- AutorOdp.
- 28 lutego 2007 at 20:35
zawsze kupowalam gotowe torty, ciastka chcialabym sprobowac cos upiec sama tylko zeby nie zajmowalo to duzo czasu co mi doradzicie ?
28 lutego 2007 at 20:46Więc tak:
Kiedyż zastanawiałem się czy potrafię ugotować coż więcej oprócz wody na herbatę lub kawę
(czasem przypalałem)
Okazało się, że umiem nawet zrobić placki ziemniaczane.Wiesz, zetrzeć ziemniaki (w sokowirówce) potem zmieszać z mąką dodać pare jeszcze tam drobiazgów i gotowe.
Polecam!
Co prawda, Ty pytasz o pieczenie ale placki też możesz spróbować usmażyć.
Tak na dobry początek w kuchni 😉Powodzenia!
28 lutego 2007 at 21:02[usunięto_link] wrote:
zawsze kupowalam gotowe torty, ciastka chcialabym sprobowac cos upiec sama tylko zeby nie zajmowalo to duzo czasu co mi doradzicie ?
Po pierwsze zacznij od jakiegoż łatwego przepisu. Nic skomplikowanego, cos co zawiera w sobie mało skladników. Pieczenie zazwyczaj jest czasochłonne, ale co nie znaczy, ze trudne.
Na początek spróbuj przepisu na pączki- oponki.2 kostki sera białego półtłustego (400 gram)
3 jajka
1 małą łyżeczkę sody oczyszczonej
4 łyżki stołowe cukru
mąki ile sie wgniecie oraz cukier puder do posypaniaSer rozgnieżć, wbić jajka, dodać sodę, cukier, oraz dodawać tyle mąki aż nie bedzie klejąca. Zazwyczaj jest to 30dag.
Gotowe ciasto razwałkować, wyciąć szklanką kółka a w nich małe dziurki np używając naparstka. Rzucać oponki na głeboki, dobrze rozgrzany tłuszcz i smażyć, aż sie zarumienią.
Przepis jest naprawdę łatwy, a pączki przepyszne. UWAGA! Pączki na dobrze rozgrzanym tłuszczu szybko sie robią wiec trzeba ich cały czas pilnować oraz przewracać na grugą stronę. Na koniec położyć na pergaminie i posypać cukrem pudrem. Polecam
28 lutego 2007 at 22:01Kasia dziekuje moze jutro sprobuje jak bede miala troche luzu i checi 🙂
28 lutego 2007 at 22:03………..a placków nie spróbujesz usmażyć?
Naprawdę jest łatwo.28 lutego 2007 at 22:35zrobiles mi smaka , ale wole kupic gotowego , bo po smazeniu trzeba wietrzyc mieszkanie caly dzien wszystko smierdzi tym,i placuchami 😆
28 lutego 2007 at 22:37Gdzie tam…
Wietrz podczas smażenia i nic nie będzie czuć 😀28 lutego 2007 at 22:44zawsze jak cos gotuje wlaczam okap, ale to nie pomaga wietrzenie tez . znajomi mowia ze mam nos jak pies wszystko wyczuje 😆
28 lutego 2007 at 22:49Fakt jest taki, że uniknąć zapachów się nie da ale nie są to takie zapachy, których nie można znieżć, także żmiało można gotować, smażyć i piec 😀
1 marca 2007 at 11:22💡 przepis na biszkopta I [rosnie wysoki do przekrojenia]
➡ 6 jajek
➡ 6 łyzek czubatych mąki przennej [tyle ile jajek tyle łyżek mąki]
➡ 2 łyzeczki proszku do pieczenia Wodzisław [zawsze go uzywam wg. mnie jest najlepszy]
➡ 1 szklanka cukru💡 przepis na biszkopta II [nie wymaga przekrajania bo jest dosyć niski]
➡ 4 jajka
➡ 4 łyzki czubate maki przennej
➡ 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia Wodzisław
➡ 3/4 szkl cukruoddzielamy białko od żółtek
białka ubijamy z cukrem na sztywna pianę potem dodajemy żółtka, dalej miksujemy. Wsypujemy stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy łyżką [najlepiej drewnianą]. Smarujemy brytwankę olejem lub margaryną i rozkładamy równo ciasto. Pieczemy w temp 180- 200 st. C. kiedy ciasto jest upieczone ma złotawy kolor[taki leeko złotawy] i zaczyna odchodzić od brytwanki. Biszkopt piecze się ok 45minBiszkopt mozna posmarować lub przełożyć masą[jesli jest wysoki to przekrajamy go w połowie]
💡 Masa z grysiku
➡ 7 łyzek grysiku [sypkiego]
➡ 0,5 l mleka [moze być troszkę więcej]
➡ 3/4 szkl cukru
➡ paczka margaryny mlecznej[250g]w 1 szklance mleka rozrabiamy grysik. Reszte mleka gotujemy kiedy zaczyna sie gotować wsypujemy cukier i wlewamy rozrobiony grysik ciagle mieszając. Gotujemy ok 5min. aż zgestnieje ciągle mieszając.
Grysik odstawiamy w chłodne miejsce aby wystygł.
Miksujemy margarynę dodając po łyzce grysiku. Mozna dodać jakis aromat[waniliowy, pomarańczowy, cytrynowy]💡 mozna też przełozyć jabłkami
➡ 1 słoik litrowy jabłek [lub samemu zetrzec i przesmażyć jabłka]
➡ 1 galaretka czerwona [truskawkowa lub wisniowa]Jabłka przekładamy do garnka i mocno podgrzewamy prawie do zagotowania[trzeba mieszać] wyłanczamy kuchenkę i dodajemy galaretkę[prosto z torebki] mieszamy az sie rozpóżci. Mozna dodać cukru jesli jest mało słodkie. Taką masą przekładamy biszkopt
1 marca 2007 at 15:59mmm… smakowiecie to wyglada i wszystko wydaje sie takie proste ale pewnie wyjdzie mi zakalec 😆
1 marca 2007 at 16:10Jak tam placki ? 😀 (te gotowe ze sklepu)
2 marca 2007 at 18:16placki ziemniaczane ze sklepu :}}
2 marca 2007 at 18:17Kwestia gustu – ja też wolę sobie sam usmażyć 😀
2 marca 2007 at 18:25Ja też 😀
- AutorOdp.