- AutorOdp.
- 7 lutego 2010 at 14:01
Nigdy nie ubrałabym twardych, 'staro-amerykańskich’ jeansów (z b. wysokim stanem i zwężane na dole)
❗
7 lutego 2010 at 19:44a ja nie lubię ogólnie klapek w lato.
wydaje mi się to takie niehigieniczne jakież : DDD.11 lutego 2010 at 12:44białe kozaczki faktycznie kiepski pomysł… chciaż ostatnio coraz czężciej w mediach różnych trąbią, że niby wracają do mody 😆
poza tym:
– spódnicy do kostek
– skarpetek i szpilek (chociaż w niektórych stylizacjach wygląda ciekawie, to jednak nie dla mnie).
– dekoltów do pępka 😉1 kwietnia 2010 at 12:54nigdy nie ubrałabym białych kozaków, niczego z latexu
19 maja 2010 at 10:44A co sądzicie o szpilkach- jak wysokich?, pończochach, pończochach ze szwem, rajstopach z wzorkami, w różnych kolorach itp;)?
Moja kobieta nosi wysokie szpilki 10-12cm i pończochy, ciekaw jestem czy wiele kobiet ma podobny styl?
Pozdrawiam, Accepted30 czerwca 2010 at 18:44Spodni typu „rurki” 😕 legginsów, rzeczy w panterkę, na chwilę obecną tyle
30 czerwca 2010 at 18:46odnożnie szpilek i rajstop, to sama lubię rajstopy w delikatne wzorki, a z butami na wyższym obcasie to tak rożnie u mnie jest 🙂
29 września 2010 at 14:41białych kozaczków, żółtych sukienkek i białych mini ;/
5 października 2010 at 13:06Samych leginsów.. oj nie 🙂
7 października 2010 at 12:44no ja też:)
8 października 2010 at 08:36JA bym nie ubrała spodni sindbadów (choć to podobno ostatnio modne), spodni rurek, futrzanego kubraczka (koleżanka mi mówiła, że w tym sezonie jesień/zima w Irlandii pełno dziewczyn to już zaczyna nosić), różowej spódnicy, za obcisłych spodni, które wpijają się w pupę i skóra wychodzi na wierzch:)
8 października 2010 at 16:06A ja lateksowego kombinezonu i futra.
12 października 2010 at 07:50oj znalazłoby się tego trochę. Ale w przypadku mody chyba sprawdza się powiedzenie „nigdy nie mów nigdy”. Nie wiadomo co nam wymyżlą kreatorzy mody w przyszłożci. 🙂
12 października 2010 at 17:41Różowych leginsów…!
3 grudnia 2010 at 10:52spodni rurek, miniówy i skórzanych spodni! a fe!
- AutorOdp.