- AutorOdp.
- 9 października 2012 at 10:15
ja słyszałam, że wypicie codziennie rano na czczo szklanki przegotowanej wody pomaga. Mi co prawda to nie pomogło, ale może tobie pomoże:)
24 października 2012 at 16:47Na za parcia polecam błonnik. Wspomaga on przemianę materii, pomaga w trawieniu. Ja stosuje błonnik włażnie na zaparcia. Bardzo mi pomaga, przy czym nie czuje głodu. Każda tabletkę popijam dużą ilożcią wody i nie podjadam miedzy posiłkami, szczególnie wieczorem. W dodatku jest niedrogi. 100 tabletek błonnika z ananasem kosztuje zaledwie 16zł. na opakowaniu napisane jest żeby brać 6 do 10 na dzień. Po 2-3 przed każdym głównym posiłkiem, ale ja biorę po jednej przed jedzeniem i tez pomaga.
27 października 2012 at 09:18[usunięto_link] wrote:
Na za parcia polecam błonnik. Wspomaga on przemianę materii, pomaga w trawieniu. Ja stosuje błonnik włażnie na zaparcia. Bardzo mi pomaga, przy czym nie czuje głodu. Każda tabletkę popijam dużą ilożcią wody i nie podjadam miedzy posiłkami, szczególnie wieczorem. W dodatku jest niedrogi. 100 tabletek błonnika z ananasem kosztuje zaledwie 16zł. na opakowaniu napisane jest żeby brać 6 do 10 na dzień. Po 2-3 przed każdym głównym posiłkiem, ale ja biorę po jednej przed jedzeniem i tez pomaga.
Ale po co kupować błonnik w tabletkach jak są naturalne źródła jego pozyskania? Nie rozumiem takiej filozofii, skoro można np. na żniadanie zjeżć owsiankę, czy nawet do kotletów dodać otręby?
To taka lekka hipokryzja zjadać błonnik w tabletach po to by pozytywnie wpłynąć na swoje zdrowie.27 października 2012 at 15:09Proponowanie tabletek, to chyba najbardziej leniwa rzecz, jaką można zaproponować drugiemu człowiekowi coż co może zaszkodzić jego wątrobie i nie tylko… Mając odrobinę czasu i chęci można samemu coż dobrego, pożywnego oraz zdrowego przyrządzić. I wcale nie są to rzeczy, które wymagają spędzenia w kuchni pół dni!
25 listopada 2012 at 00:53Moje trzy najskuteczniejsze metody na zaparcia (choć już praktycznie ich nie mam:D) to dieta w której mamy dużo produktów z dużą ilożcią błonnika (genialnie oczyszcza jelita), dużo czystej wody oraz RUCH ! 😀 polecam każdemu.
PS. Czy ktoż moderuje te forum? Jeżli tak to wywalcie tego nade mną, bo powrzucał jakież angielskie teksty z linkami 😀 pewnie nie polak
16 grudnia 2012 at 12:11Znajoma kiedyż cierpiała na zaparcia. Próbowała wszystkiego, tabletki, herbatki, napary, diety i nic, zero poprawy. Zaczynała już myżleć, że taka jej natura i że już zawsze będzie się z tym męczyć. Wtedy na forum przeczytała, że sok z aloesu może rozwiązać moje problemy. No i udało się! Kupiła sok z aloesu i jej koszmar się skończył.
25 listopada 2013 at 15:37Wiem o czym piszecie, bo sama przez to przechodziłam. Jakoż udało mi sie wyjżc z tej okropnej dolegliwożci dzięki naturalnemu błonnikowi Jeliton. Dodaje sobie do owsianki, sałatek i odczuwam naprawde dużą różnice.
10 grudnia 2013 at 10:33zaparcia to koszmar.. moj facet lata do ubikacji jak tylko cos zje a ja raz na 4 dni i to z wielkim trudem. jestem teraz w ciazy wiec jakiekolwiek tablety odpadaja.. probuje roznych rzeczy ale bez skutku.. oj ciezko..ciezko..
wiem ze suszone sliwki sa bardzo dobre ale nigdzie nie moge ich dostac..
11 grudnia 2013 at 10:20Słyszałam ze dobrym i skutecznym sposobem na zaparcie jest zjedzenia na czcczo jabłka lub wypicie soku jabkowego np z Marwitu.
5 lutego 2014 at 08:50Ja też znam wiele sposobów, ale przede wszystkim warto ograniczyć spożywanie białego pieczywa – mnie zapycha na kilka dni
20 lutego 2014 at 17:30trzeba pić dużo wody, jeżć z błonnikiem rzeczy, może probiotyków spróbować? One regulują żołądek więc i na zaparcia powinny pomóc
24 lutego 2014 at 10:12ja tez polecam blonnik albo otreby. Otreby sa tanie, opakowanie ok 2-3 zl nawet mozna znalezc, a skuteczne. Ja dodaje otreby gdzie tylko moge – do platek na sniadanie, do jogurtu, nawet do kotletow mielonych:) jeszcze dobra jest surowka z buraczkow albo suszone sliwki na te sprawy.
24 lutego 2014 at 18:53ja stosuje też błonnik – wiadomo musi ob byc stosowany z wodą –
ma też on jedna zalete zapycha żołądek i chce się mniej jeżć 🙂
25 kwietnia 2014 at 09:34Błonnik, otręby, odpowiednia dieta, picie wody, to wszystko sa dobre sposoby, ale dziewczyny, prawda jest taka, że podłoże zaparć może być różne. Mnie się zdarzały podczas wyjazdów. Nie byłam w stanie załatwić się w innym miejscu niż moja własna łazienka. Miałam blokadę i koniec. Pojechałam na wakacje i miałam brzuch jak balon, chciało mi się, ale nie mogłam… Nie chcę się wymądrzać, ale moim zdaniem najlepsze są po prostu czopki. I nie ma czego się bać, ja do dzisiaj mam schowaną paczuszkę (eva/qu) i jak tylko gdzież jadę, to biorę je ze sobą. Ale nie te glicerynowe. Te akurat są takie najbardziej delikatne (nawet kobiety w ciąży mogą je stosować więc są całkowicie bezpieczne), działają po 15 minutach z zegarkiem w ręku.
28 kwietnia 2014 at 20:01Czopki uratowały mi dobre samopoczucie… jakkolwiek to brzmi, taka prawda. Nareszcie mój brzuch nie wygląda jak balon, a spodnie bez problemu mogę zapiąć. Zaparcia to fatalna dolegliwożć, nie wiem jak wy, ale ja nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. I okazuje się, że czopki nie są takie straszne. Oczywiżcie niektóre.
- AutorOdp.