- AutorOdp.
- 31 maja 2011 at 14:38
czesć ; ) moze od razu przejde do rzeczy.. no to tak. od 2 lat chodze juz w obcasach. raz bylo lepiej raz gorzej. ale chyba umiałam w nich chodzić. przzewaznie mialy tak koło 8 cm. za tydzien mam bardzo wazne przyjecie. kupiłam obcasy dużo wyższe bo 12 cm. z 2 centymetrowa platformą z przodu. jakoż chodzenie w nich mi nie wychodzi. chciałabym wiedziec czy mam szanse zeby sie nauczyc w tydzien w nich chodzic . moe macie jakies rady? 🙂
2 czerwca 2011 at 16:33Jest takie fajne powiedzenie:…cierp cialo,jak zes chcialo…sama kupilas,wiec musisz sie pomeczyc.Dasz rade,kobiety wszystko potrafia.Powodzenia.
6 lipca 2011 at 18:54Oczywiżcie,przecież wiesz,że nie od razu Kraków zbudowano.Najpierw pospaceruj w mieszkaniu,a potem po parę minut,po ulicy.Jak wczeżniej napisałam,dasz rade,bo kobiety wszystko potrafią.
11 lipca 2011 at 07:09Troche samozaparcia i wszystko się uda. Osobiżcie nie przepadam za obcasami 😉
22 lipca 2011 at 07:07Jasne, dasz radę. Tylko włażnie trzymaj buty na nodze jak najdłużej 🙂 Przysiady też są dobrą metoda bo uczysz się trzymać równowagę, kiedyż jeszcze widziałam że oprócz przysiadów dziewczyny tańczą i co jakiż czas zniżają się jak najniżej na obcasie:)
24 lipca 2011 at 20:38O tak, przysiady w obcasach to dobra szkoła 😉 Najtrudniej chodzi się po schodach, może spróbuj – tylko uważaj, abyż sobie krzywdy nie zrobiła.
25 lipca 2011 at 08:53Koniecznie uważaj, bo ja tej sztuki do tej pory nie opanowałam (chodzenie na obcasach po schodach), zejżcia są najtrudniejsze i bardzo niebezpieczne! raz już sobie kostkę skręciłam 😳
26 lipca 2011 at 08:32Najlepiej jest zacząć chodzić na niższym obcasiku,stopniowo jego wysokożć wydłużać.Bo wiadomo,żę jeżli zaczniesz od najwyższego obcasa,to będzie ciężej,ale może i dobrze,tak od razu jak to się mówi …na głęboką wodę wrzucony,prędzej nauczy się pływać…. :ok:
28 lipca 2011 at 13:55O tak! To w 100% racja,najlepiej jest zacząć uczyć się chodzić na obcasach od tego niższego pułapu i potem go zwiększać. Pamiętam jak ja od razu rzuciłam się na głęboką wodę.. Nie skończyło się to zbyt dobrze 😆
28 lipca 2011 at 20:40Tyle, że autorka postu napisała, ze od 2 lat chodzi na 8 cm wiec juz na gleboka wode nie leci 🙂
26 marca 2012 at 16:07no niestety takie buty(12cm) to katorga i na dluzsa mete niemozliwe, nieprzyzwyczajona w nich nie wyrobisz. radze kupic inne buty
28 marca 2012 at 12:23Stawiaj drobniejsze kroki, pomaga. No i przedewszystkim ćwicz, najlepiej znaleźć sobie jakąż dobrą podpórkę, z chłopakiem pod ramię łątwiej się chodzi 🙂
2 kwietnia 2012 at 13:56Jak to mówią „praktyka czyni mistrza”, także po pewnym czasie powinnaż się przyzwyczaić do takich butów. Na pewno po jakimż czasie będziesz chodzić swobodniej na tych platformach.
12 kwietnia 2012 at 08:46Jednak buty na platformie,to nie to samo co szpilki. Na platformie chodzi się wygodnie,sama po sobie wiem. Włożę szpilki po godzinie stopy mnie bolą,a włożę na platformie ,mogę chodzić w nich cały dzień. Zresztą wszystko zależy od przyzwyczajenia,czasami ktoż założy raz szpilki i jest okey.Zresztą każda wszystko zrobi,aby super wyglądać i nie ważne stopy bolą,czy nie.Pobolą i przestaną. 🙂
17 kwietnia 2012 at 03:05dziewczyny podziwiam Was, jak chodzicie i podziwiam, co tu gadacie 😉
oczywiżcie uwielbiam patrzeć, jak to robicie, ale też b. Wam współczuję…
czasem zejdzźcie na ziemię – przynajmniej w sypialni 😆
- AutorOdp.