- AutorOdp.
- 13 stycznia 2006 at 13:53
Ja cos na ten temat moge napisac.Odkrylam niedawno jak wygladaja porzadki u facetow.Wiec tak dzwoni ze sie nie spotkamy bo on bedzie sprzatal…no i przyjezdzam do niego na drugi dzien i w pokoju nic zero zmiany burdel jaki byl taki jest ale z dwoma wyjatkami buty stoja rowno i z biurka w koncu zabral porozwalane dokumenty,reszta jak byla taka jest pajeczyny scianach kurzu tyle ze az szaro i pelno piachu bllleee…no to spytalam go gdzie te porzadki a on ze przeciez widze sama …(tylko co…) i zaczela sie rozmowa ….
Podał mi dwa terminy 1 wszy to sprzatanie-wiec przekladanie rzeczy z miejsca na miejsce 2 gi to generalne porzadki czyli wszystko to co sie robi podczas sprzatania
te jego generalne porzadki robi raz na sama nie wiem ile minal rok a nie widzialam 🙂 a sprzatanie to usuniecie brudnych skarpetek z łózka poczym połozenie sie na nim i dlugi spokojny sen (bo ja nie bombarduje go telefonami bo jak juz sprzata to bogu dzieki ze sprzata 🙂14 stycznia 2006 at 11:13No ja powiem tak. Moj pan jest pedancikiem , lubi porządek i bardzo dba o niego:)))
Tak wiec ogólnie jest ład w domu:)))12 lutego 2006 at 15:23Ale się zakurzył …….. tak ważny temat
16 lutego 2006 at 10:08Mój facet wogle nie sprząta sam z siebie (tylko pod przymusem), co zrobić, pozostaje tylko kochać :jupi:
24 lutego 2006 at 10:56No u was w domu mamy równe role w sprzątaniu:)))
Tak wiec mój kochany mąż jeżli jest tylko w domu……..co ostatnio jest rzadkożcią to sprząta.
W sumie wszystko wolałby robić poza siedzeniem przed kompem :}}4 marca 2006 at 19:01A mój facet nie wytrzymał próby czasu……
Wróciłam i okazało się, że nie jest juz moim facetem w d….. z nim.
Faceci są jak psy, zwęszą każdą okazję.
Z resztą pewnie nam było nie pisane być razem. Co do jego prac w domu?
Był totalnym lewusem, wyniańczonym przez matkę.
Nawet po łyżkę do zupy nie wstał…..
Jesteżcie w stanie wyobraziź sobie nasz związek????
Hahhahahaha6 marca 2006 at 15:17Zdziżka to Ty chyba byłaż wielką altruistką….
Już ja bym mu łyżkę podała…….. -!24 marca 2006 at 23:26tak Figuniu? a jak w fatruszku z podwiązkami?
To byłaby przyjemnożć nielada28 marca 2006 at 17:44Moj mąz to pedant a jak nie to niewiele mu brakuje 😕 i cięzko sie z takim zyje.
Codziennie sprzata i juz mnie to wkurza bo czuje sie jakbyj ja nic w domu nie robila. czesto jest tak ze planuje np jutro rano umy lazienke albo wyszorowac piekarnik..cokolwiek… wstaje rano a tu juz posprzatane bo mąz wstal o 6 ( spac nie mogl) i posprzatal. Musze powiedziec ze 90% sprzatania w domu wykonuje moj mąz. Czesto mam wyrzuty sumienia.
Nie siedze bezczynnie, gotuje, piore chodze na zakupy ale w sprzataniu prawie sie nie udzielam. Przyjaciolki mowią ze mi zazdroszczą że chcialyby zeby ich mężowie okna myli, odkurzali itp…ale prawdę mowiąc to wcale nie jest takie dobre28 marca 2006 at 18:44[usunięto_link] wrote:
tak Figuniu? a jak w fatruszku z podwiązkami?
To byłaby przyjemnożć nieladaBerku…….jesli tak lubisz….podwiazki rzadziej, normalnie pończochy samonożne:))))
28 marca 2006 at 19:14Figa kusi podczas sprzątania 😉
Ja jakoż nie mogę się przekonać do samonożnych, nie wiem dlaczego ale mi niewygodnie, mam wrażenie ze same spadną 😉
jak juz musze to nosze na pasku ale w sumie to niewiele razy mialam na sobie pończochy 😕29 marca 2006 at 09:41[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
Figa kusi podczas sprzątania 😉
Ja jakoż nie mogę się przekonać do samonożnych, nie wiem dlaczego ale mi niewygodnie, mam wrażenie ze same spadną 😉
jak juz musze to nosze na pasku ale w sumie to niewiele razy mialam na sobie pończochy 😕Jak spadną to jeszcze lepiej :ok:
30 marca 2006 at 09:01:- znowu mam skojarzenia 😉
30 marca 2006 at 09:14[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
:- znowu mam skojarzenia 😉
Co bym nie powiedział to Kasia ma skojarzenia hahahah
30 marca 2006 at 11:31Ha włażnie, sama nie wiem dlaczego 😉
Chyba wiosna tak działa 😉 - AutorOdp.