-
AutorOdp.
-
17 sierpnia 2008 at 20:31
Bardzo czesto zdarza mi sie lunatykowac. Wlasciwie mam to chyba od zawsze…
robie w nocy dziwne rzeczy, ubieram sie, chodze po domu, szukam roznych rzeczy. Wczesniej myslalam ze to nic groznego, ze nie zrobie nic glupiego bo zazwyczaj gdy lunatykuje jestem w pelni swiadoma tego co i dlaczego to robie. Ale ostatnio troszke przesadzilam. Bylam z chlopakiem i znajomymi w osrodku campingowym. Obudzilam sie w nocy i zobaczylam ze nie ma w lozku mojego facet (chociaz tam byl!) i w srodku nocy wszylam z przyczepy nad morze go szukac. Nie wiem po jakim czasie, ale w koncu wrocilam do przyczepy i zobaczylam ze caly czas tam jest.Nie sadzilam wczesniej ze moge wyjsc z domu, czesto zdarzalo mi sie podczas lunatykowania ze ubieralam sie i chcialam wychodzic ale zawsze w pore sie opamietalam i wracalam do lozka.
Dzis w nocy snilo mi sie ze leze z jakims obcym martwym facetem! Spojrzalam na Mojego spiacego obok i widzialam dokladnie tego faceta ze snu, wyskoczylam z lozka i zaczelam biegac po domu i szukac Mojego. Na szczescie spotkalam na schodach brata ktory mnie uswiadomil.Czytalam dzis kilka artykulow na temat lunatykowania. Jest to czeste zjawisko w dziecinstwie, jednak w doroslosc jest to juz ponoc choroba.
Ponoc wiekszosc lunatykow nie pamieta tego co robili w nocy, ja jestem w pelni swiadoma i wszystko dokladnie pamietam…
Nie wiem do jakiego lekarza sie zglosic, co moge z tym zrobic, jak to leczyc?
Moze miala ktoras z was podobny przypadek?
Wczesniej sie tym tak nie martwilam, ale od kiedy wyszlam z tej przyczepy i od kiedy mam to juz 5 noc z rzedu zaczynam sie martwic 🙁18 sierpnia 2008 at 08:20Pierwszy raz slyszę o czyms takim.. Rzeczywiżcie to moze byc niebezpieczne. Musisz cos z tym zrobic, zglosic sie do jakiegoż specjalisty… Ale jakiego?
MOja kuzynka była lunatyczką. Też wyprawiała przerózne rzeczy, ale gdy skończyła 14 lat jakoż zaczelo jej to ustepowac. no i fakt, zeona nie byla niczego swiadomo, nic nie pamietala rano z tego co robila w nocy
18 sierpnia 2008 at 10:29wlasnie w tym problem Abi ze nie wiem do jakiego specjalisty sie zglosic 🙁 niechce isc do lekarza rodzinnego, bo ten moj jest idiota i watpie zeby cokolwiek mi poradzil… po za tym wstydze sie isc z tym do niego 😛
18 sierpnia 2008 at 15:03Ja lunatykowałam jako dziecko,na szczescie juz mi przeszło.Tez byłam swiadoma tego co robie i wszystko pamietałam,bylo to dla mnie dosyc głupie 🙄 Bo niby wiedziałam a wraz robiłam jakies dziwne rzeczy(typu łażenie z kołdra na plecach po domu i pytanie sie Mamy 15 razy czy moge isc spac 😕 ).Myżlę,ze skoro Tobie nie przeszło lunatykowanie powinnas zgłosic sie do jakiegos lekarza,moze psychologa?W koncu to ma podloze psychiczne.Lepiej wczesniej zareagowac,zanim stanie Ci sie krzywda.
Tak na marginesie-moja Babcia w wieku nastoletnim tez lunatykowała co było uciazliwe dla całej rodziny.Wymyslili wiec,ze beda stawiac jej wanne z zimna woda obok lozka.Jak wychodziła to moczyła sobie w niej nogi i wracała z powrotem 😛 Jej pomogło,ale mysle,ze nie jest to zbyt madra metoda.Potem sie przeziebiła od tych ciagle mokrych stop.
19 sierpnia 2008 at 13:00Włążnie-może psycholog. Przeciez to jest problem ze snem wiec psycholog mysle ze powinien pomoc. Jwżli nie to wtedy on skieruje Cie do odpowiedniego specjalisty
19 sierpnia 2008 at 14:18Może bardziej psychiatra niż psycholog….
Słyszałam o takich przypadłożciach. Oglądałąm kiedyż program o facetach, którzy grali duzo w strzelanki, ap otem w nocy odwalali niesamowite rzeczy włącznie z biciem własnych żon. Następnego dnia nic nie pamiętali, w przeciwieństwie do Ciebie…. Hmmm jestem prawie pewna, że odpowiedniejszy będzie psychiatra niż psycholog. W końcu to ten zajmuje się chorobami psychicznymi (głupio to brzmi, no ale taka ona przeciez jest o ile to w ogóle choroba:) ).
19 sierpnia 2008 at 14:50„U dzieci somnambulizm nie wymaga leczenia, przechodząc samoczynnie, natomiast u dorosłych leczy się go za pomocą psychoterapii (spłycanie snu), technik relaksacyjnych (hipnozy i autohipnozy) a także podając żrodki antydepresyjne.”
[usunięto_link] –>ciekawy artykuł na temat lunatykowania
19 sierpnia 2008 at 15:04A zdarza Wam się mówić przez sen?To chyba też nie jest do konca normalne…Mi to z wiekiem przeszło(kiedys nie tylko mówiłam,spiewałam tez w czasie snu),ale moj facet ma to nadal.Czasem są z tego żmieszne sytuacje 😀 Kiedyż jak wieczorem się pakował bo mial przyjechac do mnie na kilka dni to zadzwoniłam do niego i pytałam czy wszystko wziął.Następnego dnia wczesnym rankiem jego siostra usłyszała,ze on z kimż rozmawia.Zdziwiona weszła do pokoju a on spał,reke trzymał przy uchu i mówił „Tak Księzniczko,długie spodnie,koszule i ciepły sweter tez wziałem” 😆 Jak spał ze mną to mówił też przez sen „Takl Kochanie,masz rację”.I jeszcze kiedyż jak zadzwoniłam do niego i go obudziłam to gadał straszne bzdury,prawie nic z tego nie rozumiałam.Jak teraz w nocy znów cos zacznie gadac to go wypytam o kilka rzeczy,hehe 😉
19 sierpnia 2008 at 16:59Czersi, dzieki, czytalam juz ten artykul 🙂
A co do gadania to ja tez czesto gadam 😛
23 sierpnia 2008 at 21:11Co do Twojego lunatykowania, to dziewczyny mają rację- lekarz. Ale myżlę, że psycholog na razie wystarczy.
A ja też czasem gadam przez sen;D ALe takie głupotki:P
A mój facet to kiedyż się ze mną pokłócił przez swoje gadanie- ja przychodzę do pokoju, on odsypia nockę. Nagle coż do mnie- zamknij tą szafkę! no! widzisz te drzwiczki? Zamknij je! nie denerwuj mnie nawet! Najlepiej to stąd już idź! Sam to zrobię!!Myżlałam, że padnę:PP Dodam, że odsypiał jedną z pierwszych nocek w nowej pracy- robił meble kuchenne na zamówienie:PP
26 sierpnia 2008 at 19:34Ja jak byłam mała też lunatykowałam,zdarzyło mi sie nawetże wyszłam z domu na ulice 😡 ,i ocknełam sie jak mnie mama zawołała….osobiżcie nie pamiętam co robiłam,następnego dnia dowiadywałam sie od rodziców co wyczyniałam,i ile razy o mało mój ojciec nie dostał przezemnie zawału 😆 ale mineło naszczężcie,a gsdać przez sen nadal mi sie zdarza 😳
26 sierpnia 2008 at 19:42Gadane przez sen to ja też czasem mam 🙂
26 sierpnia 2008 at 21:06Ja nie lunatykuję,ale jesli o mówienie przez sen chodzi-to owszem 🙂
Czasem żni mi sie,że płacze i wtedy budze sie zalana łzami.Kiedyż żniło mi się,że sie rozbieram-obudziłam się w połowie rozebrana i ciągle walczyłam z piżamą,aż oprzytomniałam 😆Słyszałam o przypadkach kiedy lunatykuje sie w czasie pełni.W rodzinie mojego chłopaka jest dziewczynka,która podczas pełni zawsze wchodzi do pokoju rodziców i patrzy przez okno na księzyc 😯
28 sierpnia 2008 at 18:47JA lunatykowałam jako dziecko, ale tylko jak miałam gorączkę, teraz już tak nie robię, nawet przy podwyższonej temperaturze. Nie znam lekarstwa, mi przeszło samo.
28 grudnia 2008 at 13:34[quote=”WarnGirl”
Słyszałam o przypadkach kiedy lunatykuje sie w czasie pełni.W rodzinie mojego chłopaka jest dziewczynka,która podczas pełni zawsze wchodzi do pokoju rodziców i patrzy przez okno na księzyc :shock:[/quote]jak z jakiegoż filmu! jakbym ją wtedy zobaczyła, na pewno bym się przeraziła!
Ponoć nie można lunatyków szybko i nagle budzić, tylko nie wiem czemu- słyszałyżcie o tym/.
-
AutorOdp.