- AutorOdp.
- 3 stycznia 2009 at 09:54
Witam,
pisze w kąciku u panów, ponieważ chciałabym poznać „męski punkt widzenia” na taka sprawę:Jak powinna zachowac sie kobieta, gdy facet wpada w tzw doła?
Powinna byc przy nim i wspierac, czy raczej „zejżć mu z drogi” i pozwolic by sam się uporał ze swoimi kłopotami?Dodam, ze nie chodzi tu o mojego faceta. Znam kogoż, na kim bardzo mi zalezy i nie ukrywam, że chciałabym z nim być. Zwierzył mi się, że ma sporo problemów, które przesłaniają mu swiat i nie ma ochoty na nic..
Nie wiem jak powinnam się w tej sytuacji zachować… Odsunąć się i poczekać aż sam będzie miał ochote na kontakt, czy wręcz przeciwnie – okazac troskę i zainteresowanie? (dodam, ze zależy mi na nim i nie chciałabym zrobic czegoż niewłażciwego. Znamy się krótko, więc nie wiem jaki ma charakter, nie wiem co lubi.)…Prosze o pomoc.
3 stycznia 2009 at 10:47Bądz blisko tak moja rada jak mi jest źle szukam kogoż z kim mogę pogadać i lekko się wyżalić , lipa jest jak kogoż takiego nie ma bo to kończy się % i potem lipa ! Jeżli ci na nim zależy staraj się być blisko ale nie za blisko bo może mu to przeszkadzać podejdz do tego na lajcie niech wie że jak coż to chętnie z nim pogadasz , no i nie daj mu pić 😛
3 stycznia 2009 at 10:56[usunięto_link] wrote:
niech wie że jak coż to chętnie z nim pogadasz
wczoraj przez GG mu to powiedziałam. Podziękował.
Czy moge mu zaproponować spotkanko? czy to juz bedzie narzucanie?
A jesli już to kawa/spacer? (żeby można było spokojnie pogadać), czy jakaż rozrywka w postaci knajpka, karaoke – zeby się rozluźnił, zapomniał na chwilę…3 stycznia 2009 at 11:39Zaproż go na spacer będziecie mieli jak pogadać i się lepiej poznać i zadbaj też o to by się rozluźnił 🙂 jak twoja inicjatywa porzucajcie się żnieżkami itp 🙂
3 stycznia 2009 at 11:52dziękuję za odpowiedzi tomku,
a czy jesli zaproponuje spotkanie dzisiaj lub jutro, nie będzie to zbyt „narzucające”? (gadałam z nim wczoraj na GG, a widzielismy sie przedwczoraj)3 stycznia 2009 at 12:29Zagadaj na gg i jak bedzie okazjia żuć temat spotkanie 🙂 dasz rade 😉
3 stycznia 2009 at 13:37Dziekuję za rady, mimo iż wydaja mi sie zbyt „smiałe” i „odwazne”….. w tym przypadku jestem wyjątkowo ostrozna i uważam na kazdy ruch, żeby czegoż nie spaprać….
ale ten spacerek wydaje mi sie sympatycznym pomysłem, tym bardziej, że zaczyna się poprawiac pogoda i jest na prawdę ładnie.3 stycznia 2009 at 19:26No to co czapka na głowe rekawiczki i do roboty 😉
5 stycznia 2009 at 11:09To wszystko zależny od charakteru… jeden woli by mu się „zeszło z drogi” inny czeka tylko na okazję do wygadania 🙂
24 stycznia 2009 at 09:52Sam mam depresje od kilku lat i nic tak dobrze nie robi jak jakaż zyczliwa kobieta w otoczeniu. Mysle, ze tego ale na dluzej, na stale
mi trzeba zeby sie z tego wygrzebac.
Strasznie zazdroszcze Twojemu koledze, ze ma kogos takiego jak Ty – ze chcesz mu pomoc i sie tym przejmujesz.5 lutego 2009 at 19:30Kiedyż,swego czasu „leczyłam”sobą,swoją obecnożcią zdradzonego faceta który był w trakcie rozwodu.Rozmową pomagałam jak mogłam i czułam że tego potrzebuje.Po prostu byłam!Schodki zaczęły się kiedy do niego coż poczułam.Mówiłam :na pewno żona do Ciebie wróci” a myżlałam :”Niech s*** zdechnie jak najszybciej”…bolesne to ale prawdziwe.
6 lutego 2009 at 13:42wiekszosc mezczyzn zyje w depresji wystarczy przeczytac dzial dyskryminacja meska ktora ma tez zwiazek z seksualna dyskryminacją, po przeczytaniu takiego dzialu gdzie widac jasny dowod jak silna jest dyskryminacja mezczyzn i zarazem zetknieciu sie z wszechobecnie panujacymi medialnie jak i zyciowo informacjami o dyskryminacji kobiet przez mezczyzn, w takim swiecie feministycznego klamstwa trudno jakiemukolwiek mezczyznie sie odnalezc. Do tego dochodzą wieczne oskarzenia plci kobiecej o myslenie tylko o jednym, wymagania stawiane przez kobiety i osmieszenie go gdy nie podola i okaze sie niemeski, powatpiewania ze mezczyzna jest mezczyzna – tekst z filmu „Najpierw bys musial udowodnic ze jestes mezczyzna” nazywanie facetem co jest poprostu upokarzające, zabronienie okazywania uczuc – zostane wysmiany za to ze przeszkadza mi okreslenie facet, natomast kobieta nazywana facetka odpowie ze jest to upokarzające i kazdy to potwierdzi.
Zetkniecia z takimi elementami jak, zupelne poczucie osamotnienia (kobieta nie zrobi pierwszego kroku poniewaz to rola mezczyzny, pozatym jak wynika z wypowiedzi kobiety slyszanej w tv „Niechcemy wam odbierac przyjemnosci ze zdobywania”) , brak zaakceptowania wlasnego ciala przez to ze jest nieinteresujace dla kobiety z jednoczesną obserwacją ze cialo kobiety jest bardzo interesujace i nazywane pieknym, obserwacje ze plec kobieca dostaje pieniadze od najmlodszych lat, jednoczesnie slyszac ze mezczyzni upokarzaja kobiety, czyli prostytutki lub w filmach, do tego dodac ze kobieta ma placone wiele wiecej ale nikt nienapisze ze jest upokarzany mezczyzna ze ma duzo mniej placone. Zaden mezczyzna posiadajacy choc najmniejsza wrazliwosc niedalby sobie rady w takim swiecie aby zdrowo wygladac i sie czuc. Testy prowadzone na kocie ktory gdy chcial zasiegnac pozywienia zadzialywal odstraszacz dowiodly co sie dzieje z organizmem poddanym stresowi.Brzydcy sie nierodzimy tylko stajemy, oczywiscie dzieki kobietom, proces ten zaczyna sie od najmlodszych lat. Dziewczynki wolą starszych, wiec chlopiec „Ma dorosnąc”. Jest to napewno upokorzenie na cale zycie, gdy chlopiec zauwaza ze tak jak go natura stworzyla i gdy jest mlody i piekny jest nieinteresujacy dla dziewczyny i dostrzega co dziewczyny lubią – kolegow ktorzy cos sobą reprezentują, maja samochod (BMW) kase. Zwykly tekst z piosenki upokarzajacy plec meską „Czy dostales cos chcial? , czy auto mial?” Spiewany przez uniosly kobiecy glos, w ktorym jakby są drwiny i jednoczesnie zadowolenie.
18 lutego 2009 at 23:47Myżlałem, że ja potrzebuję pomocy, ale samyk mnie pocieszył, a jednoczeżnie przestraszył.
Stary, ja nie ze złożliwożci, ani nie chcę szydzić, ale o ile ta cała twoja postawa nie jest chwilowa i wywołana jakimż mocnym rozczarowaniem, to potrzebujesz terapeuty, i lepiej niech ma szybko wolny termin, a raczej kilka.
18 lutego 2009 at 23:57Się zastanów, zauroczona kolezanko, czy potrafisz taką rozmowę przeprowadzic, bo meżczyźni tylko w teorii są prożci w obsłudze.
Bardzo dużo zależy od typu tego faceta. Jeżli jest mocno otwarty, i chętnie wyleje przed Tobą żale, uważaj, bo możesz wkrótce mieć dosyć jęczenia. A tu nie ma, że dosyć, chciałaż, masz, i się nie waż powiedzieć, że zbitych psów nie tulisz, bo chłopaka jeszcze bardziej połamiesz w srodku:)
Jeżli zas facet jest tym typem, co to wierzy mocno, że mężczyzna zagryza zęby i cierpi sam, po cichu, bo mówienie niewiele zmienia, to a) będzie trudno namówić go na szczerą rozmowę, b) będzie prawie niemożliwe namówić go na NAPRAWDĘ szczera rozmowę, c) uważaj, dajac rady, zalecany worek taktu i dużo delikatnosci, bo jeżli przez chwilę usłyszy w Twojej wypowiedzi choćby cień podejżcia na zasadzie „nie użalaj się/nie można tylko narzekać/nie przesadzaj”, to po ptakach, czyli przekichane, gożcia tylko wnerwisz, pewnie Cię znielubi i już raczej szczerze nie pogadacie.
Aaa, i jeszcze krzywdę mu zrobisz, bo mozliwe, że już nigdy się nikomu nie zwierzy. Nie wierzysz, myslisz, że przesadzam? Uwierz, tak bywa.
Ufff, postraszyłem, nakrakałem, teraz życzę powodzenia:)
19 lutego 2009 at 00:15[usunięto_link] wrote:
Ufff, postraszyłem, nakrakałem, teraz życzę powodzenia:)
Furry, jesteż po prostu bombowa :- choć Cię w ogóle nie zakapiłem -=
A zresztą , co mi taaam – czy zawsze trzeba rozumieć, nie? 😉 - AutorOdp.