mam cholernie zmienne nastroje…jak sobie z tym radzic?

  • Autor
    Odp.
  • zuza28
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 63
    • Stały bywalec

    hej….mam wrazenie czasem ze zniszcze swoj związek z mezczyzną, ktorego kocham ponad życie przez swoje zmienne nastroje. z byle powodu wpadam w niepohamowaną złożc, serce mi wali, ranie go wtedy slowami…mam wraznei ze moj partner powoli ma tego dosc. nie wiem jak sobie pomoc…jak nam pomoc…. Czy za bardzo kocham? (jestem zazdrosna, zalękniona o to ze go strace) Czy moze ….nie umiem kochac? ehhh….

    Serrafina
    Member
    • Tematów: 36
    • Odp.: 432
    • Pasjonat

    Może pójdź do psychologa, a ukochanemu o tym powiedz zapewniając, że robisz to by być lepszą partnerką.

    zuza28
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 63
    • Stały bywalec

    hmm… chyba niekoniecznie fajnie jest miec kobietę która potrzebuje pomocy psychologa….eh…..

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    musisz wystopować jesli bedziesz tak sie zachowywać to wkońcu bedzie mial tego dożć i cie zostawi albo bedzie łazil na boki. Musisz sie z tym pogodzic że co bedzie chcial to i tak zrobi, daj mu wolną rękę bo przymusy i kłutnie do niczego dobrego nie prowadzą. Naucz panować sie nad emocjami, jest to trudne ale chociaż sprubój. Nie twórz sobie w głowie niestworzonych historyjek co on robi gdy go przy tobie nie ma i próbuj w delikatniejszy sposób okazywac złe emocje a także zastanów sie czy są one proporcjonalne do tego co powiesz i jak sie zachowasz.

    Misia
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 263
    • Zapaleniec

    echhh pozatym kobieta zmienna jest i w granicach zdroweego rozsadku mozna sobie pozwolic

    Czerwona
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 783
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    hej….mam wrazenie czasem ze zniszcze swoj związek z mezczyzną, ktorego kocham ponad życie przez swoje zmienne nastroje. z byle powodu wpadam w niepohamowaną złożc, serce mi wali, ranie go wtedy slowami…mam wraznei ze moj partner powoli ma tego dosc. nie wiem jak sobie pomoc…jak nam pomoc…. Czy za bardzo kocham? (jestem zazdrosna, zalękniona o to ze go strace) Czy moze ….nie umiem kochac? ehhh….

    Ja mam dokladnie ten sam problem 😥 Czasem sobie mysle, ze nie zasluguje na jego milosc….On jest za dobry, a ja? Heh szkoda gadac….Nieraz mi powtarzal, ze moze sie to zle skonczyc dla nas….
    Bardzo kocham i nie umiem sobie poradzic z emocjami… 😥

    Czerwona
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 783
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Nie twórz sobie w głowie niestworzonych historyjek co on robi gdy go przy tobie nie ma i próbuj w delikatniejszy sposób okazywac złe emocje a także zastanów sie czy są one proporcjonalne do tego co powiesz i jak sie zachowasz.

    Czasem mysle ze mam jakas psychoze…Wlasnie tworze sobie w glowie rozne niedorzeczne historie….I wlasnie nie potrafie w delikatniejszy sposob okazywac emocji…Heh
    Ale wiem ze musze z tym zaprzestac, bo to sie moze zle skonczyc, nie chce go stracic…. 😥
    Czasem mysle ze to przez to ze za bardzo kocham, jest to w pewnym sensie zaborcza milosc….

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    Ciekawi mnie czy bierzesz tabletki antykoncepcyjne? Podobne one troszkę w tej sprawie winią. Ale nie można wszystkiego zrzucić na hormony.

    Przemyżl sobie na spokojnie czy zawsze taka byłaż. Od którego momentu zaczęłaż być chorobliwie zazdrosna i co było tego powodem.

    Pamiętaj o miejscu w twoim życiu tylko dla siebie. Bądź kilka chwil dziennie egoistką. Zrób coż tylko dla siebie. Nie możesz tylko żyć życiem faceta i dla faceta. To nie ma sensu. Pożwięcisz się , oddasz mu się w całożci i nie będziesz mieć z tego zbyt wiele przyjemnożci.

    Nie potrzebna Ci jeszcze pomoc psychologa. Zacznij pracować nad sobą.
    Przecież ten mężczyzna wybrał ciebie. Jest z Tobą każdego dnia. Na pewno coż w Tobie musi być co on kocha. Obudź to w sobie, przypomnij mu za co cię pokochał.

    Pozwól mu oddychać. Pewnie gdybyż tylko mogła przywiązałabyż go do kaloryfera i patrzyła na skarb. Nie da się tak.

    Więcej luzu. Więcej zaufania. Więcej wiary w siebie

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Tez czasami mam humory, ale wtedy unikam kontaktu z chłopakiem, bo wiem, że byłoby cięzko. Mój chłopak czasem ma złe nastroje i ja już się do nich przyzwyczaiłam, dlatego zawsze łagodzę sprawę. To trudne, ale, jeżeli nasz związek ma przetrwać, to muszę go akceptować z jego wybuchami złożci…

    zuza28
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 63
    • Stały bywalec

    dzięki wszystkim…a wszczególnożci xyz…trafiasz do mnie;)

    Kasica
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 63
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    hmm… chyba niekoniecznie fajnie jest miec kobietę która potrzebuje pomocy psychologa….eh…..

    Hej, hej
    To o czym wspominasz, chyba ma większożć ludzi, ale jest to problem, który może utrudnić naprawdę życie człowieka. Niestety bierze się on z dzieciństwa, a zwie się projekcją, jest to mechanizm obronny, który pomagał w dzieciństwie bronić się przed uczuciami niezrozumiałymi dla dziecka.
    Po prostu kreujemy sobie coż w głowie, bo bardzo boimy przeżyć się jakiż uczuć i wolimy to przerzucić na kogoż bliskiego.

    A co do Twojego postu,że niekoniecznie fajnie jest mieć dziewczynę , kobietę , która chodzi do psychologa nie zgadzam się , z tym ponieważ sądzę,że terapia pomaga włażnie zrozumieć ska biorą się takie skrajne emocje, jak oduczać się tego i pomału żwiadomie i zdrowo żyć. A jak zmienia sie jedna osoba, to w okół niej zmieniaja sie także inni, bo każda zmiana w swoim zachowaniu napędza zmiany w zachowaniu innych.

    Sandy
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 382
    • Pasjonat

    bleee 👿 tez tak mam i nie potrafie nad tym zapanowac chociaz nie powiem ze sie nie staram… to chyba lezy w naszych charakterach 🙂
    (tak pol zartem,pol serio;) )moge zapytac z pod jakiego jestescie znaku? 😀 😆
    ja skorpion – to chyba wiele wyjasnia 😉

    pozdrawiam

    Czerwona
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 783
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    ja skorpion – to chyba wiele wyjasnia 😉

    No ja tez skorpion 😉

    Sandy
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 382
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    ja skorpion – to chyba wiele wyjasnia 😉

    No ja tez skorpion 😉

    no to u nas wszystko jasne 😈 inaczej sie nie da 8)

    Croppa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 99
    • Zapaleniec

    No i ja skorpion 😀
    My juz tak mamy.
    Dziż znów sie o tym przekonałam…
    … mam dożć tych zmiennych nastrojów, ale cóż zrobić.
    Jutro sie wyjażni czy nie przegiełam… mam nadzieję, że nie 😕
    Mam ogromną nadzieję, że nie 🙁

    Nas się albo kocha, albo nienawidzi 😛 nie ma innej opcji.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " mam cholernie zmienne nastroje…jak sobie z tym radzic?"

Przewiń na górę