- AutorOdp.
- 21 marca 2009 at 16:24
Dziewczyny pomóżcie. Mam zamiar kupić sobie laptopa ale nie wiem jakiego. Mam zamiar kupić sobie również grę the sims albo 2 albo 3 ( czasem fajnie jest się oderwać od nauki i pracy:D), więc fajnie by było gdyby miał dobrą kartę graficzną, dużo ramu i miejsca na dysu twardym. Uzbierałam 3800zł – do takiej kwoty jestem w stanie dać za sprzęt – tylko jaki?
23 marca 2009 at 14:38ta toshiba jest teraz w vobisie za niecale 3000zl. ogolnie fajny sprzet, ale ma maly ekran, zreszta caly notebook nie jest duzy.. do grania przydalby sie wiekszy, moze obejrzyj troche drozszy model toshiby, np. Notebook Toshiba A300-20V T6400 15.4″. ma duzo miejsca na dysku- 400GB, karta graficzna niezla i ma tez spora pamiec, do gier ten notebook powinien byc idealny 🙂 pozdrawiam
23 marca 2009 at 15:22Sprawdź ten link:
[usunięto_link]
Na tym simsy na pewno pójdą:P Ma dobrą kartę graficzną jak na laptopa 🙂
26 marca 2009 at 13:09widze, ze wszystkie polecamy rozne modele toshiby 🙂 jesli moge doradzic sklep, to polecam vobis. i od razu wykupienie ubezpieczenia- obejmuje kradzieze i znisczenia powstale podczas burzy itd.
26 marca 2009 at 13:59Zdecydowałam się w końcu na Toshibę, tak ją zachwalacie, że aż poszłam obejrzeć je z bliska. Wzięłam ten model, o którym mówiła płasko_buta. I jestem z tej toshiby naprawdę bardzo zadowolona.
Wielkie dzięki:)26 marca 2009 at 14:05🙂
29 maja 2009 at 13:57ja mam Toshibę od 3 lat już prawie i sprawuje się bez zarzutu.
30 maja 2009 at 13:52Ja w tym względzie się za bardzo nie pochwalę, bo mam MSI Wind U100. Gierki raczej nie ruszą, ale waży kilogram 🙂 Stacjonarny mam do gierek, laptop do innych rzeczy
4 czerwca 2009 at 13:12Kupować laptopa do gier – masochizm. Ale każdy robi to co lubi. Do gier albo stacjonarka albo konsola. Laptop – do pracy, do zastosowań w podróży.
8 czerwca 2009 at 09:03Za 3800 kupisz maszynke do mielenia mięsa 🙂 a nie laptopa. Na takim sprzęcie odpalisz wszystkie gry dostępne na rynku 🙂
Myżle że każdy który kupisz w tej cenie będzie ok. Zwróć uwage jedynie na glosniki wbudowane, popros sprzedawce zeby zaprezentował ci jak ” gra ” ten laptop. Niektóre są za ciche i nie da sie w domu muzyki posłuchać8 czerwca 2009 at 14:48Po co się męczyć na wbudowanych głożnikach ? To już lepiej kupić sobie zestaw głożników 5.1 i podłączyć do laptopa 😉
10 czerwca 2009 at 08:18Gorzej takie głożniki podłączyć np w pociągu 🙂
Ale masz po czężci racje. Jak coż jest do wszystkiego to jest do niczego 🙂10 czerwca 2009 at 10:43Ja też mam toshibe i nie narzekam, no może prócz tego, że serwis za płyte do odzyskiwania systemu kazał mi zapłacić 150 zł… hehe, a w hp chłopakowi przysłali za darmo. No, ale cóż. ;p
10 czerwca 2009 at 12:41Wystarczyło po uruchomieniu komputera zrobić sobie płytę Recovery (korzystając z partycji recovery) no albo przesiążć się na Linuxa 🙂
10 czerwca 2009 at 13:47jasne, że wystarczyło. tylko nie udało mi się nagrać żadnej płyty, w dwóch, jak próbowałam nagrać wyskoczył błąd i płyty się zmarnowały. to sobie mówię – jutro kupię parę płytek i spróbuje znowu. tyle, że do tego czasu system mi padł, gwarancji nie uznano, a serwis toshiba zażyczył sobie 150 zł za płytę.
- AutorOdp.