- AutorOdp.
- 19 lutego 2007 at 15:15
Zima zawsze nakladam na usta miod.TRzymam jakies 5 minut ,a efekt?Nie sa spierzchniete,nie pekaja.Polecam robic to okolo 3-4 razy w tygodniu,szczegolnie zima…Czasem robie tez maseczke z drożdży i cieplego mleka.Kilka gram drożdży krusze,dodaje pare kropelek mleka i mieszam az sie rozpusci.Potem nakladam pedzelkiem na twarz.Maseczka ta daje troche efekt liftingu.Przepis ten znam od mojej babci,ktora od zawsze naklada ta maseczke 2 razy w tygodniu i w wieku 80 lat nie ma zadnej zmarczki na twarzy.:)Serio.
19 lutego 2007 at 15:27[usunięto_link] wrote:
Zima zawsze nakladam na usta miod.TRzymam jakies 5 minut ,a efekt?Nie sa spierzchniete,nie pekaja.Polecam robic to okolo 3-4 razy w tygodniu,szczegolnie zima…Czasem robie tez maseczke z drożdży i cieplego mleka.Kilka gram drożdży krusze,dodaje pare kropelek mleka i mieszam az sie rozpusci.Potem nakladam pedzelkiem na twarz.Maseczka ta daje troche efekt liftingu.Przepis ten znam od mojej babci,ktora od zawsze naklada ta maseczke 2 razy w tygodniu i w wieku 80 lat nie ma zadnej zmarczki na twarzy.:)Serio.
włażnie mam zamiar sobie zrobic taka maseczkę 😉
19 lutego 2007 at 15:49Napisz jak wrazenia.:)Aha zamiast mleka mozna uzyc cieplej wody.
19 lutego 2007 at 15:51bede tez stosowac taka maseczke NIE CHCE MIEC ZMARSZCZEK w przyszlosci 😆 😆 😆
19 lutego 2007 at 19:40ja juz jestem po zabiegach kosmetycznych 😀
zrobiłam sobie peeling z kawy na twarz[no wiem troszke drastyczne ale jest dobry] potem maseczkę na twarz z drozdży, troche wody i kilka kropli soku z cytryny a na koniec nałozyłam maseczkę z soraya kuracja dotleniająca. Wrażenia: cera gładka i taka jakaż fajniejsza, a cha i jeszcze zrobiłam maseczke na włosy[żółtka, nafta kosm. i olejek ryc.]20 lutego 2007 at 07:44o kurcze czy toszke nie za duzo jak na jeden raz ?
26 lutego 2007 at 08:03w jaki sposob robi sie ten peeling z kawy i co on daje ?
znalazlam cos takiego PRÓWKA DLA CERY
parrowka ziolowa to jedenz najprostszych zabiegow kosmetycznych. oczyszcza skore, poprawia jej ukrwienie, dzieki niej cera odzyskuje blask i gladkosc.
Lyzke ziol zalewamy litrem wrzatku, przykrywamy glowe recznikiem i nachylamy sie nad miska z naparem.
Zamykamy oczy i przez kilka minut pozwalamy skorze wchlaniac odzywcze substancje
Temperatura parowki i czas jej trwania dostosowujemy do typu cery
* do suchej : ciepla 3 minutowa
* do tlustnej: goraca 10 minutowa
* do mieszanej: ciepla 5 minutowaPo wykonanej parowce pluczemy twarz zimna woda (najlepiej mineralna) lub wklepujemy tonik. Zabieg ten zamyka pory. Po kapieli parowej skora duzo lepiej przyswaja skladniki odzywcze zawarte w maseczkach i kremach.
UWAGA: parowka jest niewskazana dla skory z rozszerzonymi naczynkami krwionosnymi
26 lutego 2007 at 21:49tutaj jest peeling kawowy. nanosisz go na ciało i masujesz[tzn myjesz się tym, tylko ostrożnie bo chyba nie chcesz potem szorować łazienki 😉 ]
[usunięto_link]
27 lutego 2007 at 01:36wyczytałam, że maseczka z drożdży i mleka wpływa korzystnie na cerę. Związane jest to z zawartą w niej substancją czynną – glutationem, który posiada włażciwożci wychwytywania wolnych rodników, szkodliwych dla organizmu ma także działanie przeciwtrądzikowe
10 kwietnia 2007 at 12:34Do mia1980: A nie słyszałaż nigdy o wodzie z octem? Do 2-3 litrów przegotowanej, ciepłej wody wlać kilka łyżek octu i spłukać tym włosy po myciu. Błyszczą się wtedy jak gwiazdy na niebie i o dziwo nie żmierdzą octem. 😀
No i piwo. Zamiast octu można wypłukać włosy w piwie, ale tylko wtedy, gdy jesteżmy same w domu – inaczej może nam to grozić awanturą od naszego mężczyzny…10 kwietnia 2007 at 14:25Polecam kąpiel ziołową
Ta kąpiel przyniesie ulgę zatokom, dreszczom, zwiększy metabolizm i ukoi ból miężni. Jest bardzo odmładzająca. 1/2 filiżanki kwiatów krwawnika, kwiatów bzu, liżci mięty i płatków róży umieżć w nylonowej torebce i na kilka minut włóż do kąpieli. Torebką można łagodnie myć ciało. Możesz także przygotować napar z kwiatów rumianku, krwawnika, bzu i mięty i pić podczas kąpieli.Wszystko można kupic w sklepie zielarskim.10 kwietnia 2007 at 17:03zgadzam sie, ze czasami warto wiecej zaplacic i miec dobry kosmetyk, ktory poprawia stan skory,ale nie zawsze…moja kolezanka miala krem chanel, przwieziony z irlandii (tam sie jednak takie rzeczy kupuje inaczej). efekty na skorze po prostu mega,a miala dosyc duzo przebarwien. natomiast czasami jest to przeplacanie…nie widze roznic na przyklad miedzy moim samoopalaczem dove a samoopalaczem mojej kumpeli ktory jest 4 razy drozszy.mam tez genialny krem do stop celii za 4 zl!, i dziala o wiele lepiej niz krem eriski, ktory mialam wczesniej i byl sporo drozszy.reasumujac, nie ma co generalizowac:)
10 kwietnia 2007 at 17:04zgadzam sie, ze czasami warto wiecej zaplacic i miec dobry kosmetyk, ktory poprawia stan skory,ale nie zawsze…moja kolezanka miala krem chanel, przwieziony z irlandii (tam sie jednak takie rzeczy kupuje inaczej). efekty na skorze po prostu mega,a miala dosyc duzo przebarwien. natomiast czasami jest to przeplacanie…nie widze roznic na przyklad miedzy moim samoopalaczem dove a samoopalaczem mojej kumpeli ktory jest 4 razy drozszy.mam tez genialny krem do stop celii za 4 zl!, i dziala o wiele lepiej niz krem eriski, ktory mialam wczesniej i byl sporo drozszy.reasumujac, nie ma co generalizowac:)
11 kwietnia 2007 at 16:35Moim zdaniem żeby być piękną trzeba mieć „ułożone” włosy, ja ostatnio znalazłam coż fantastycznego do tego celu Creme Gel Nivea Styling można z nim wszystko, zalogowałam się na stronie [usunięto_link] i dostałam próbkę produktu.
Ze strony można też żciągnąć taką fajną aplikacje która umożliwia sprawdzenie w jakim uczesaniu lepiej się wygląda. 🙂 - AutorOdp.