- Odp.
Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum.
Chcę zapytać Was szacowne forumowiczki i szacnowni forumowicze co sądzicie o takim stroju? Krótka mini i pończochy. Mini na tyle krótka że przy kroku odsłania trochę koronki od pończoch. Mi to się nieasmowicie podoba, ale zauważyłem że jak moja partnerka się tak ubierze to jest jak to się mówi – obgadywana, przez inne kobiety bo facetom to się raczej podoba. Mówię tu o takim stroju na codzień nie na specjalne okazje. Np. Jeansowa mini, cieliste samonożne i szpileczki? Jestem ciekaw Waszysch opinii. Może niektóre forumowiczki lubią sie tak ubierać?Nie. Za duza doslownosc i jak dla mnie malo kobiece…
Co innego gdy to jest spodnica do kolan z rozcieciem z jednej strony..
I poza tym taki stroj na codzien??? Na impreze tak mozna isc ale ja bym tak nie wyszla na codzien. I bynajmniej nie jest tak, ze nie mam co pokazac – mam na mysli nogi. Po prostu jak dla mnie sa pewne granice dobrego smaku, jak mini to rajstopy, a jak juz konicznie ponczochy to mini powinna je zaslaniac jak sie idzie..…ja rowniez mysle jak moja poprzedniczka, ponczochy moga byc ale niech mini zaslania to co powinna:)
Nie podoba mi sie taki strój.Wygląda to zapewne nieestetycznie.To tak jakby spod spodniczki wystawał klin od rajstop… 😆 a ja sie zawsze smieje jak cos takiego widzę,bo jest to dla mnie po prostu niedbalsto jakież.Wiadomo,ze Panom sie cos takiego podoba,bo im więcej widac tym lepiej(wg Panów,rzecz jasna) 😉 Co można sobie pomyslec o kobiecie tak ubranej,którą spotyka się w sklepie??? 🙄
Wyłamię się spożród tych opini….. Co prawda do „dżinsówki” ponczochy nie są zbyt stosowne…ale do eleganckiej spodniczki czemu nie?
Noszę pończochy samonożne na codzień oczywisce w granicach rozsądku temperaturowego:) i też widzę jak często kobiety spoglądają z zazdrożcią, pogardą….
Szczerze nie rusza mnie to…..Nie wystają mi, ale są czasem takie sytuacją bądz takie pozycję, że gdzież się zdarzy że są widoczne. Czasem sama postaarm się żeby były widoczne przez chwilę…..
I co mam czuć wtedy niesmak?Poza tym ponczochy nie muszą się kojarzyć z czarnymi kabaretkami zeby były przypisane tylko wyjżciom imprezowym.
[usunięto_link] wrote:
Wyłamię się spożród tych opini….. Co prawda do „dżinsówki” ponczochy nie są zbyt stosowne…ale do eleganckiej spodniczki czemu nie?
Noszę pończochy samonożne na codzień oczywisce w granicach rozsądku temperaturowego:) i też widzę jak często kobiety spoglądają z zazdrożcią, pogardą….
Szczerze nie rusza mnie to…..Nie wystają mi, ale są czasem takie sytuacją bądz takie pozycję, że gdzież się zdarzy że są widoczne. Czasem sama postaarm się żeby były widoczne przez chwilę…..
I co mam czuć wtedy niesmak?Poza tym ponczochy nie muszą się kojarzyć z czarnymi kabaretkami zeby były przypisane tylko wyjżciom imprezowym.
świetnie napisane Figa! Bardzo mi się podoba twoje podejżcie do tematu – jest z resztą takie same jak mojej lubej. One też się tak ubiera na codzień i niezbyt Ją obchodzi co inni myżlą. Z tą różnicą że zakłada też pończochy do „dżińsówek” co jak pisałaż jest niezbyt gustowne, ale mi i Jej się podoba więc chyba nie ma problemu.
Pozdrawiam i ubieraj się tak bo to bardzo sexi:)
BuziakiJest roznica miedzy tym, ze gdzies sie tak usiadzie ze cos widac a tym, ze tylko stojac sie owe ponczochy przykrywa 😉
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link]
Mnie osobiżcie się nie podobają. Zdecydowanie preferuję gładkie normalne i najlepiej cienkie (8-10den) Choć moja zona ma w kolekcji kilka grubszych (40-60den) i przyznaję że również są żwietne, zwłaszcza że dzięki nim mogę ją podziwiać w pończochach i zimą:) A takich ze wzorkami to ma chyba tylko jedne w taką krateczkę czarne i za nimi nie przepadam:) – aczkolwiek fajnie wyglądają do jeansowej spódniczki…
Buziaki[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link]
Mnie osobiżcie się nie podobają. Zdecydowanie preferuję gładkie normalne i najlepiej cienkie (8-10den) Choć moja zona ma w kolekcji kilka grubszych (40-60den) i przyznaję że również są żwietne, zwłaszcza że dzięki nim mogę ją podziwiać w pończochach i zimą:) A takich ze wzorkami to ma chyba tylko jedne w taką krateczkę czarne i za nimi nie przepadam:) – aczkolwiek fajnie wyglądają do jeansowej spódniczki…
BuziakiJa mam takie podejrzenie ze tobie wcale o te ponczoszki nie chodzi a o ta spodniczke mini hahahaha 🙂
[usunięto_link] wrote:
Ja mam takie podejrzenie ze tobie wcale o te ponczoszki nie chodzi a o ta spodniczke mini hahahaha 🙂
Awłażnie że nie:P O jedno i o drugie – bo uważam że połączenie mini spódniczki i pończochy to najpiękniejsza rzecz na żwiecie!
A znalazłem w sieci taką oto fotkę. Podoba się wam takie połączenie mini i pończoch? 😆 😀 Bo mi oczywiżcie tak!
[usunięto_link]
Nie podoba mi się to, co powiedziala warngirl.
Klin od rajstop, a paseczek od pończoch to niebo i ziemia. Owy klin rzeczywiscie wygląda nieestetycznie, takze jesli juz ktos chce założyc rajstopki do mini, to powinien zaopatrzyc się w rajstopy bez klinu. Natomiast jesli ponczochy posiadają ładnie wykonczenie tzn, paseczek jest jakis koronkowy to jak najbardziej wygląda to ładnie.
Uważam, ze mozna „nosic się” w ten sposob, ale trzeba pamietac o zasadach: Jesli jest mini, w dodatku z widocznymi paseczkami od ponczoch, to jest to już pewna ekstrawagancja. Dlatego też nie zakładamy wtedy dodatkowo bluzki z dekoltem lub gołymi plecami. Co za duzo to nie zdrowo. Nalezy pamietac aby pokazywac jedną rzecz. Dla mnie kompletnym bezgusciem jest w j ednym stroju odkryte nogi, b rzuch i dekolt np.
Bo jak sie nie ma nic, to się pokazuje wszystko prwada?;)
Na prawde unikajcie tego, ale jesli góre stroju macie przyzwoitą, zakrywającą wszystko co trezba, to nożcie się w ten sposob jak Pani na zjdęciu;)
Sama tez się tak niekiedy ubieram. Nogi sa moim chyba jednym z większych atutów dlatego staram się je pokazywać.[usunięto_link] wrote:
Na prawde unikajcie tego, ale jesli góre stroju macie przyzwoitą, zakrywającą wszystko co trezba, to nożcie się w ten sposob jak Pani na zjdęciu;)
Sama tez się tak niekiedy ubieram. Nogi sa moim chyba jednym z większych atutów dlatego staram się je pokazywać.To naprawde piekne co piszesz 😀 Nawet nie wiesz jak sie ciesze ze nie wszystkim kobietom taki stroj przeszkadza i co wiecej nawet tak sie czasami ubieraja 😆 Oby wiecej takich kobiet jak Ty 😀
W 100% podzielam twoje zdanie!
