- AutorOdp.
- 29 maja 2008 at 10:22
miszcu… a gdzie twój romantyzm? 😆
29 maja 2008 at 11:45[usunięto_link] wrote:
miszcu… a gdzie twój romantyzm? 😆
mozemy o tym pomowic na hm… 3ciej-4tej randce ;p
29 maja 2008 at 12:00to typowy flirt, podrywanie. O miłożci nie ma tu mowy. Może później, ale zobaczysz… 🙂
29 maja 2008 at 13:00[usunięto_link] wrote:
to typowy flirt, podrywanie. O miłożci nie ma tu mowy. Może później, ale zobaczysz… 🙂
Hej!
Uważam podobnie..niestety ostatnio mam podobny problem..z kolegą z pracy-jestem mężatką a on się niedawno zaręczył-mimo to zachowywał się dziwnie w stosunku do mnie, tzn. zauważyłam, że stara się do mnie zbliżyć „fizycznie” przy każdej okazji-przechodząc. czy stojąc obok próbował mnie dotykać. Dałam mu do zrozumienia, że sobie tego nie życzę, chociaż było to bardzo miłe…ale w naszej sytuacji to bez sensu przecież…i nie jest mi łatwo, bo facet mi się bardzo podoba 🙁29 maja 2008 at 13:03Wariatka… zaczynasz stapac po bardzo niepewnym gruncie. Uwazaj prosze, bo naprawde mozesz wiele stracic i nic nie zyskac. Zuafaj mi, wiem cos o tym.
29 maja 2008 at 13:09Oj wiem o tym dobrze, Hard Dicku..i dużo mnie kosztowało to, żeby dać mu do zrozumienia, że to mi nie odpowiada..a przecież jest odwrotnie..To pierwszy facet od 13 lat, który we mnie wzbudził takie emocje (oczywiżcie z wyjątkiem męża, którego nadal kocham).
29 maja 2008 at 13:41[usunięto_link] wrote:
Oj wiem o tym dobrze, Hard Dicku..i dużo mnie kosztowało to, żeby dać mu do zrozumienia, że to mi nie odpowiada..a przecież jest odwrotnie..To pierwszy facet od 13 lat, który we mnie wzbudził takie emocje (oczywiżcie z wyjątkiem męża, którego nadal kocham).
Fakt faktem. Nowe emocje, nowe uczucia, nowe doznania, w końcu to ktoż nowy. Pytanie za 100 punktów. Czy warto? Czy chciałbyż by Twój mąż zrobił kiedyż to samo, czy chciałabyż pożwięcić wszystko to co razem budowaliżcie dla jakiejż przelotnej znajomożci. Moim zdaniem nie warto, choć nie wiem jak super by było. Jednak to Twoje życie i Twój wybór.
Ps.
Myżlę, że nie napisałem niczego nowego, czego Ty sama byż nie wiedziała. 🙂29 maja 2008 at 13:52Włażnie tego się trzymam. I zawsze próbuję sobie wyobrazić siebie po drugiej stronie, czyli jak bardzo by mnie bolała zdrada męża. Ale nie jest lekko, może to banalne, ale nie przypuszczałam, że mi się coż takiego przydarzy, po prostu nie szukałam -samo przyszło.
29 maja 2008 at 17:38[usunięto_link] wrote:
to typowy flirt, podrywanie. O miłożci nie ma tu mowy. Może później, ale zobaczysz… 🙂
zobaczymy co dalej 🙂 ale jakby nie było będzie bardzo miło 😳 😛
30 maja 2008 at 07:21Powodzenia w takim razie…;-)
31 maja 2008 at 15:34stwierdzilam ze musze jakos reagowac na sygnały z jego strony tylko co mam robic ??
6 czerwca 2008 at 17:54Jedyne co możesz zrobić to dać się zaprosić na spotkanie, jeżli on Ci je zaproponuje i zobaczyć jak się wszystko potoczy. 😉
7 czerwca 2008 at 00:12Rob to co uwazasz za sluszne, na poczatek zrob to co zaproponowala Ci Olgus. Powinnas wiedziec czego chcesz 😉
miszczu tez ladnie prawi 🙂 Widac ze chlopak w temacie 😉
parvati nie dosc ze pieprzysz glupoty jak potluczona to i obrazasz Manore. Daj spokoj dziewczynie a sama przestan byc taka naiwna, to jak ktos postrzega ” szanujace sie/ szanujacych sie ” i ” normalne/normalnych ” zalezy od tego jak sam to definiuje. I przestan byc w koncu naiwna.
- AutorOdp.