- AutorOdp.
- 29 października 2009 at 00:24
Witam! Założyłam to konto, ponieważ muszę się wygadać 🙁
Błagam – nie krytykujcie od razu mnie i moich uczuć 🙁
Otóż mam prawie 18 lat, mój chłopak 20.
Jesteżmy razem od 3 lat, zawsze było pięknie i wspaniale, mimo tego, że ma pewne wady…
Np. jest zazdrosny o każdego mojego kolegę, ma do mnie pretensje jak zakładam spódniczki przed kolano, „nie pozwala” mi mieć nawet dostępnego statusu na GG.
Od kąd jesteżmy razem spotkałam się może 2 razy z moim przyjacielem, którego znam od dziecka i tylko dlatego, że wybierałam prezent dla swojego chłopaka i potrzebowałam męskiej rady.
Momentami jego zazdrożć była nie do wytrzymania, twierdził, że go zdradzam itd, mimo, że nawet na GG nie gadałam z żadnymi chłopakami, nigdy w żaden sposób nie zawiodłam go… Po prostu On twierdzi, że zaufanie nie istnieje 🙁
I gdybym jakoż naruszyła jego zaufanie – napisała bym to, ponieważ oczekuję jakiejż szczerej rady…
Ostatnio często się kłócimy 🙁
Bywały różne ostre teksty typu „jak Ci nie pasuje to poszukaj sobie innego” itd… Ale to przy wielkich nerwach tylko. 🙁
Byłam tym wszystkim załamana.
Aha, dodam, że mój chłopak jest zupełnie inny niż ja (myżli poważnie, przyszłożciowo, nie lubi dużych imprez) a ja jego przeciwieństwo (kocham imprezy, żyje z dnia na dzień…)
W tym roku doszedł do naszej klasy pewien chłopak – Dominik.
Na początku prawie wcale nie rozmawialiżmy.
Po ok. 2ch tygodniach zaczęliżmy pisać na gg i mieliżmy wrażenie tak jak bysmy znali się juz bardzo długo.
On od razu opowiedzial mi cale swoje życie, a ja jemu swoje.
Od kąd mam chlopaka (Przemka), z żadnym innym nawet nie gadałam na gg dłuzej niz 10 min (i to tylko w wyjątkowych sytuacjach, raz na bardzo dlugi czas).
A od kąd zaczelam pisac z Dominikiem rozmawiamy na GG i w szkole bardzo duzo.
Nabralismy do siebie zaufania i bardzo lubimy ze sobą rozmawiac.
Jeden raz spotkaliżmy się po szkole na godzine tak, żeby pogadać i bylo bardzo milo.
On nie ma dziewczyny, powiedzial ze jestem jego najlepsza przyjaciolka i moze mi wszystko powiedziec.
Bardzo mnie to cieszylo, bo tez go traktowalam.
Kocham swojego chlopaka, nie umiała bym go nigdy skrzywdzić czy oszukać…
Problem polega w tym, że to wszystko z Dominikiem zaczelo sie pogłębiać. Rozmawialismy codziennie.
Bardzo sie do siebie przywiązalismy, ale nie spotykalismy sie wiecej niz w szkole.
Kilka dni temu rozmawialismy na GG i on wyznal, ze sie we mnie zakochal, ze ciągle o mnie mysli i nie chce mnie stracic…
Wie, ze mam chlopaka i szanuje to.
Powiedzial, ze nie chce zebym cokolwiek zmieniala, bo zalezy mu tylko na moim szczesciu, a wie ze z Przemkiem jestemy juz tyle czasu… 🙁
Problem w tym, ze ja tez o nim mysle, uwielbiam z nim rozmawiac i czuje ze to cos wiecej niz tylko koleżeństwo 🙁
Przemek nic o tym nie wie, mam straszne wyrzuty sumienia 🙁
Mimo ze z Dominikiem nawet nie calujemy sie w policzek (tak jak to robie z innymi przyjaciolmi), nie spotykamy sie, nie flirtujemy ani nic w tym stylu, to mam straszne wyrzuty sumienia i męczy mnie to wszystko ;(
Dominik mówił, że moge byc spokojna, bo nie pozwoli mi zniszczyc swojego wlasnego zwiazku, mowil nawet o tym, ze moze przeniesc sie do szkoly w jakims innym miescie 🙁 Problem w tym, ze ja nie chce tracic konkaktu z nim, ani konczyc tej znajomosci… 🙁 Zdradzic chlopaka nie umiala bym – o to mozecie byc spokojni…
Nie mam pojęcia co zrobić.
Przemka i moja rodzina się znają, lubią… Cieszą sie, ze jestesmy razem.
Moja rodzina bardzo go lubi, a jego rodzina mnie. 🙁
W sumie to już nie chodzi tu o nasze rodziny tylko o uczucie, które czuje…. Ale nie wiem co ono znaczy 🙁
Kocham swojego chlopaka… Ale co czuje do Dominika ? 🙁
Nie chce niczego popsuć co tyle budowaliżmy 🙁
Czuje sie taka bezradna. 🙁
Bardzo Was proszę o rady 🙁
Wiem, że nie powinnam nawet myżleć o innym, ale to jest silniejsze ode mnie… 🙁
Nie mam pojecia co dalej bedzie, boje sie przyszłożci 🙁
Nie potrafie sie skupic na niczym innym 🙁
Ehh… Mam nadzieje, ze ktos mi chociaz troche cos doradzi i nie bedzie samych krytykujących mnie komentarzy 🙁
Aha, zapomnialam dodac, ze rozmawialam o tym z Dominikiem i on to wszystko też bardzo przeżywa 🙁 Nie jest to dla niego obojętne, nie myżli jak inni, ze „jak jest to jest, jak nie ma to trudno”. 🙁
Dziekuje ze to przeczytaliscie i z gory dziekuje za odpowiedzi 🙁29 października 2009 at 07:51przecież Ty już zdradziłaż tego swojego faceta.
więc może jednak warto go zostawić niż grać na dwa fronty, jeszcze troszkę i zaczniesz swojemu o Dominiku opowiadać.
Nie zachowuj się jak ostatnia ofiara i wypowiedz wreszcie na głos decyzję którą podjęłaż już dawno temu.29 października 2009 at 11:06errr co ty wygadujesz za bzdury? jaka zdrada 🙄
moim zdaneim, fakt ze przemek ci zabranial wszystkich damsko- meskich kontaktowe, teraz pokazalo swoje skutki… kazdy potrzebuje porozmawiac po prostu z kumplem, skoro ty tego nie robilas, to mysle ze po prostu, gdy pojawil sie ktos mily, fajny bardziej cie zainteresowal niz gdybys utrzymywala z chlopakami kontakt na codzien…
mysle ze dominik moze byc zwykla fascynacja…
po rpsotu odnow znajomosci z reszta kolegow, pisz z nimi na gg, rozmawiaj..zobacz czy dalej nr 1 bedzie przemek…
bo tak nigdy sie nie dowiesz29 października 2009 at 13:15dziwie się, że wytrzymałaż z takim chłopakiem tyle czasu. przez trzy lata widać dał Ci swoim zachowaniem nieźle w kożć. zważywszy na Twój charakter, temperament, chęć korzystania z życia.. prędzej czy później pewnie i tak by do tego doszło, że pojawiłyby sie wątpliwożci.. dojrzały, zdrowy związek musi opierać się na zaufaniu. nikt nie ma prawa ograniczać wolnożci drugiego człowieka. w ten sposób nic się nie osiągnie. bycie z kimż wymaga pracy. czasem ciężkiej pracy i.. zaufania. i nie ważne, że On w nie nie wierzy – widocznie coż jest z nim nie tak skoro ma z tym problem (mierzy innych/ciebie swoją miarą?).
mówisz, że kochasz.
wiesz.. nie zamierzam kwestionować niczyich uczuć ani predyspozycji do tworzenia trwałych relacji ale może z różnych względów (staż związku, Wasze rodziny, etc.) po prostu tylko chcesz wierzyć w to, że kochasz..trwasz w toksycznym związku a jesteż taka młodziutka.
warto?29 października 2009 at 13:17[usunięto_link] wrote:
errr co ty wygadujesz za bzdury? jaka zdrada 🙄
nie chciało mi się jak nie wiem ale specjalnie dla Ciebie uporządkowałam post Damakiny:
[usunięto_link] wrote:
Od kąd jesteżmy razem spotkałam się może 2 razy z moim przyjacielem, którego znam od dziecka i tylko dlatego, że wybierałam prezent dla swojego chłopaka i potrzebowałam męskiej rady.
[usunięto_link] wrote:
nawet na GG nie gadałam z żadnymi chłopakami
[usunięto_link] wrote:
I gdybym jakoż naruszyła jego zaufanie – napisała bym to, ponieważ oczekuję jakiejż szczerej rady…
w tym samym pożcie mamy:
[usunięto_link] wrote:
Po ok. 2ch tygodniach zaczęliżmy pisać na gg
[usunięto_link] wrote:
On od razu opowiedzial mi cale swoje życie, a ja jemu swoje.
[usunięto_link] wrote:
A od kąd zaczelam pisac z Dominikiem rozmawiamy na GG i w szkole bardzo duzo. Nabralismy do siebie zaufania i bardzo lubimy ze sobą rozmawiac.
Jeden raz spotkaliżmy się po szkole na godzine tak, żeby pogadać i bylo bardzo milo.[usunięto_link] wrote:
Problem polega w tym, że to wszystko z Dominikiem zaczelo sie pogłębiać. Rozmawialismy codziennie. Bardzo sie do siebie przywiązalismy, ale nie spotykalismy sie wiecej niz w szkole. [czyt. codziennie (przyp. err)
[usunięto_link] wrote:
Kilka dni temu rozmawialismy na GG i on wyznal, ze sie we mnie zakochal, ze ciągle o mnie mysli i nie chce mnie stracic… […]Problem w tym, ze ja tez o nim mysle, uwielbiam z nim rozmawiac i czuje ze to cos wiecej niz tylko koleżeństwo 🙁
[usunięto_link] wrote:
Kocham swojego chlopaka, nie umiała bym go nigdy skrzywdzić czy oszukać… […] że nawet na GG nie gadałam z żadnymi chłopakami, nigdy w żaden sposób nie zawiodłam go… Po prostu On twierdzi, że zaufanie nie istnieje 🙁 […] Przemek nic o tym nie wie, mam straszne wyrzuty sumienia 🙁
[usunięto_link] wrote:
Problem w tym, ze ja nie chce tracic konkaktu z nim, ani konczyc tej znajomosci… 🙁
[usunięto_link] wrote:
Wiem, że nie powinnam nawet myżleć o innym, ale to jest silniejsze ode mnie… 🙁
istnieje coż takiego jak zdrada emocjonalna. I w tym przypadku imo taka włażnie ciągle ma miejsce.
i na koniec
[usunięto_link] wrote:Aha, zapomnialam dodac, ze rozmawialam o tym z Dominikiem i on to wszystko też bardzo przeżywa 🙁 Nie jest to dla niego obojętne, nie myżli jak inni, ze „jak jest to jest, jak nie ma to trudno”. 🙁
Dziekuje ze to przeczytaliscie i z gory dziekuje za odpowiedzi 🙁😆 już widzę jak Dominik zaciera łapki.
29 października 2009 at 14:45TY chyba troche boisz sie zerwac ze swoim chlopakiem. Jestes ciagle w klatce nic Ci nie wolno. Warto byc w takim zwiazku? Nie przejmowalabym sie rodzina i tym co powiedza. To Twoj wybor.
Mam wrazenie ze gdzies tam podswiadomie wybralas juz Dominika. Opisujesz go w samych plusach, swojego obecnego chlopaka nie do konca. Powinnas wybrac tego przy ktorym czujesz sie soba i wiesz ze on zaufa Tobie a Ty jemu.
29 października 2009 at 16:26piszecie, że jestem młodziutka i czy warto być w takim związku 🙁
w sumie to najmniej mi chodzi o moje uczucia 🙁
najbardziej zależy mi na szczężciu Przemka i Dominika 🙁
nie chce żadnego z nich zranić, bo oboje są dla mnie bardzo ważni 😐
i nie prawda, że nie widze plusów u swojego chłopaka, bo widzę…
wiem, że moge na niego liczyć, jest kochany, zaradny, wiele już w życiu przeszedł… a co to jest zdrada widział stojąc z boku, bo dwie bardzo bliskie mu osoby się wzajemnie zdradzają 🙁 nie chce mu udowadniać i utwierdzać w przekonaniu, że nie ma czegoż takiego jak zaufanie i że zawsze tak musi być 🙁
kiedyż było cudownie… mogliżmy całymi dniami po prostu siedzieć i było nam dobrze, ale jak juz pisalam lubie jakież wypady ze znajomymi czy imprezy i nie umiem siedziec caly czas w jednym miejscu 🙁
no i juz nie chodzi tylko o tą monotonię, ale jak pisalam wczesniej wszystkiego mi zabrania 🙁 ale to przez to, ze boi sie ze mnie straci 🙁
tylko, że On nie zdaje sobie sprawy, jak mi przez to ciężko z tym było i jest… bo chyba nie tylko mi się wydaje, że przesadza 🙁
ehh czuje sie jak jakas szmata ;( myslac o kims innym ;(29 października 2009 at 18:35hmmmm….. kochasz Przemka tak?Czujesz się z nim dobrze tak?To powiedz mu o wszystkich swoich problemach, obawach, porozmawiaj z nim szczerze i nie wspominając o Dominiku (to nie jest konieczne moim zdaniem) daj do zrozumienia że oddalacie się od siebie, że potrzebujesz zaufania…no i zdrowego związku..
Oboje jesteżcie młodzi i jeszcze ciężko jest wam stworzyć takie relacje o jakich mówię…Ale rozmawiać warto 🙂
A jeżli on nie zrozumie to daj mu czas na przemyżlenie 🙂 może zrozumie.
Rodziną i ich oczekiwaniami się nie przejmuj..zauważyłam że dużo piszesz o tym i o jego odpowiedzialnożci, zaradnożci…nic co by wskazywało na miłożć…no ale po 3 latach nie można oczekiwać że związek będzie taki kwitnący jak zauroczenie Dominikiem 🙂
Nie umiem odczytać z tego co piszesz łączących was relacji więc ciężko jest cos doradzić ale -ROZMOWA NA PEWNO ❗ 😉30 października 2009 at 00:11Ehh 🙁 Rozmawiałam z Przemkiem wielokrotnie.
Chodzi mi głównie o to, że mnie ogranicza i nie pozwala mi być sobą 🙁
Dzisiaj kolejny raz rozmawialiżmy…
Stwierdził, że nie wie jak będzie wyglądała nasza przyszłożć, bo ja jestem uparta i stanowcza,
a on chciał by dziewczynę spokojną i uległą 😯
Po tym tekscie strasznie sie zdenerwowałam 🙁
Napisałam mu wszystko co myżlę,
że najlepiej będzie jak damy sobie troche wolnego czasu na przemyżlenie wszystkiego, bo nie umiem przez cały czas dopasowywać się do niego. 🙁
Ehh… dopiero po tym wszystkim widzę jak bardzo go kocham i jak mi na nim zależy 🙁
Ale nie mam pojęcia co o tym wszystkim myżleć 🙁30 października 2009 at 06:56przetnij wreszcie pępowinę!
aż żal czytać jak jeździsz po facecie którego rzekomo kochasz.
Twoje jedyne pozytywne słowo o nim to… nie ma takiego zdania.
Nie napisałaż ani jednego pozytywnego zdania o swoim aktualnym facecie.
Nie kochasz go, przestań sobie to wmawiać.
Przecież itak po Dominiku będzie jeszcze 10 następnych, kiedyż w końcu musisz kogoż zostawić.30 października 2009 at 10:11Nie zgodzę się z Err.W związkach dochodzi do różnych momentów, załamań, wahań…czasem wydaje nam się że kogoż już nie kochamy i dopiero po jego utracie go doceniamy.Nie warto doprowadzać do tego by żałować pochopnych decyzji.Zawsze warto próbować naprawiać związek w którym się jest bo nowe zauroczenie widzimy w lepszym żwietle a to przecież przeminie.Znów kolejny partner będzie zwykły i z wadami.W tym rzecz by uczyć się rozmawiać i ulepszać związek.
Chcesz mi powiedzieć Err że po Dominiku byłoby 10 nast. tak?I że trzeba kogoż zostawić?
Nie zgadzam się z tym!Zamiast uczyć się zostawiać i rezygnować trzeba uczyć się naprawiać bo na tym się opierają związki.Nie jest kolorowo i różowo i nie powinno się zostawiać kogoż z kim jest się 3 lata bo ma się kryzys…
Po tych 10 następnych będzie kolejnych 10 jeżli dziewczyna nie nauczy się rozmowy z partnerem.
Wiem, przesadzać nie można.Nie powinno się ciągnąć w nieskończonożć czegoż co dawno się skończyło ale Dominik jest nową historią, Przemek też może musi się czegoż nauczyć?Czas jest potrzebny każdemu!Nie można moim zdaniem pod wpływem emocji ,,przecinać pępowiny” bo to proces nieodwracalny ;]Damakino, za dużo nerwów chyba 🙂 więcej spokoju a rozmowa będzie owocniejsza.
hmmm no i Err ma trochę racji ale rozumiałabym to w ten sposób że na prawdę jeżli nie dogadasz się z Przemkiem to masz przed sobą wiele możliwożci…Nic na siłę 🙂 Jeżli Przemysław nie zechce rozmawiać i wspólnie dojżć do porozumienia to niech sobie szuka tej spokojnej ..
30 października 2009 at 10:16Pierwsze rozstanie. 🙂 Chyba każdy zna ten ból. Ale czasami tak trzeba. Chcesz być z kimż szczężliwa? Odejdź od obecnego chłopaka i powiedz sobie, że tak będzie lepiej dla Ciebie.
Fakt, faktem…, err napisał prawdę. Nic dobrego nie napisałaż póki co o Przemku, prócz tego, że założył Ci na ręce kajdanki. Tego chcesz?30 października 2009 at 10:27[usunięto_link] wrote:
Pierwsze rozstanie. 🙂 Chyba każdy zna ten ból. Ale czasami tak trzeba. Chcesz być z kimż szczężliwa? Odejdź od obecnego chłopaka i powiedz sobie, że tak będzie lepiej dla Ciebie.
Fakt, faktem…, err napisał prawdę. Nic dobrego nie napisałaż póki co o Przemku, prócz tego, że założył Ci na ręce kajdanki. Tego chcesz?🙂 czyżbym jako jedyna idziała tu jeszcze szanse?
30 października 2009 at 11:15[usunięto_link] wrote:
Stwierdził, że nie wie jak będzie wyglądała nasza przyszłożć, bo ja jestem uparta i stanowcza,
a on chciał by dziewczynę spokojną i uległą 😯wczytaj się dobrze choćby w to co w/w..
tego typu i tym podobne słowa to szantaż emocjonalny 😕
zero zaufania i pełna kontrola nad partnerem w związku – żenada..
Twój chłopak to okropny egoista ❗p.s. zacznij stawiać siebie na pierwszym miejscu. nie staraj się być matką miłosierdzia. naraz wszystkim nieba nie przychylisz. myżl raczej o własnym szczężciu..
30 października 2009 at 12:56mikka-1, chodzi o to, że ona ma dopiero 18 lat. Jeżli nawet uda jej się jakimż cudem odkochać w Dominiku to szanse na to że Przemek będzie tym ostatnim są bliskie zeru.
trzeba umieć rozmawiać ale trzeba też umieć podejmować decyzje których potem się nie żałuje.
Na razie widzę tutaj podejżcie autorki tematu takie jakie było w połowie lat 50 ubiegłego wieku na wioskach.
On jest taki dorosły, myżli o przyszłożci, wasze rodziny się kochają, zrób sobie z nim dziecko dziecinko, co z tego że go nie kochasz, kobieta w związku zawsze jest na straconej pozycji, ma mężowi prasować majciory i podawać piwo.ps. nie można kochać dwóch mężczyzn. Podpuszczasz nas Damakino, tylko po co? żeby się wybielić? że to my doradziłyżmy Ci zostawić tego biednego człowieka którego tak strasznie kochasz że aż go okłamujesz? Paznokcie dam sobie obciąć że Przemek nie jest aż taki zły. Tylko my go takiego mamy widzieć.
drażni mnie Twoja postawa. Już nic nie pisze. - AutorOdp.