- AutorOdp.
- 21 listopada 2010 at 17:24
Problemy z zaparciami mam od dawna, próbowałam chyba wszystkiego, ale od kilku lat unikam herbatek i tabletek przeczyszczających, bo po jakimż czasie bez tego ani rusz… Przeczytałam w internecie o tym jak naturalnie to poprawić. Kupiłam 6 szt. kiwi, obrałam i zmiksowałam, zrobiła się papka. Wyszło mi ok. 2,5 szklanki. Wypiłam jedną i na drugi dzień byłam 2 razy w kibelku:)) Więc znowy wypiłam i znowu poszłam :))Nie że biegunka, tylko tak poprostu jak być powinno:) Tak więc pomyżlałam o Was bo kiedyż tu duuuużo osób miało z tym problem:) Spróbujcie:)
23 listopada 2010 at 18:47Dużo jabłek jeżć 🙂 i może jakież activie
28 grudnia 2010 at 13:21Na mnie działa też kawa z mlekiem i cukrem, ale może to dlatego, że za często nie piję kawy. Czężciej aplikuję sobie za to np. buscopan – pomaga na trawienie, więc i pożrednio zmniejsza ryzyko zaparć.
28 grudnia 2010 at 18:41Już chyba gdzież to napisałam.Mnie pomagały suszone żliwki,namoczone na noc w szklance ciepłej wody.Wypić przed żniadaniem kilka minut i do tego sporo błonnika i problem powinien być z głowy.
28 grudnia 2010 at 21:45Wszyscy mówicie o jakiż produktach spożywczych :] wiec wychodzi na to że odpowiednia dieta działa cuda (tylko że z waszych rozmów wynika że każdemu pomaga coż innego). O zbawiennym działaniu Buscopanu była już mowa 🙂 u wszyscy wiemy że działa :).
6 stycznia 2011 at 21:38Na mnie bardzo dobrze działa kawa 😛
I oprócz tego owsianka, otręby, siemię lniane, żliwki…
Czasem, jak już nic nie pomaga to jakiż dodatkowy błonnik.10 stycznia 2011 at 06:59…ja nie miałam nigdy stycznożci z zaparciami tylko z biegunkami, więc nie pomogę, ale sama nie wiem co jest gorsze, mieć zaparcie i zatruwać organizm czy mieć biegunkę przy WZJ i osłabiać organizm?(stosuję chemoprewencję i nie wiem czy w tym przypadku też ona może działać)
13 stycznia 2011 at 11:57Siemie lniane – pod wpływem ody rozpulchnia się w jelitach i czyżci nawet najbardziej niedostepne zakamarki 😉
5 lutego 2011 at 16:51Kiedy nie pomagają inne metody naturalne, zwykle stosuję siemie lniane, ale picie tego oleistego wywaru nie jest zbyt fajne…;/ nie sądziłam,że można wypróbować buscopan na tego typu sprawy, zazwyczaj biorę go kiedy dostaję @ i nawet mi do głowy nie przyszło, że można się rarowac nim także w innych sytuacjach.
7 lutego 2011 at 07:16siemię lniane na pewno jest dobre, faktem jest że nie można tego tematu ignorować, bo to zatruwa organizm i jelita tak długo nie wytrzymają
7 lutego 2011 at 20:01ja ostatnio i błonnikuję się i jem jakież takie rzeczy które podobno pobudzają perystaltykę jelit a mam problemy z zaparciami. chyba wiem, co jest przyczyną – brak ruchu, ale nie mam kasy na zapisanie się na zajęcia a za zimno na bieganie czy aktywnożć w samym centrum miasta :/
7 lutego 2011 at 20:17Trenuj w domu 😉
11 lutego 2011 at 14:51Z takim domowych ćwiczeń to ja polecam skakanke 🙂 po pierwsze niesamowita radożć z namiastki dzieciństwa, po drugie żwietnie działa na sylwetkę, wystraczy 10-15 minut dziennie, kondycja poprawia się bardzo szybko, więc łątwiej będzie zacząć biegać, kiedy znów nastanie sprzyjająca pogoda. Jedyny minus to taki, że sąsiedzi piętro niżej mogą mieć małą rewolucję;)
A w jeżli chodzi o kawe, to na mnie działa tylko rozpuszczalna. po takiej naturalnej, sypanej w ogóle mnie nie rusza…myżlicie, ze to może przez to, że kawa rozpuszczalna ma w sobie chemiczną domieszkę??
14 lutego 2011 at 07:23faktem jest że kiedy za oknem szaro człowiek więcej siedzi na kanapie przed TV, perystaltyka jelit jest bardzo ważna a często ten temat ignorujemy-sama zresztą ignorowałam co doprowadziło do koniecznożci stosowania chemoprewencji 🙁
20 lutego 2011 at 20:21hm…tam siedzę i się zastanawiam, w jaki sposób żwieca może pomagać..to ćwiczenie wydaje się być takie yyy statyczne…wiem, że działa na miężnie brzucha..i podbijam pytanie..próbował ktoż??? 😉
- AutorOdp.