeby podejsc do kobiety i powiedziec to NORMALNYMI I GRZECZNYMI slowami a nie jak Ty to ujmujesz ” DYMAL ” bo za to dostalbys pewnie i w pysk od niej i od kogos postronnego kto moglby to uslyszec. Co innego jezeli miales na mysli zwiazek, w ktory angazujesz sie emocjonalnie i w d**** masz seks na poczatku.
czyim niby zdaniem to są najczężciej popełniane błędy w relacjach damsko-męskich?
I znowu problem z interpretowaniem tego co ktos pisze. Popraw sie.
Czasami dyskusje z Toba sa fajne jak ostatnio kiedy okazalo sie ze chodzi nam o to samo ale inaczej to ujmowalismy a czasami rece opadaja.
I jezeli dalej masz zamiar blednie interpretowac moje wypowiedzi, przekrecac i nie wczytywac sie w to co pisze to daruj sobie to i zwroc sie o pomoc do dziewczyn. One maja wieksza tolerancje na wypisywanie Twoich bzdur i kilku innych kolegow niz ja.
16 września 2008 at 20:42dla zabawy – nie po kolei 😉
Czasami dyskusje z Toba sa fajne jak ostatnio kiedy okazalo sie ze chodzi nam o to samo ale inaczej to ujmowalismy a czasami rece opadaja.
ahaaa, a więc jak rozumiem – wolisz gdy przyznaję Ci rację, niż gdy zbijam Twoje argumenty? domyżliłem się wczeżniej.
Zagalopowales sie chlopaczku.
dajesz się prowokować jak dzieciak.
Odrozniasz slowa jak zawsze a wiekszosc ?
a czy Ty czaisz, że jak napiszesz „mężczyźni mają większe ego niż kobiety” – to jest to ZASADA???? bo to zdanie zakłada, że coż jest 'zawsze’. oczywiżcie piszę wszystko nadal wg. Twoich definicji.
Moze jeszcze poglaskac i dac na lizaka ?
zdecydowanie wystarczy przyznanie się do błędu.
Moze Ty naczytales sie owych bzdur tak wiele ze porownojesz do tego wszystko co napisze na forum.
a więc jednak są jakież „OWE BZDURY” i jakież coż, nazwane w Twojej wypowiedzi „TEGO”? no więc Z KIM CIĘ MYLĘ?
ja nie napisałem o czym konkretnie mówię.
Przeczytaj z 3 razy pierwszy moj post w tym temacie i upewnij sie ze zrozumiales a pozniej pisz takie brednie.
tzn, mam rozumieć Twoją wypowiedź inaczej niż ją napisałeż?
Odbierajac to tak doslownie jak Ty…
tak, tak, odgrywaj się bo udowodniłem Ci błędne rozumowanie.
Nie trzeba byc jakims chojrakiem zeby podejsc do kobiety i powiedziec to NORMALNYMI I GRZECZNYMI slowami a nie jak Ty to ujmujesz ” DYMAL ” bo za to dostalbys pewnie i w pysk od niej i od kogos postronnego kto moglby to uslyszec.
ohoo, a co jeżli ja nie myżlę normalnymi i grzecznymi słowami, co? czy to czasem nie będzie niespójne, albo czy czasem to nie będzie kłamstwo, gdy powiem to normalnymi i grzecznymi słowami, może jeszcze izolując tą kobietę od jej koleżanek i kumpli? przecież hej – powinienem być szczery i powiedzieć to przy nich – ryzykując to, że ktoż nazwie ją d****ą.
ale pamiętaj – jak szczerożć to szczerożć!! powodzenia.
czaisz o co chodzi?
ludzie ZAWSZE zachowują się różnie w różnych żrodowiskach z różnymi osobami. proste, że kumplowi możesz powiedzieć więcej i innymi słowami, niż pannie którą chcesz zdobyć, a masz żwiadomożć tego, że pewne słowa mogłyby ją urazić, albo sprawić że zareaguje tak jak akurat nie jest Ci na rękę.
Twoja teoria o złych facetach którzy są mili dla kobiety, a za plecami mówią kumplom jak by ją dymali – jest bez sensu.
nieszczerożć i niespójnożc byłaby wtedy, gdyby facet nie dążył nawet do seksu z tą kobietą, o której mówi kumplom że chce ją „przelecieć” [czyli tak naprawdę inne słowa na nazwanie tego samego…].
17 września 2008 at 16:39ahaaa, a więc jak rozumiem – wolisz gdy przyznaję Ci rację, niż gdy zbijam Twoje argumenty? domyżliłem się wczeżniej.
Nie. Wole kiedy piszesz prawde a nie wypisujesz bzdury. Dobrze jezeli ktos ma wlasne zdanie a nie przyjmuje zdanie innych.
dajesz się prowokować jak dzieciak.
Nie lubie jak jakis naiwniak tak do mnie pisze.
a czy Ty czaisz, że jak napiszesz „mężczyźni mają większe ego niż kobiety” – to jest to ZASADA???? bo to zdanie zakłada, że coż jest 'zawsze’. oczywiżcie piszę wszystko nadal wg. Twoich definicji.
Bo maja wieksze ego niz kobiety. FACET MA WIEKSZE EGO I WIECEJ DUMY NIZ KOBIETA. I spytaj, zrob ankiete albo nawet wywiad z wszystkimi ludzmi na swiecie a moje slowa sie potwierdza jezeli lubisz miec 100 % pewnosc. Problem lezy juz w tym kto sie umie do tego przyznac.
Co do ZASAD. Zycze Ci sytuacji kiedy bedziesz rozmawial ze swoim pracodawca, i powie Ci ” Jest jedna zasada. Zanim zrobim to i to to ZAWSZE robimy to i tamto ”. TO JEST ZASADA. Natomiast ZASADA NIE JEST ” Sluchaj zazwyczaj robimy to tak i tak ale jak zrobisz inaczej to tez nic sie nie stanie ”.zdecydowanie wystarczy przyznanie się do błędu.
Chetnie to zrobie jezeli jakis juz popelnie.
a więc jednak są jakież „OWE BZDURY” i jakież coż, nazwane w Twojej wypowiedzi „TEGO”? no więc Z KIM CIĘ MYLĘ?
ja nie napisałem o czym konkretnie mówię.
Piszac ” OWE BZDURY ” i ” TEGO ” mialem na mysli te bzdury i to o czym piszesz. Skad ja mam wiedziec o co Ci chodzi ? Nie czytam w myslach.
[/color]Odwrotnie. Ty ja rozumiesz inaczej niz napisalem, zle ja zinterpretowales a jezeli juz masz ze mna dyskutowac to chociaz zrozum o czym.
Takk, tak, odgrywaj się bo udowodniłem Ci błędne rozumowanie.
Nie czuje potrzeby zebym sie odgrywal na Tobie nawet gdybys mi je udowodnil czego nie zrobiles i nie zrobisz 🙂
ohoo, a co jeżli ja nie myżlę normalnymi i grzecznymi słowami, co? czy to czasem nie będzie niespójne, albo czy czasem to nie będzie kłamstwo, gdy powiem to normalnymi i grzecznymi słowami, może jeszcze izolując tą kobietę od jej koleżanek i kumpli? przecież hej – powinienem być szczery i powiedzieć to przy nich – ryzykując to, że ktoż nazwie ją d****ą.
ale pamiętaj – jak szczerożć to szczerożć!! powodzenia.
czaisz o co chodzi?
ludzie ZAWSZE zachowują się różnie w różnych żrodowiskach z różnymi osobami. proste, że kumplowi możesz powiedzieć więcej i innymi słowami, niż pannie którą chcesz zdobyć, a masz żwiadomożć tego, że pewne słowa mogłyby ją urazić, albo sprawić że zareaguje tak jak akurat nie jest Ci na rękę.
Twoja teoria o złych facetach którzy są mili dla kobiety, a za plecami mówią kumplom jak by ją dymali – jest bez sensu.
nieszczerożć i niespójnożc byłaby wtedy, gdyby facet nie dążył nawet do seksu z tą kobietą, o której mówi kumplom że chce ją „przelecieć” [czyli tak naprawdę inne słowa na nazwanie tego samego…].
Jezeli rozumujesz innymi slowami to powiedz jej to innymi slowami. Ale traktuj ja jak kobiete a nie jak dziwke. Poza tym mialem na mysli mowienie takich rzeczy w 4 oczy a nie w grupie gdzie kobieta zle by sie z tym poczula a jeszcze bardziej watpliwe ze mialbys jaja powiedziec to grzecznie nie wspominajac o brzydkim slownictwie. Od kumpli dostalbys w morde a od panny liscia. I tyle byloby z Twojej szczerosci.
ludzie ZAWSZE zachowują się różnie w różnych żrodowiskach z różnymi osobami. proste, że kumplowi możesz powiedzieć więcej i innymi słowami, niż pannie którą chcesz zdobyć, a masz żwiadomożć tego, że pewne słowa mogłyby ją urazić, albo sprawić że zareaguje tak jak akurat nie jest Ci na rękę.
Tutaj w sumie masz racje choc sa faceci, ktorzy nawet przy kobiecie, ktora zdobywaja zachowuja sie tak samo jak przy kumplach nie przejmujac sie zbytnio tym co sobie o nich pomysli.
Twoja teoria o złych facetach którzy są mili dla kobiety, a za plecami mówią kumplom jak by ją dymali – jest bez sensu.
To nie jest pieprzona teoria tylko fakt. I zachowuje sie tak WIEKSZOSC facetow, dlatego o tym wspomnialem. Czystym buractwem jest robic piekne oczy do dziewczyny i milo z nia rozmawiac a pozniej isc do kumpla i powiedziec ” stary czuje ze beda ja dzis j****, jest moja s*** ”. Tylko jezeli kumpel takiego goscia wypapla to dla panny przy nim albo nawet na osobnosci to jakos koles nie umie sie przyznac i zaprzecza. WIEKSZOSC tak sie zachowa. MALO KTORY SIE PRZYZNA.
Czaisz o co chodzi ?
Temat jest zalozony na podstawie tego co zaobserowalem, tego o czym rozmawialem z kobietami i tego co zauwazylem na podstawie zachowania facetow. WIEKSZOSC facetow tak sie zachowuje i to nie podlega dyskusji. Spytaj o zdanie kobiety czy nie mam z tym racji.
Pozdro 🙂
17 września 2008 at 17:00żmiać mi się z was chce. Chyba zero życia prywatnego. Radze odwiedzić psychologa, bo łatwo od takiego czatowania się uzależnić. Widzę, że wy jesteżcie już tym poważnie zagrożeni.
Troche luzu chłopcy.17 września 2008 at 20:22żmiać mi się z was chce
ponownie uprasza się o nieodzywanie jak się nie ma nic do powiedzenia na temat.
Bo maja wieksze ego niz kobiety.
siła Twoich argumentów powala. nie wiem co powiedzieć.
FACET MA WIEKSZE EGO I WIECEJ DUMY NIZ KOBIETA.
ok, zabawimy się. teraz ja coż mówię.
kobieta ma większe ego i więcej dumy niż mężczyzna. tak to zaobserwowałem. wprawdzie nie jest tak zawsze, ale najczężciej jest włażnie tak. większożć związków sypie się włażnie przez to kobiece ego.udowodnij mi, że nie mam racji. ale nie 'nie bo jest tak jak ja mówię’, tylko na serio – udowodnij.
I spytaj, zrob ankiete albo nawet wywiad z wszystkimi ludzmi na swiecie a moje slowa sie potwierdza jezeli lubisz miec 100 % pewnosc.
ale to Twoja teza, więc to Ty musisz trochę popracować nad jej udowodnieniem, nie ja! gdzie Twoje argumenty?
Natomiast ZASADA NIE JEST ” Sluchaj zazwyczaj robimy to tak i tak ale jak zrobisz inaczej to tez nic sie nie stanie ”.
wg. mojej definicji to jest zasada, do której niekoniecznie ktoż musi się stosować. natomiast w zdaniu 'mężczyźni mają większe ego niż kobiety’ – nie pozostawiasz miejsca na żaden luz, albo inne zachowania. to co napisałeż jest więc zasadą.
Chetnie to zrobie jezeli jakis juz popelnie.
a więc to już teraz.
Odwrotnie. Ty ja rozumiesz inaczej niz napisalem, zle ja zinterpretowales a jezeli juz masz ze mna dyskutowac to chociaz zrozum o czym.
nie, to Ty źle zinterpretowałeż moją wypowiedź na którą odpowiedziałeż tak, że rzekomo ją źle zinterpretowałem, czaisz? a ja po prostu przepisałem to co sam tutaj napisałeż. 😆
Jezeli rozumujesz innymi slowami to powiedz jej to innymi slowami. Ale traktuj ja jak kobiete a nie jak dziwke. Poza tym mialem na mysli mowienie takich rzeczy w 4 oczy a nie w grupie gdzie kobieta zle by sie z tym poczula a jeszcze bardziej watpliwe ze mialbys jaja powiedziec to grzecznie nie wspominajac o brzydkim slownictwie. Od kumpli dostalbys w morde a od panny liscia. I tyle byloby z Twojej szczerosci.
sytuacja którą teraz opisujesz – nie jest szczera.
nie mam problemu z proponowaniem seksu kobietom. SZCZERE POWINNY BYĆ INTENCJE. szczerożć wg. Twojej definicji to bycie w każdej sytuacji takim samym człowiekiem [z resztą sam sobie wbiłeż samobója powyższą wypowiedzią], mówienie w każdej sytuacji tego samego w taki sam sposób. jeżli ktoż mówi do kumpli że zaraz przeleci jakąż dziewczynę i zaproponuje jej seks w miły sposób – to nie ma w tej sytuacji nic nieszczerego czy niespójnego. jest natomiast coż elastycznego i brak klapek na oczach. wypowiedzią którą zacytowałem powyżej – sam potwierdzasz to, że do każdej sytuacji trzeba się dostosować. wniosek jest taki, że wczeżniej pieprzyłeż bzdury, a teraz się poprawiłeż.
I zachowuje sie tak WIEKSZOSC facetow, dlatego o tym wspomnialem.
to, że tak zachowuje się większożć facetów – jest Twoją teorią.
to, że NIEKTÓRZY się tak zachowują – jest tym co zaobserwowałeż.[/quote]17 września 2008 at 20:53Raz cos dodasz, raz cos ujmiesz i taka to slowna przepychanka z Toba. Nie poczuwam sie do udowadniania Ci czegokolwiek.
17 września 2008 at 21:16myżlę, że nie byłeż i nie jesteż ze mną totalnie szczery.
19 września 2008 at 18:57Wydaje Ci sie. Mamy po prostu inne poglady. Ty jestes soba, ja soba i niech tak zotanie, nie bede Ciebie do niczego przekonywal, zyj jak zyjesz i ucz sie na bledach.
- AutorOdp.