- AutorOdp.
- 26 stycznia 2008 at 10:22
Podoba mi się od dawna już pewien kolega ze studiów Kamil i od poniedziałku jego przyjaciel męczył mnie abym poszła na piwo. Myżlałam, że to wyjscie wiekszą grupą. Po dotarciu na miejsce okazało się, że jest Kamil i jego przyjaciel a potem doszedł jescze jeden facet, nasz wspólny znajomy. Pijąc piwko rozmawialiżmy sympatycznie, kolega jeden nas porzucił a drugi gdzież wyszedł. Ja byłam juz po kilku piwach, on też wstawiony i zaczeliżmy się całowac i było baardzoo przyjemnie:). Wczeżniej troszkę sie do niego kleiłam on zresztą też:) Dotykał mnie wiecie tak mrrrrrrrr. Przerwał nam dopiero ten, który powrócił:). Zapytałam czy mu sie podobam i czy mnie lubi a on odpowiedział, że tak i, że mnie bardzo lubi a podobam mu sie szczególnie w jednej bluzce Wracaliżmy taxi razem i bardzo nalegał abym pojechała do niego. Ja kategorycznie odmówiłam i pojechałam do siebie. Bałam sie dzis przyjżc na zajęcia. Jednak było okej pewnie nie pamieta. Ja za to pamietam doskonale, jak ocenic tą sytuację. aaa wracaliżmy trzymając sie za rece a w aucie przytuliłam sie do niego
26 stycznia 2008 at 10:41no zobaczysz jak sie sytuacja potoczy… ale być może że chłopak miał na Ciebie ochotkę 🙂 ale dobrze że sie nie zgodziłaż jechać do niego 🙂
26 stycznia 2008 at 11:55ja myżlę, że on pamięta tylko udaje bo mu troszkę głupio. ale to fakt dobrze, że z nim nie pokechałaż, na pewno byżcie oboje zalowali. no i chyba powiniscie tak na powaznie (bez piwka ;)) pogadać i wyjażnić co sie wlasciwie miedzy wami wydarzylo.
26 stycznia 2008 at 12:14Na poczatku tak jest, facetowi chodzi o to, żeby iżć z laską do łóżka. Od razu żaden nie chce bawić się w jakież związki, deklaracje. Nie zawsze się mu to udaje. Dlatego warto poczekać i zobaczyć, co jeszcze ma do zaoferowania, oprócz piwa i łóżka. Pozdrawiam. 🙂
26 stycznia 2008 at 15:57[usunięto_link] wrote:
„Na poczatku tak jest, facetowi chodzi o to, żeby iżć z laską do łóżka. Od razu żaden nie chce bawić się w jakież związki, deklaracje…”
Wyczytałaż to w jakimż poradniku? 🙄
26 stycznia 2008 at 17:05W takich sytuacjach zwykle jest baaardzo niezręcznie.I niezręcznie jest o tym rozmawiać.Alkohol czasem popycha nas do czegoż,czego nie zroilibyżmy w stanie trzeźwożci,dlatego później cięzko rozmawiać o tym,co sie wydarzyło.Fakt,Twoj kolega może nie pamiętać niektórych momentów,ale sytuację,w jakiej się znaleźliżcie pamięta na pewno.Nie wiem czy lepiej udawac,że nic sie nie stało czy to wyjażniać… a może byc Ci przykro kiedy on zgoni wszystko na alkohol 😕 Nie wracaj do tego,zobacz jak to się dalej sytuacja rozwinie.Może sam nawiąże do tego zdarzenia?Ciężko udawć,że nic się nie wydażyło,ale rozmowa może zepsuć klimat,kiedy patrzysz mu w oczy a on wie,o czym myżlisz 😆 😉
26 stycznia 2008 at 18:00powiem tak: ja bym sie tak nie zachowala. i tak wyszlas na dosc latwa panienke, wiec fakt, ze nie poszlas z nim do lozka zmienia tu dosc niewiele.
a to, co pisze manora…LITOSCI.
26 stycznia 2008 at 18:41Nie czytam poradników, po prostu obracam się w towarzystwie facetów. Są wyjątki, nie uogólniam, bo znam takich, którzy uważają seks za coż złego, grzesznego, etc.
Jednak z reguły mężczyzna patrzy najpierw na wygląd, pozniej na tzw. „wnętrze”, a co za tym idzie chce poznać kobietę od strony tego, co ma pod ubraniami. A alkohol jeszcze bardziej mu w tym pomaga.26 stycznia 2008 at 19:30obracasz sie w towarzystwie tego twojego palanta i jego kolegow, ktorzy pewnie maja podobne podejscie do zwiazkow jak on.
ale uwierz mi: wiekszosc normalonych facetow chce byc z kobietami, ktore sa dla nich MILOSCIA ICH ZYCIA. a ze twoj woli PANIENKE DO LOZKA, to juz twoj problem.
26 stycznia 2008 at 19:36[usunięto_link] wrote:
Nie czytam poradników, po prostu obracam się w towarzystwie facetów. Są wyjątki, nie uogólniam, bo znam takich, którzy uważają seks za coż złego, grzesznego, etc.
Jednak z reguły mężczyzna patrzy najpierw na wygląd, pozniej na tzw. „wnętrze”, a co za tym idzie chce poznać kobietę od strony tego, co ma pod ubraniami. A alkohol jeszcze bardziej mu w tym pomaga.nie poznałąm takiego. Związek nie zaczyna się od fizycznej strony dla mnie i dla facetow ktorych znam, najpierw rozmawiam.
26 stycznia 2008 at 21:03Oczywiżcie, że się najpierw rozmawia, żeby nie wystraszyć, ale wszystko i tak pozniej sprowadza się do jednego.
Dopiero z czasem intencje się zmieniają, facet zauważa, że dziewczyna ma też inne walory, np. umysłowe, odpowiadający mu charakter i na tej podstawie decyduje czy wejdzie w związek czy też nie.26 stycznia 2008 at 21:04ja nie chodzę do łóżka z facetem na 2 randce i jakos nikt mnie nigdy nie traktowal w ten sposob.
26 stycznia 2008 at 21:18Ja też nie;p. Ale wiadomo o co chodzi, jeżeli facet zaprasza dziewczynę do swojego domu, to już na kilkometr można wyczuć.
26 stycznia 2008 at 21:26ja w kazdym razie sie z czyms takim nie spotkalam:) ale to dobrze;p
26 stycznia 2008 at 21:28Manora to chyba faktycznie obracasz sie w kregu bardzo kiepskuch facetow. Wsrod moich znajomych takich nie ma. Sa normalni uczuciowi faceci, ktorym nie chodzi tylko o seks. Owszem w swoim zyciu spotkalam takich o jakich Ty piszesz, ale to dla mnie samo dno i trzymam sie od takich z daleka.
- AutorOdp.