- AutorOdp.
- 12 lipca 2007 at 19:33
Widziałam tylko 3 razy jak facet płakał i mogę stwierdzić,ze były to naprawdę prawdziwe łzy a nie jakiż udawany płacz. nie wierze, że istnieją faceci którzy nigdy nie uronili żadnej łezki- po takich po prostu nie.
12 lipca 2007 at 20:33ja nigdy nie widzialam mojego chloapaka gdy plakal,ale chyba w najblizszym czasie sie to stanie jak sie zobaczymy i jak mnie zobaczy placzaca:):):)po tak dlugim czasie,widzialam jedynie tylko jak prawie lzy mu naplywaly kiedy wychodzil zdomu po raz ostatni przed wylotem.mysle ze jesli facet jest wstanie sie poplakac to jest to szczere i tyle moge powiedziec
13 lipca 2007 at 19:56Ja bardzo kocham mojego chlopaka za to ze potrafi sie przy mnie rozplakac, ze wiem ze ma do mnie zaufanie i ze moze to przy mnie zrobic. mysle ez to piekne.
17 lipca 2007 at 10:14Męskie łzy powinny być wyjątkowe, okazjonalne. Jeżeli takie są znaczą bardzo wiele, ale jesli pojawiają się przy byle problemie… to ktoż nam niewieżcieje i to nie ma ani wartożci ani klasy 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 beczy :(( beczy onas beczy 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥 😥
18 lipca 2007 at 07:11Uważam, że łzy u faceta nie są czymż nienaturalnym. Każdy człowiek ma inny stopień wrażliwożci i co innego go wzrusza. Jednak ja nie lubię łez, które mają coż wymusić, nie toleruję tego. Zdarzyło mi się być w takiej sytuacji, że chłopak chciał płaczem wymusić powrót do siebie. Było mi oczywiżcie przykro, ale takie coż moim zdaniem nie jest męskie. Trzeba mieć klasę. Ja nie należę do osób, które lubią pokazywać swoje łzy, bo nie lubię, gdy ktoż się nade mną użala i lituje. Jak płaczę, to tylko w ukryciu. ;p
27 lipca 2007 at 22:30a ja powiem tak…dziwnie jak facet płacze taki niby stereotyp ze jak facet placze to juz mieczak..ale tym samym okazuje kobiecie ze ma uczucia…no moj mąż nigdy niepłakał no jedynie bardzo sie bronil jak zobaczyl pierwszy raz synka 😀 a drugi jak sie wyprowadzal..rozstalismy sie na jakis czas…no to wiadomo był płacz szloch…i gdyby nie to myslalabym ze „zlał to” a tak wiem ze bardzo to przezyl…nieumial tego powiedziec ale pokazał a dla niego to juz cos hehe…cmok dla mojego non stop wyprowadzającego się męża heh…
28 lipca 2007 at 11:16Ja widziałam raz łzy mojego chłopaka. Było to jakież półtora roku temu. Po większej kłótni u mnie w mieszkaniu, nie pamiętam o co wtedy poszło, powiedziałam, że to koniec… spakował swoje rzeczy, zaniósł je do samochodu i wrócił zapytać tylko co takiego zrobił źle… i wtedy włażnie ujrzałam spływające po policzkach łzy… ehh, żcisnęło mnie w gardle i sama się rozpłakałam… Oczywiżcie nie rozstalismy się, a przez te sytuacje staliżmy się sobie tylko bliżsi…
17 października 2007 at 23:19nie jest to dziwne ze facet płacze. ja widzialam jak moj ukochany płacze:( wtulil sie wtedy strasznie we mnie i płakał jak dziecko gdy go zobaczylam to sie sama rozpłakalam. Kurcze męski płacz działa na kobiety przynajmniej na mnie 🙂
18 października 2007 at 07:38no takie coż działa i jeżli też facet ma faktycznie powód do płaczu, ale żlamazary jakież co non stop mają łzy w oczach to niestety albo i stety odpadają. to facet ma mnie pocieszać a nie ja jego non stoper = ]
- AutorOdp.