- AutorOdp.
- 2 stycznia 2007 at 11:47
Nienawidzę takich sytuacji!dziasiaj poszłam do pracy i ciągle sie zastanawiałam co ten wstrętny facet mógl powiedzieć swojemu koledze!!!mam nadzieję, że jest choć troche inteligentny i taktowny i nie będzie rozpowiadał jakiż choryh histiryjek! bo to byłoby z jego strony dowartożciowywanie sie moim kosztem! Forum dziękuje, że jest cos takiego bo bym zwariowała!!!
2 stycznia 2007 at 11:58staram sie spojrzeć na tę chorą sytuacje jak najbardziej realnie. i musze powiedzieć, że zauroczenie tym typem coraz bardziej zasłania chęć wyciszenia całej sprawy. Nigdy sie nie przejmowałam co kto o mnie mysli, aż do tego momentu!nie chciałabym wyjżć na Idiotkę! Ale w przyszłożci chciałabym spotkac włażnie kogoż takiego. Uwielbiam taki typ mężczyzn!!! Ale żeby mógł byc MÓJ!
2 stycznia 2007 at 12:47Myżlę,że ten facet nie jest wart tego abyż robiła z siebie napaloną histeryczkę.Chciał sie zabawić i się zabawił,ale z tego co piszesz wynika,że to z jego strony było jednorazowym przedsięwzięciem.Teraz Cię zwodzi,bo pomyżlał pewnie,ze Ty tez traktujesz to jednorazowo.Odpóżć go sobie lepiej,szkoda Twojego czasu,nerwów i godnożci.
2 stycznia 2007 at 14:07taki typ faceta… no muszę powiedzieć, ze mnie też taki odpowiada tylko nie wiem jak by to było na dłuższą metę. Mój facet jest jego przeciwieństwem jestem dla niego tą jedyną, dba o mnie, zrobiłby dla mnie wszystko[no może prawie wszystko 😉 ]. Ale tamten miał to cos co mnie bardzo do niego ciągło… może dlatego, że mi sie nie narzucał, był pewny siebie- taki typowy facet.
A co do tego typu faceta… to owszem oni mają jedną tylko dla siebie i dziesięć innych na boku. Po dłuższym namyżle i realnej ocenie to nie chcę mieć takiego partnera na całe życie. No ale na romansik się nadaje, tylko żeby nie wpażć po uszy bo dla niego jedyną na pewno nie będę… a nie lubie sie dzielić 😉2 stycznia 2007 at 14:47Oj kobietki kobietki, jak zawsze analizy i miliardy interpretacji. Po jednej rande pretensje o to, ze facet nie jest wierny uwzaam za lekka przesade. Oraz zale, ze moze nie mowil calej prawdy. Bylo minelo, przydarzyla sie wam ciekawa przygoda, ale z jakis wzgledow gosc nie kontynuowal tego. Wam to sie nigdy nie zdarzylo?
pozdrawiam2 stycznia 2007 at 15:16w moim przypadku to nie była jego pierwsza randka tego typu[tylko,że ja o tym nie wiedziałam] facet poprostu umawia się z laskami z neta.
2 stycznia 2007 at 16:31ja uwielbiam taki typ faceta , chociaż wiem, że przez taki typ sie cierpi!jest zdecydowany, męski, energiczny. o Boże! Pomocy! jasne, że to jednorazowa przygoda. Powoli to kumam, jak zauroczenie mija! a jak minie całkowicie to napewno przestane go lubić! tylko widzisz nie musiał tego kończyć w ten sposób – takim podłym smsem! ale teraz najbardziej obawiam sie „poczty pantoflowej”, żeby nie opowiedział głupot swojemu koleszce, bo ten poda dalej i po mnie!!! nie wiem czego mogę sie po ni nim spodziewać bo go nie znam! nigdy, nikomu tak sie nie dałam „zakręcić”!i tego żałuję!
3 stycznia 2007 at 22:54tacy faceci nie opowiadają o swoich zdobyczch tym bardziej, że maja oni swoje kobiety, które kochają
A swoja drogą ja tez się czuję jak idiotka i to jeszcze taka natrętna… jestem zła sama na siebie, że „latałam” za tym facetem… okropne uczucie.
😡4 stycznia 2007 at 00:05…oj bledy sa po to zeby je popelniac a pznej naprawiac i ponosic konsekwencje…a pozniej po tych nerwach wszytsko wraca do normy:D tym razem tez napewno tak bedzie…
4 stycznia 2007 at 10:30[usunięto_link] wrote:
…oj bledy sa po to zeby je popelniac a pznej naprawiac i ponosic konsekwencje…a pozniej po tych nerwach wszytsko wraca do normy:D tym razem tez napewno tak bedzie…
dało mi to nauczkę… nigdy nie spotkałam sie z takim oszustwem pewnie dlatego, że mój facet jest mi tak wierny i jakoż myżlałam, że inni tez tacy są[głupie myżlenie 😳 ]. No ale tak jak mówisz człowiek uczy sie na błędach
5 stycznia 2007 at 12:44to fakt, że człowiek uczy sie na błędach! ja jestem na siebie wżciekła, że dałam sie tak w manewrować!a mogłam to skończyć w odpowiednim momencie i wyjżc z tego z twarzą! a co do tego czy nie opowie głupot koleszce to nie jestem taka pewna! to nasze „romansowanie” było dożc głożne, wystarczy, że koleszka go zapyta o jakiż szczegół i …! człowiek jest naprawdę czasmi głupi!!! [usunięto_link]
- AutorOdp.