Otóż nie: jeżli o czymż się nie mówi to to nie istnieje.
Zauważ jedną rzecz: kiedy zaczęto mówić o homoseksualizmie w Polsce wielu ludzi mówiło – to przyszło z zachodu. Tego kiedyż ni było.
Tak samo jest z depresją czy z chorobami psychicznymi. Jeżli coż jest nienazwane to tego nie ma. Stąd tematy tabu.
No chyba nie powiesz mi, ze homoseksualizm nie istnial w Polsce przed upublicznieniem go? Istnial zawsze i w kazdym zakatku ziemi. I zawsze bedzie, bez wzgledu na to, czy sa na ten temat prowadzone debaty spoleczne.
Piszę tylko o tym jak jest to postrzegane w społeczeństwie i jakie argumenty padają. Nie tylko od moherowych babć pod blokiem ale również w publicznej debacie chociażby w telewizji czy prasie.